Udostępnij

Od lipca wzrosną ceny prądu? Ministerstwo uspokaja, ale wciąż brakuje specjalnej taryfy

19.04.2024

W II połowie 2024 roku spodziewana jest podwyżka maksymalnej ceny energii elektrycznej dla gospodarstw domowych. Chodzi o wzrost z 412 zł do 500 zł za 1 MWh. Chociaż podwyżka wyniesie około 20 proc., to wpłynie ona na zaledwie 50-60 proc. całkowitego rachunku za prąd. W rezultacie nasze rachunki za energię elektryczną zaczną rosnąć od lipca o około 13 proc.

Do końca czerwca 2024 roku ceny energii elektrycznej dla gospodarstw domowych pozostają zamrożone na poziomie obowiązującym na początku 2022 roku. To oznacza, że teraz płacimy znacznie niższe stawki niż obecne taryfy i ceny na rynkach hurtowych. Do końca czerwca 2024 roku gospodarstwa domowe mają ustalone limity zużycia energii:

  • 1,5 MWh dla wszystkich,
  • 1,8 MWh dla gospodarstw z osobami niepełnosprawnymi,
  • 2 MWh dla rodzin z Kartą Dużej Rodziny i rolników.

Przekroczenie tych limitów oznacza płacenie sztywnej ceny maksymalnej – 693 zł za 1 MWh. To jednak nie będzie miało miejsca w II połowie 2024 roku, kiedy to limity zużycia energii zostaną zniesione dla wszystkich gospodarstw domowych. Minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska podkreśliła, że nowe przepisy zapewnią jednolite warunki dla wszystkich domostw. Niezależnie od ich zużycia energii.

Ceny prądu od lipca. Dalej bez specjalnych taryf dla użytkowników pomp ciepła

– Na chwilę obecną nie wiemy, czy proponowana nowa stawka, czyli 500 zł/ MWh będzie ograniczana przez limity zużycia czy nie, a jeśli tak to, jaki będzie drugi próg. Jeśli limitów nie będzie to osoby, które te limity przekraczały np. właściciele pomp ciepła, zapłacą za prąd mniej – stwierdza prezes Optimal Energy Łukasz Czekała zapytany przez SmogLab.

Kwestia specjalnych taryf dla pomp ciepła jest nadal otwarta. Ich użytkownicy czekają na specjalne taryfy, które sprawią, że ta forma dostarczania ciepła do ich domów stanie się tańsza. – Dlaczego to takie ważne? Z samego Czystego Powietrza sfinansowano ponad 200 tys. pomp ciepła. Rok 2022 był rekordowy – sprzedano ich na rynku 180 tys. Teraz wiele z tych osób obawia się o rachunki za energię elektryczną. Dlatego apelujemy do rządu o stworzenie dedykowanej taryfy za energię właśnie dla użytkowników pomp ciepła – stwierdził Andrzej Guła.

– Cena zakupu prądu na giełdzie przez sprzedawców systematycznie spada (z bardzo wysokiego poziomu) od końca 2022 roku. Jendak dalej jest trochę wyższa niż w 2021. Dlatego z jednej strony słyszymy o spadających cenach prądu na giełdzie, ale z drugiej strony spadają one z poziomu, który nie był dla klientów finalnych przeliczany. Dlaczego? Bo byli oni chronieni przez ustalanie stawek maksymalnych – tłumaczy wspomniany Łukasz Czekała.

Jak chronić się przed podwyżkami?

Ceny prądu od dłuższego czasu stanowią istotny temat dla wielu Polaków, zwłaszcza w kontekście rosnących kosztów życia. Obecne regulacje zapewniają stabilność cen do połowy 2024 roku. Dzięki temu przedsiębiorstwa i instytucje publiczne mogą planować swoje budżety bez obawy o nagłe wzrosty kosztów energii elektrycznej.

Z kolei klient indywidualny może kupić prąd na dwa sposoby. Co więcej – od sierpnia dojdzie możliwość rozliczania się w oparciu o taryfy dynamiczne. Pierwszym sposobem to rozliczanie się na stawkach zatwierdzonych przez Prezesa URE. Drugi to skorzystanie z wolnorynkowej oferty (czyli wybór innego sprzedawcy prądu albo u aktualnego sprzedawcy wybór innej niż taryfowa oferty). Oferty wolnorynkowe często połączone są z pakietem dodatkowych usług, za które użytkownik płaci – wyjaśnia ekspert.

