Udostępnij

Ten błąd popełniamy, gdy chcemy sprawić dziecku przyjemność. Szkodzimy jemu i planecie

18.11.2023

Plastikowe zabawki to jedne z najczęściej wybieranych upominków dla malucha. Szczególnie niemowlaka i przedszkolaka. Dorośli, chcąc sprawić dziecku przyjemność, często nie zastanawiają się, czy to aby na pewno mu nie zaszkodzi. Mowa o aspektach tak cennych jak zdrowie podopiecznego oraz jakość środowiska.

Okazuje się, że przed rozpoczęciem edukacji w szkole, niemal każde dziecko dostaje duże ilości plastikowych zabawek. Te służą tylko przez chwilę, bardzo łatwo się psując i szybko trafiając do kosza. W międzyczasie chemikalia zawarte w plastikowych przedmiotach są w stanie zaszkodzić kondycji zdrowotnej dziecka.

Czy najmłodsi rzeczywiście gromadzą duże ilości plastiku?

– Po pierwsze, to nie dzieci gromadzą, tylko ich rodzice i krewni. W ten konsumpcjonistyczny sposób wyrażają swoją miłość, kupując jak najwięcej różnych przedmiotów – mówi SmogLabowi Piotr Barczak z Polskiego Stowarzyszenia Zero Waste, ekspert ds. polityk odpadowych w European Environmental Bureau w Brukseli.

Jego zdaniem tworzy to niewinną, ale bardzo szkodliwą dla dzieci i środowiska nadkonsumpcję.

– Trzeba pamiętać o tym, że plastik to jest mieszanka chemikaliów. Bardzo często zawiera niebezpieczne substancje. Plastik jest zrobiony z ropy naftowej. Razem ze zmiękczaczami i substancjami barwiącymi jest bardzo szkodliwy – tłumaczy.

 class=
Źródło: goodmoments/Shutterstock

Plastic Soup Foundation opublikował raport pt. „Toksyczne substancje chemiczne w zabawkach”. Oto jego fragment:

Zabawki dla dzieci wykonane z plastiku pochodzącego z recyklingu zawierają toksyczne chemikalia (…). Stwierdzono to w nowo opublikowanym badaniu  Międzynarodowej Sieci Eliminacji TZO  (IPEN) dotyczącym produktów z 26 różnych krajów, w tym Holandii.

Wysokie stężenia toksycznych substancji chemicznych stwierdzono m.in. w kostkach Rubika. 90 proc. badanych kostek zawierało OctaBDE i/lub DecaBDE. Te trujące chemikalia trafiają do zabawek, gdy obudowy sprzętu elektronicznego są wykorzystywane w procesie recyklingu.

Substancje chemiczne są niebezpieczne dla zdrowia publicznego, zwłaszcza dzieci. Mogą uszkadzać układ nerwowy, układ hormonalny człowieka i układ rozrodczy oraz wywierać niekorzystny wpływ na rozwój mózgu dzieci. Stosowanie toksycznych środków zmniejszających palność jest zabronione w UE. Jednakże recykling tworzyw sztucznych często ma miejsce w krajach Afryki lub Azji, gdzie przepisy dotyczące tych chemikaliów są mniej rygorystyczne. Dlatego chemikalia trafiają z powrotem do łańcucha.

Plastikowe zabawki naprawdę uszczęśliwią dziecko?

Przy tym Piotr Barczak uzmysławia nam, że dziecko nie potrzebuje wielu zabawek. – Tak naprawdę wystarczy mu kilka takich, którymi będzie się bawiło. Ale wiadomo, że od plastiku trudno się uwolnić. Bardzo ważne, żebyśmy jako konsumenci zawsze patrzyli, czy zabawka ma europejski znak CE.

Dodaje, że tylko tak oznakowane zabawki można kupować. – Szczególnie na platformach online jest zalew zabawek sprowadzanych z innych kontynentów. Wtedy nie mają tych certyfikacji.

Plastikowe zabawki, jak wyjaśnia, są szkodliwe dla środowiska. – Mamy cały łańcuch produkcji plastiku: pozyskiwanie, produkcja (przetwarzanie ropy naftowej na pellet), transportowanie go na dalekie odległości, co wraz z załadunkiem i rozładunkiem powoduje wyciek pelletu. Plastikowych zabawek jest bardzo dużo, a często nie nadają się do przetworzenia. Trafiają więc na składowiska odpadów lub do spalarni, które zamieniają je w wielką chmurę CO2. Plastikowe zabawki to jedno wielkie badziewie.

Inne materiały, na które warto postawić

Dorośli kupują mnóstwo plastikowych zabawek, które są tylko na chwilę – mówi SmogLabowi Ewa, 32-latka z Wrocławia, mama przedszkolaka.

 – Wraz z mężem wcale nie kupujemy zabawek typu kulki z automatu. Takie drobiazgi lub kupowanie dzieciom zabawek bez okazji to według nas bezsens. Nasz syn ma tego dużo, bo kupują mu je krewni i nasi przyjaciele. Sami nie uznajemy zabawek plastikowych, świecących i grających, które tylko przebodźcowują naszego syna i nas samych (śmiech). Inwestujemy w porządne, drewniane rzeczy, których się nie wyrzuci, a posłużą lata i zostaną przekazane dalej. Mam też świadomość, że plastik szkodzi środowisku – przyznaje.

