Na etykietach popularnego piwa w najbliższym czasie nie zobaczymy żubrów. Zostaną zastąpione przez wilki, rysie i sóweczki. To akcja Kompanii Piwowarskiej i organizacji WWF, mająca zwrócić uwagę na zagrożone wyginięciem gatunki.
Aktywiści WWF piszą, że akcja ma na celu „uświadomienie Polkom i Polakom, że polskie lasy zamieszkują gatunki zwierząt wciąż potrzebujące naszej ochrony, a ich siedliska z Puszczą Białowieską i Puszczą Karpacką na czele, to obszary niezwykle cenne przyrodniczo”.
Stąd wybór trzech zagrożonych gatunków, które będą ozdabiały butelki i puszki piwa. Ich wizerunki zastąpią na jakiś czas (również chronionego) żubra.
Jednocześnie, w ramach współpracy, marka Żubr przekaże na rzecz WWF milion złotych. Pieniądze mają zostać wykorzystane na wsparcie programów ochronnych rysia, sówczeczki i wilka oraz ich siedlisk.
„To największa jak dotąd współpraca z biznesem Fundacji WWF Polska” – piszą aktywiści. D0 tej pory, w mniejszej skali, współpracowali z firmami odzieżowymi i bankami.
Dlaczego akurat te zwierzęta pojawią się na etykietach?
Sóweczka jest najmniejszą sową zamieszkującą Europę. Jej liczebność szacowana jest na zaledwie 1000-1500 par lęgowych. Głównym problemem dla populacji jest wycinka starych drzewostanów – takich jak w Puszczy Białowieskiej i Puszczy Karpackiej – oraz eliminacji z lasu martwego drewna i obumierających drzew.
Sóweczki zamieszkują przede wszystkim dziuple pozostawione przez inne ptaki – najczęściej można je spotkać w prastarych lasach, z których nie usunięto dziuplastych drzew. Przez nadmierną wycinkę sóweczki tracą nie tylko swój dom, ale też terytorium łowieckie. Są, wbrew pozorom, bardzo zwinnymi ptakami, które polują przede wszystkim w dzień. W Polsce znajdują się pod ochroną.
Ryś – w Polsce rysie można spotkać w dwóch regionach – w górach i na pogórzu. Żyją Karpatach i w północno-wschodniej części kraju (Puszcza Białowieska, Puszcza Knyszyńska, Puszcza Augustowska, Mazury). W Polsce zostało już tylko 200 osobników – w tym zaledwie 40 w na północno-wschodnich terenach. Rysie, tak jak sóweczki, cierpią przez wycinki drzew. Potrzebują dużych terenów, gdzie nikt nie będzie im przeszkadzał. Dlatego najczęściej zamieszkują lasy trudno dostępne, po których nie chodzą turyści i przez które nie przejeżdżają samochody. Bliskość drogi jest dla nich ogromnym zagrożeniem – we wrześniu pod kołami samochodu zginął młody osobnik z Magurskiego Parku Narodowego. Szacuje się, że w MPN żyje już tylko pięć rysi.
Wilk – ich polska populacja wynosi 2000 osobników. Największym zagrożeniem dla wilka jest człowiek. Zwierzęta te mają coraz mniej miejsc, gdzie mogą zamieszkać – tracą siedliska przez rozbudowę osiedli czy sieci dróg. Są konkurencją dla myśliwych, bo polują na tę samą zwierzynę. Czasami atakują także zwierzęta hodowlane – najczęściej dlatego, że brakuje dla nich pożywienia w lasach. Przez to znajdują się na celowniku kłusowników i giną podczas nielegalnych polowań.
Zdjęcie: John Ceulemans /Shutterstock