Jednakże dla gospodarstw domowych sytuacja może się nieco zmienić w drugiej połowie 2024 roku. Projekt ustawy o bonie energetycznym zakłada podwyższenie ceny maksymalnej za energię elektryczną dla odbiorców indywidualnych o 500 zł/MWh. To z pewnością odbije się na budżetach wielu rodzin, które już teraz borykają się z rosnącymi wydatkami na energię.

Program „Moja elektrownia” jedną z odpowiedzi na wyższe ceny prądu?

Obecnie istnieją już plany na rozwój Odnawialnych Źródeł Energii. Możemy tutaj wymienić planowany program o nazwie Moja elektrownia. W założeniach tego programu mamy zapewnienie o możliwości uzyskania dofinansowania na przydomową elektrownię wiatrową. Czy dzięki temu uda się utrzymać ceny prądu na korzystnym poziomie?

– Profil produkcji prądu z wiatraków jest inny niż z fotowoltaiki. To powinno pozytywnie wpłynąć na bardziej rozłożone w czasie wprowadzanie prądu do systemu elektro energetycznego i zmniejszenie włączeń wprowadzania prądu z OZE do sieci – uważa ekspert z Optimal Energy.

– W dłużej perspektywie kluczowe jest zbudowanie odpowiedniej skali magazynów energii. Tak, aby maksymalizować autokonsumpcję prądu w naszych domach. Ważna jest także możliwość budowy wielkoskalowych magazynów, które wykorzystają nadwyżki prądu wytwarzanego z OZE – dodaje.

Co z programem „Czyste Powietrze”?

Andrzej Guła z Polskiego Alarmu Smogowego (PAS) ostrzega, że za 18 miesięcy środki na program „Czyste Powietrze” mogą się wyczerpać. Wskazuje na potrzebę pozyskania dodatkowych funduszy, głównie z Europejskiego Systemu Handlu Emisjami (ETS). PAS opublikowało także ranking gmin pod względem działań na rzecz poprawy jakości powietrza. Na czele rankingu znalazł się Rybnik i Radlin.

Guła podkreślił na konferencji prasowej w Warszawie, że niezbędne są natychmiastowe reformy w programie „Czyste Powietrze”. Zdaniem lidera PAS, kluczowe jest skupienie się na inwestycjach w termomodernizację. – W naszej opinii pieniędzy może zabraknąć w perspektywie 1,5 roku – ostrzega lider PAS.

Program „Czyste Powietrze” obecnie korzysta z finansowania z Krajowego Programu Obudowy (KPO) oraz FEnIKS-a (Fundusze Europejskie na Infrastrukturę, Klimat, Środowisko). Guła zauważył, że na chwilę obecną nie ma poważnej dyskusji skąd finansować Czyste Powietrze.

– My wskazujemy dwa potencjalne źródła. Pierwsze to przychody z ETS. Drugie to współfinansowanie tego programu instrumentami takimi jak zielone obligacje – stwierdził ekspert.

Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOSiGW) współpracuje z 16 Wojewódzkimi Funduszami Ochrony Środowiska w ramach programu „Czyste Powietrze”. Dzięki Funduszom Europejskim na Infrastrukturę Klimat i Środowisko (FEnIKS) na lata 2024-2029 dostępne będą środki w wysokości 6,4 mld zł. Program przewiduje wymianę 111 tys. źródeł ciepła i modernizację 97 tys. budynków. Zakres wsparcia obejmuje zamianę nieefektywnych źródeł ciepła na ekologiczne, modernizację systemów grzewczych, izolację budynków, wymianę okien i drzwi, montaż systemów rekuperacji oraz instalację paneli fotowoltaicznych. Celem programu jest poprawa jakości powietrza i wsparcie dla polskich rodzin w oszczędnościach i komforcie życia. Zastąpienie nieefektywnych źródeł ciepła ma przynieść korzyści zdrowotne, a niższe koszty ogrzewania i wzrost wartości nieruchomości to dodatkowe atuty dla uczestników.