Podobne zdanie mają osoby pracujące w branży ochrony środowiska. Na problem kupowania plastikowych zabawek zwracali nam uwagę także pracownicy wejherowskiej Ekofabryki.

Wojciech, 28-latek z Opola, ojciec 3-latka i niemowlęcia, dodaje: – Dzieci mają za dużo zabawek. To niepotrzebne wydawanie pieniędzy, bo i tak w końcu trafiają do śmietnika. Dla najmłodszych najważniejszy jest czas spędzony z rodzicami, a nie to, ile im się kupi zabawek.

Piotr Barczak apeluje, żeby zwrócić też uwagę na jakość i ilość kupowanych zabawek. – Jako Stowarzyszenie Zero Waste namawiamy rodziców i krewnych do przemyślenia, czy te zabawki są w ogóle potrzebne. Po drugie świetne zabawki można kupić też z drewna lub z materiału.

Zdjęcie tytułowe: Juliya Shangarey

Autor

Klaudia Urban

Z wykształcenia mgr ochrony środowiska. Jej teksty ukazują się też w Onet.pl. Współpracuje również z Odpowiedzialnym Inwestorem. Pisze przede wszystkim o gospodarce odpadami, edukacji ekologicznej, zielonych inwestycjach, transformacji systemu żywności i energetycznej. Preferuje społeczne ujęcie tematu. Zainteresowania: ochrona przyrody; przede wszystkim GOZ i OZE, eco-lifestyle oraz psychologia.

Udostępnij

Zobacz także

Wspierają nas

Partner portalu

Joanna Urbaniec

Dziennikarka, fotografik, działaczka społeczna. Od 2010 związana z grupą medialną Polska Press, publikuje m.in. w Gazecie Krakowskiej i Dzienniku Polskim. Absolwentka Krakowskiej Szkoła Filmowej, laureatka nagród filmowych, dwukrotnie wyróżniona nagrodą Dziennikarz Małopolski.

Przemysław Błaszczyk

Dziennikarz i reporter z 15-letnim doświadczeniem. Obecnie reporter radia RMF MAXX specjalizujący się w tematach miejskich i lokalnych. Od kilku lat aktywnie angażujący się także w tematykę ochrony środowiska.

Hubert Bułgajewski

Ekspert ds. zmian klimatu, specjalizujący się dziedzinie problematyki regionu arktycznego. Współpracował z redakcjami „Ziemia na rozdrożu” i „Nauka o klimacie”. Autor wielu tekstów poświęconych problemom środowiskowym na świecie i globalnemu ociepleniu. Od 2013 roku prowadzi bloga pt. ” Arktyczny Lód”, na którym znajdują się raporty poświęcone zmianom zachodzącym w Arktyce.

Jacek Baraniak

Absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego na kierunku Ochrony Środowiska jako specjalista ds. ekologii i ochrony szaty roślinnej. Członek Pracowni na Rzecz Wszystkich Istot i Klubu Przyrodników oraz administrator grupy facebookowej Antropogeniczne zmiany klimatu i środowiska naturalnego i prowadzący blog „Klimat Ziemi”.

Martyna Jabłońska

Koordynatorka projektu, specjalistka Google Ads. Zajmuje się administacyjną stroną organizacji, współpracą pomiędzy organizacjami, grantami, tłumaczeniami, reklamą.

Przemysław Ćwik

Dziennikarz, autor, redaktor. Pisze przede wszystkim o zdrowiu. Publikował m.in. w Onet.pl i Coolturze.

Karolina Gawlik

Dziennikarka i trenerka komunikacji, publikowała m.in. w Onecie i „Gazecie Krakowskiej”. W tekstach i filmach opowiada o Ziemi i jej mieszkańcach. Autorka krótkiego dokumentu „Świat do naprawy”, cyklu na YT „Można Inaczej” i Kręgów Pieśni „Cztery Żywioły”. Łączy naukowe i duchowe podejście do zagadnień kryzysu klimatycznego.

Jakub Jędrak

Członek Polskiego Alarmu Smogowego i Warszawy Bez Smogu. Z wykształcenia fizyk, zajmuje się przede wszystkim popularyzacją wiedzy na temat wpływu zanieczyszczeń powietrza na zdrowie ludzkie.

Klaudia Urban

Z wykształcenia mgr ochrony środowiska. Od 2020 r. redaktor Odpowiedzialnego Inwestora, dla którego pisze głównie o energetyce, górnictwie, zielonych inwestycjach i gospodarce odpadami. Zainteresowania: szeroko pojęta ochrona przyrody; prywatnie wielbicielka Wrocławia, filmów wojennych, literatury i poezji.

Maciej Fijak

Redaktor naczelny SmogLabu. Z portalem związany od 2021 r. Autor kilkuset artykułów, krakus, działacz społeczny. Pisze o zrównoważonych miastach, zaangażowanym społeczeństwie i ekologii.

Sebastian Medoń

Z wykształcenia socjolog. Interesuje się klimatem, powietrzem i energetyką – widzianymi z różnych perspektyw. Dla SmogLabu śledzi bieżące wydarzenia, przede wszystkim ze świata nauki.

Tomasz Borejza

Zastępca redaktora naczelnego SmogLabu. Dziennikarz naukowy. Wcześniej/czasami także m.in. w: Onet.pl, Przekroju, Tygodniku Przegląd, Coolturze, prasie lokalnej oraz branżowej.