W najbliższych dniach ofertę sklepu internetowego Polskiej Grupy Górniczej zasilić mają miały, czyli paliwa do niedawna zakazane za sprawą norm jakości przyjętych dla sprzedawanych paliw stałych. Firma deklaruje, że stanie się tak jedynie, gdy przedłużone zostanie zawieszenie wspomnianych przepisów. Aktywiści antysmogowi ostrzegają, że palenie miałem wpłynie negatywnie na jakość powietrza.
„Już w najbliższych dniach na www.sklep.pgg.pl pojawi się miał, który ma wielu zwolenników, nie tylko w ogrodnictwie, ciepłownictwie, ale i wśród gospodarstw domowych” – poinformowała na swoich stronach w środę Polska Grupa Górnicza. „Nie ma w tym nic dziwnego, gdyż miał węglowy to stosunkowo tani środek grzewczy o dobrej wartości opałowej, a możliwość zmieszania go z węglem o grubszym uziarnieniu pozwala dodatkowo na podniesienie kaloryczności opału i zapewnienie optymalnego stosunku jakości do ceny” – podkreśla PGG.
Zapowiedzi wzbudziły niepokój m.in. wśród aktywistów antysmogowych, którzy obawiają się pogorszenia jakości powietrza.
Zawieszenie norm dla paliw stałych zostanie przedłużone?
Spółka podkreśla w rozmowie z portalem slaskibiznes.pl, że produkt trafi do oferty jedynie w przypadku przedłużenia „zawieszenia wymogów jakościowych dla paliw stałych”. Taką deklarację podaje również RMF FM.
O co chodzi? Pod koniec czerwca przyjęto rozporządzenie, w którym zawieszono wprowadzone w 2020 roku normy jakości dla sprzedawanych paliw. Zawieszenie obowiązywało co prawda 60 dni, ale kroki PGG sugerują, że może dojść do przedłużenia. W piątek do ustawy o źródłach ciepłach wprowadzono poprawkę, która zawiesza normy na dwa lata. Sprawi ona, że palenie miałem będzie legalne. Ustawę przyjął Sejm, a teraz czeka na zatwierdzenie w Senacie.
Miał i „ekomiał” w sklepie PGG
Wprowadzenie miału do oferty, jak już pisaliśmy, uzależniono od przedłużenia „zawieszenia” norm dla węgla. W samym sklepie PGG możemy już jednak dostrzec zmianę. Miał nie jest w tej chwili dostępny dla kupujących, ale można już przyjrzeć się ofercie.
Na stronie widzimy dwa produkty, zawierające w nazwie frazę „miał”. Pierwszy z nich to „Miał 21-24 Staszic Wujek”, który według opisu miałby kosztować 1105 złotych brutto za tonę. Drugi to „Greenpal Ekomiał”. Cena zamieszczona przy produkcie wynosi 1305 złotych brutto za tonę.
Palenie miałem w „kopciuchach”. „Efektem tego będzie pogorszenie jakości powietrza”
“Faktem jest, że jest to paliwo przeznaczone do tzw. kopciuchów, nie do nowoczesnych kotłów węglowych 5. klasy. Wracamy więc do źródła problemu fatalnej jakości powietrza w Polsce. Czyli do zimowego smogu, który bierze się głównie stąd, że w przestarzałych kotłach spala się marnej jakości paliwo. W tym przypadku obydwa warunki będą spełnione, ponieważ nie ma wątpliwości, że to paliwo znacznie gorszej jakości” – mówi SmogLabowi Emil Nagalewski z Polskiego Alarmu Smogowego.
”Efektem tego będzie pogorszenie jakości powietrza w nadchodzącym sezonie grzewczym. Jeśli miał będzie w sprzedaży, to z pewnością znajdą się chętni na zakup. Wielu właścicieli kotłów jest zdesperowanych przed zimą, widząc obecne ceny węgla” – podkreśla aktywista.
“Moim zdaniem nieuczciwe jest wprowadzanie w tym przypadku nazwy z przedrostkiem ‘eko’. To sugeruje, że mamy do czynienia z czymś ekologicznym, zielonym. Wprowadza to zwyczajnie klientów w błąd” – mówi nam Nagalewski.
_
Zdjęcie: Sebastian_Photography / Shutterstock.com