Udostępnij

Odejście od węgla w energetyce prowadzi do oszczędności wody

25.10.2019

O odejściu od węgla w energetyce mówi się wiele, zwykle w kontekście redukcji emisji gazów cieplarnianych. Badacze z amerykańskiego Duke University wskazują jednak na inną istotną zaletę: oszczędność wody. A tej w wielu krajach brakuje już współcześnie, nawet bez zaostrzenia skutków zmian klimatu, które prognozuje się w przypadku niezredukowania emisji. 

Naukowcy z Duke University przyjrzeli się zmianom w zużyciu wody, związanym z transformacją w amerykańskim sektorze energetycznym, a na celownik wzięli niezwykle cenny zasób, jakim jest… woda. Z badań wynika, że zmiany zachodzące w energetyce USA (przechodzenie od węgla w stronę wykorzystywania źródeł odnawialnych oraz gazu ziemnego) prowadzą do znaczącej oszczędności jej zasobów.

Co ciekawe, pod tym względem z węglem wygrywają nie tylko źródła odnawialne, ale także gaz. Chociaż wielkości zużycia związana z wydobyciem węgla i szczelinowaniem (w przypadku gazu) są podobne, to znaczące różnice występują w przypadku systemów chłodzenia. Z analiz wynika, że elektrownie zasilane gazem zużywają pod tym względem znacznie mniej wody. Jak zauważają badacze, kwestia ta jest o tyle znacząca, że obecnie 40 proc. poboru wody w USA służy właśnie energetyce – transformacja w tym obszarze (odejście od węgla na rzecz źródeł odnawialnych i/lub gazu) mogłaby więc korzystnie wpłynąć na zaopatrzenie kraju w wodę.

„Na każdy megawat energii elektrycznej wytwarzanej przy użyciu gazu ziemnego zamiast węgla, ilość wody pobieranej z lokalnych rzek i wód gruntowych jest mniejsza o 10500 galonów, co odpowiada 100-dniowemu zaopatrzeniu w wodę typowego amerykańskiego gospodarstwa domowego” – powiedział  Andrew Kondash, który kierował projektem badawczym.

Badacze podkreślają jednak, że ze znacznie większą oszczędnością wody do czynienia mamy w przypadku energetyki opartej o źródła odnawialne. Z ich szacunków wynika, że zużycie wody przy produkcji energii z OZE odpowiada ok. 1-2 proc. poboru w przypadku energetyki węglowej i gazowej. Jest więc to rozwiązanie najkorzystniejsze nie tylko ze względu na emisje gazów cieplarnianych, ale i oszczędności wody.

Jak wynika z raportu, w 2015 roku gaz ziemny wyprzedził węgiel jako główne źródło energii elektrycznej w Stanach Zjednoczonych, przede wszystkim ze względu na wzrost poszukiwań gazu łupkowego. Według danych US Energy Information Administration (EIA) w 2018 roku  35,1 proc. energii elektrycznej w USA wytworzono spalając gaz ziemny,  27,4 proc. pochodziło z węgla, 6,5 proc. z energii wiatrowej, natomiast 2,3 proc. z energii słonecznej.

Oczywiście, należy pamiętać, że gaz ziemny również należy do paliw kopalnych, a jego spalanie niekorzystnie wpływa na klimat.

 

Dostęp do pełnych wyników badań można uzyskać tutaj.

Źródło: Duke University

Zdjęcie: Shutterstock/Katho Menden

Autor

Sebastian Medoń

Z wykształcenia socjolog. Interesuje się klimatem, powietrzem i energetyką – widzianymi z różnych perspektyw. Dla SmogLabu śledzi bieżące wydarzenia, przede wszystkim ze świata nauki.

Udostępnij

Zobacz także

Wspierają nas

Partner portalu

Joanna Urbaniec

Dziennikarka, fotografik, działaczka społeczna. Od 2010 związana z grupą medialną Polska Press, publikuje m.in. w Gazecie Krakowskiej i Dzienniku Polskim. Absolwentka Krakowskiej Szkoła Filmowej, laureatka nagród filmowych, dwukrotnie wyróżniona nagrodą Dziennikarz Małopolski.

Przemysław Błaszczyk

Dziennikarz i reporter z 15-letnim doświadczeniem. Obecnie reporter radia RMF MAXX specjalizujący się w tematach miejskich i lokalnych. Od kilku lat aktywnie angażujący się także w tematykę ochrony środowiska.

Hubert Bułgajewski

Ekspert ds. zmian klimatu, specjalizujący się dziedzinie problematyki regionu arktycznego. Współpracował z redakcjami „Ziemia na rozdrożu” i „Nauka o klimacie”. Autor wielu tekstów poświęconych problemom środowiskowym na świecie i globalnemu ociepleniu. Od 2013 roku prowadzi bloga pt. ” Arktyczny Lód”, na którym znajdują się raporty poświęcone zmianom zachodzącym w Arktyce.

Jacek Baraniak

Absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego na kierunku Ochrony Środowiska jako specjalista ds. ekologii i ochrony szaty roślinnej. Członek Pracowni na Rzecz Wszystkich Istot i Klubu Przyrodników oraz administrator grupy facebookowej Antropogeniczne zmiany klimatu i środowiska naturalnego i prowadzący blog „Klimat Ziemi”.

Martyna Jabłońska

Koordynatorka projektu, specjalistka Google Ads. Zajmuje się administacyjną stroną organizacji, współpracą pomiędzy organizacjami, grantami, tłumaczeniami, reklamą.

Przemysław Ćwik

Dziennikarz, autor, redaktor. Pisze przede wszystkim o zdrowiu. Publikował m.in. w Onet.pl i Coolturze.

Karolina Gawlik

Dziennikarka i trenerka komunikacji, publikowała m.in. w Onecie i „Gazecie Krakowskiej”. W tekstach i filmach opowiada o Ziemi i jej mieszkańcach. Autorka krótkiego dokumentu „Świat do naprawy”, cyklu na YT „Można Inaczej” i Kręgów Pieśni „Cztery Żywioły”. Łączy naukowe i duchowe podejście do zagadnień kryzysu klimatycznego.

Jakub Jędrak

Członek Polskiego Alarmu Smogowego i Warszawy Bez Smogu. Z wykształcenia fizyk, zajmuje się przede wszystkim popularyzacją wiedzy na temat wpływu zanieczyszczeń powietrza na zdrowie ludzkie.

Klaudia Urban

Z wykształcenia mgr ochrony środowiska. Od 2020 r. redaktor Odpowiedzialnego Inwestora, dla którego pisze głównie o energetyce, górnictwie, zielonych inwestycjach i gospodarce odpadami. Zainteresowania: szeroko pojęta ochrona przyrody; prywatnie wielbicielka Wrocławia, filmów wojennych, literatury i poezji.

Maciej Fijak

Redaktor naczelny SmogLabu. Z portalem związany od 2021 r. Autor kilkuset artykułów, krakus, działacz społeczny. Pisze o zrównoważonych miastach, zaangażowanym społeczeństwie i ekologii.

Sebastian Medoń

Z wykształcenia socjolog. Interesuje się klimatem, powietrzem i energetyką – widzianymi z różnych perspektyw. Dla SmogLabu śledzi bieżące wydarzenia, przede wszystkim ze świata nauki.

Tomasz Borejza

Zastępca redaktora naczelnego SmogLabu. Dziennikarz naukowy. Wcześniej/czasami także m.in. w: Onet.pl, Przekroju, Tygodniku Przegląd, Coolturze, prasie lokalnej oraz branżowej.