Zdjęcie tytułowe: shutterstock/ssguy

Autor

Mateusz Gibała

Autor bloga politykaponordycku.pl, gdzie na co dzień bada kulturę, gospodarkę i politykę państw nordyckich. Pisał o krajach nordyckich, energetyce i kwestiach klimatycznych dla wielu redakcji m.in. Cyberdefence24, Liberte, Nowa Europa Wschodnia i Biznes Alert oraz współpracował z Instytutem Nowej Europy.

Udostępnij

Zobacz także

Wspierają nas

Partner portalu

Partner cyklu "Miasta Przyszłości"

Partner cyklu "Żyj wolniej"

Joanna Urbaniec

Dziennikarka, fotografik, działaczka społeczna. Od 2010 związana z grupą medialną Polska Press, publikuje m.in. w Gazecie Krakowskiej i Dzienniku Polskim. Absolwentka Krakowskiej Szkoła Filmowej, laureatka nagród filmowych, dwukrotnie wyróżniona nagrodą Dziennikarz Małopolski.

Przemysław Błaszczyk

Dziennikarz i reporter z 15-letnim doświadczeniem. Obecnie reporter radia RMF MAXX specjalizujący się w tematach miejskich i lokalnych. Od kilku lat aktywnie angażujący się także w tematykę ochrony środowiska.

Hubert Bułgajewski

Ekspert ds. zmian klimatu, specjalizujący się dziedzinie problematyki regionu arktycznego. Współpracował z redakcjami „Ziemia na rozdrożu” i „Nauka o klimacie”. Autor wielu tekstów poświęconych problemom środowiskowym na świecie i globalnemu ociepleniu. Od 2013 roku prowadzi bloga pt. ” Arktyczny Lód”, na którym znajdują się raporty poświęcone zmianom zachodzącym w Arktyce.

Jacek Baraniak

Absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego na kierunku Ochrony Środowiska jako specjalista ds. ekologii i ochrony szaty roślinnej. Członek Pracowni na Rzecz Wszystkich Istot i Klubu Przyrodników oraz administrator grupy facebookowej Antropogeniczne zmiany klimatu i środowiska naturalnego i prowadzący blog „Klimat Ziemi”.

Martyna Jabłońska

Koordynatorka projektu, specjalistka Google Ads. Zajmuje się administacyjną stroną organizacji, współpracą pomiędzy organizacjami, grantami, tłumaczeniami, reklamą.

Przemysław Ćwik

Dziennikarz, autor, redaktor. Pisze przede wszystkim o zdrowiu. Publikował m.in. w Onet.pl i Coolturze.

Karolina Gawlik

Dziennikarka i trenerka komunikacji, publikowała m.in. w Onecie i „Gazecie Krakowskiej”. W tekstach i filmach opowiada o Ziemi i jej mieszkańcach. Autorka krótkiego dokumentu „Świat do naprawy”, cyklu na YT „Można Inaczej” i Kręgów Pieśni „Cztery Żywioły”. Łączy naukowe i duchowe podejście do zagadnień kryzysu klimatycznego.

Jakub Jędrak

Członek Polskiego Alarmu Smogowego i Warszawy Bez Smogu. Z wykształcenia fizyk, zajmuje się przede wszystkim popularyzacją wiedzy na temat wpływu zanieczyszczeń powietrza na zdrowie ludzkie.

Klaudia Urban

Z wykształcenia mgr ochrony środowiska. Od 2020 r. redaktor Odpowiedzialnego Inwestora, dla którego pisze głównie o energetyce, górnictwie, zielonych inwestycjach i gospodarce odpadami. Zainteresowania: szeroko pojęta ochrona przyrody; prywatnie wielbicielka Wrocławia, filmów wojennych, literatury i poezji.

Maciej Fijak

Redaktor naczelny SmogLabu. Z portalem związany od 2021 r. Autor kilkuset artykułów, krakus, działacz społeczny. Pisze o zrównoważonych miastach, zaangażowanym społeczeństwie i ekologii.

Sebastian Medoń

Z wykształcenia socjolog. Interesuje się klimatem, powietrzem i energetyką – widzianymi z różnych perspektyw. Dla SmogLabu śledzi bieżące wydarzenia, przede wszystkim ze świata nauki.

Tomasz Borejza

Zastępca redaktora naczelnego SmogLabu. Dziennikarz naukowy. Wcześniej/czasami także m.in. w: Onet.pl, Przekroju, Tygodniku Przegląd, Coolturze, prasie lokalnej oraz branżowej.