W ostatnich latach w naszej przestrzeni pojawiło się już parę książek traktujących o globalnym ociepleniu. Takie książki jak np. „Nauka o klimacie” powstały w odpowiedzi na wcześniejszy brak takiej literatury, a także brak wiedzy Polaków na temat problematyki zmian klimatycznych. Jednak bardzo treściwa, pełna wykresów i ilustracji „Nauka o klimacie”, choć stanowi dobre źródło wiedzy, jest dość trudną literaturą. Wielu ludzi, szczególnie młodych może takiej formy przekazu nie udźwignąć. Tu z pomocą przychodzi „Klimatyczne ABC”.
„Klimatyczne ABC” to nowa ponad trzystustronicowa książka, która wydana została w 2023 roku przez Uniwersytet Warszawski. „Klimatyczne ABC” jest pierwszym interdyscyplinarnym podręcznikiem, skierowanym do ogółu społeczeństwa, w tym właśnie dla ludzi młodych. Nad podręcznikiem pracowało kilkunastu autorów, m.in: Zbigniew Bohdanowicz z Wydziału Nauk Ekonomicznych UW, dr Magdalena Budziszewska z Wydziału Psychologii czy dr inż. Paweł Gajda z wydziału Energetyki i Paliw AGH w Krakowie. Nad treścią książki odnośnie klimatu i zmian klimatycznych pracowała także dr Aleksandra Kardaś z Wydziału Fizyki UW, która jest współautorką „Nauki o klimacie”.
Pilna potrzeba edukacji społeczeństwa
Podręcznik ten jest odpowiedzią naukowców na pilną potrzebę powszechnej edukacji społeczeństwa na temat kryzysu klimatycznego i środowiskowego planety. Choć Polacy, jak pokazują badania, mają śniadość, że problem istnieje, to ich wiedza nie jest zbyt dużo. Ponad wielu ludzi podatnych jest na fake newsy płynące z mało etycznych mediów czy portali społecznościowych. Dotyczy to szczególnie młodych obywateli. Okazuje się, że wiedza młodzieży na temat zmian klimatycznych wcale nie jest duża, jak mogłoby się wydawać. „Jest taki stereotyp, że młodzi są zainteresowani klimatem i dużo wiedzą, a także, że poruszają się sprawnie w przestrzeni online” – wyjaśnia w rozmowie ze SmogLabem dr Magdalena Budziszewska, jedna z autorek „Klimatycznego ABC”.
„Tymczasem część badań pokazuje, że wiedza na ten temat u młodych osób w Polsce, jest nie tylko niewielka, ale też, że są oni mniej niż osoby starsze pewni swojej wiedzy, co jest prawdą, a co nie” dodaje dr. Budziszewska.
Nasza słaba wiedza o klimacie
Niedawno przeprowadzono badania, z których wynika, że nie jest bardzo źle, ale nie jest też w żadnym razie dobrze. Wielokrotnie pojawią się stwierdzenia, że to nie my jesteśmy winni, że to nie ja, a inni. 13 proc. Polaków w wieku 18–65 lat zgadza się ze stwierdzeniem: „To inni są odpowiedzialni za katastrofę ekologiczną, nie zamierzam nic z tym robić”. Tak myśli też 23 proc. osób w wieku 18-24 lata. A to przykry wynik, jeśli weźmie się pod uwagę, że młodzi ludzie będą dzierżyć losy planety.
Z raportu pt. u „Ziemianie atakują” wynika, że wiedza Polaków na temat zmian klimatycznych jest mała. Według Mateusza Galicy, lidera projektu „Ziemianie atakują”, Polacy mają dość duży problem ze zrozumieniem, o co w ogóle chodzi w zmianach klimatycznych. Z ankiety wynika, że jedynie co dziesiąty obywatel deklaruje brak lub słabą wiedzę na temat globalnego ocieplenia. W rzeczywistości jednak takich osób jest więcej, bo wielu ludziom wydaje się, że wiedzą, a prawda wygląda inaczej. „Może to wynikać z tego, że czerpią oni informacje o klimacie (co wiemy z badań) z Internetu, w tym mediów społecznościowych, gdzie jest obok siebie dużo informacji różnej jakości. Bardzo dobre naukowe źródła (jak np. portal Nauka o Klimacie, gdzie piszą naukowcy) współwystępują w jednym ciągu z bardzo słabymi, jak memy, czy popularne osoby, celebryci, niekoniecznie chcący źle, ale powielające niesprawdzone opinie. Często w błąd wprowadzają także nagłówki” – tłumaczy Budziszewska.
Książka nie tylko dla młodych
Brak odpowiedniego języka do opisu zmian klimatycznych znacząco utrudnia rozmowę na ten temat oraz możliwość posiadania odpowiedniej wiedzy na ten temat. Co więcej, wielu młodych ludzi jest przekonanych, że temat globalnego ocieplenia jest nadal badany, więc nie ma wśród nich konsensusu co do dyskursu naukowego w sprawie zmian klimatycznych. Padają nawet stwierdzenia, że nigdy się całkiem nie dowiemy, co dzieje się z planetą. „Dlatego, przydaje się czasem źródło sprawdzonej wiedzy, bardziej podręcznik niż internet” – argumentuje Budziszewska. Poza tym warto podkreślić, że „Klimatyczne ABC”, to nie tylko podręcznik, który należy kierować do młodych ludzi.
Jak wyjaśnia Budziszewska: „Moim zdaniem ta wiedza jest potrzebna wszystkim, nie tylko młodym. Starsi mogli mieć w szkole, także niestety na części studiów przekaz oparty o błędy, gdyż kiedyś uczono bardzo różnie, inne były wykładnie motywowane zresztą politycznie. Niestety błędy w podręcznikach zdarzają się do tej pory, czasem niecelowo, np. z niedbałości autorów, pisał o tym znowu portal nauka o klimacie, któremu często uważni rodzice zgłaszają takie rzeczy. Dlatego było ważne, żeby powstał podręcznik aktualny, i pisany przez naukowców. I on jest właściwie dziś dla każdego”.
Napisana prostym językiem
„Klimatyczne ABC” nie jest pieszym tego typu tytułem. Są książki takie jak wspomniana Nauka o klimacie”. Wcześniej był też „Świat na rozdrożu” Marcina Popkiewicza. Książka ta opisuje szerokie zagadnienie wyczerpywania się zasobów Ziemi. Książka ta została napisana prostym językiem, ale porusza ogół zagadnień, takich jak kryzys naftowy, zasobów, granic wzrostu, środowiskowy i klimatu. „Nauka o klimacie” skupia się, jak sam tytuł wskazuje na samym klimacie. Jest to jednak książka, która może być trudna dla „zwykłego Kowalskiego”. Szczególnie dla kogoś, kto ma nie po drodze z przedmiotami ścisłymi. I tu właśnie odpowiedzią jest „Klimatyczne ABC”. „Książka Nauka o Klimacie, jest bardzo dobrą pozycją popularnonaukową. Natomiast my chcieliśmy napisać podręcznik w klasycznym stylu szkolnym, prostszy, podzielony na lekcje, taki który przyda się też nauczycielom. No i darmowy, więcej nawet przygotowany tak, aby było łatwo mieć z niego krótkie materiały do lekcji. żadnego kserowania, wszystko na jedno kliknięcie” – tłumaczy współautorka „Klimatycznego ABC”.
Książka ta porusza też problematykę zanieczyszczeń powietrza w związku ze spalaniem paliw kopalnych. „Czytelnikom Smoglabu, od razu warto polecić rozdział o smogu. Znalazł się tam dlatego, że większość Polaków, nadal myli ze sobą zanieczyszczenie powietrza i kryzys klimatyczny, a jednocześnie efekty smogu dla zmiany klimatu są bardzo ciekawe, np. niektóre elementy smogu chłodzą klimat. Działają więc odwrotnie niż gazy cieplarniane” – informuje Budziszewska.
„Klimatyczne ABC” to też nieco, jak radzić sobie z lękiem klimatycznym
Ważnym też problemem obok braku wiedzy jest tzw. „lęk klimatyczny”. To coraz większy problem, o którym już pisaliśmy. Dotyka on wielu ludzi, szczególnie młodych. Pojawia się więc pytanie, czy obok wiedzy o klimacie jest także wiedza, jak radzić sobie z tym pod kątem psychologicznym? Jest, ale skierowana do samych psychologów, zajmujących się pomaganiem ludziom. „Istnieje w temacie lęku klimatycznego trochę literatury specjalistycznej, ja sama piszę także takie teksty. Ale teksty dla specjalistów, lub naukowe są często dość zaawansowane” – odpowiada współautorka „Klimatycznego ABC”. Z pomocą przychodzi właśnie ta książka. „W klimatycznym ABC napisałam między innymi krótki rozdział o radzeniu sobie z lękiem, smutkiem i stresem. To jest taki materiał z myślą o młodzieży, choć ponownie może przydać się wszystkim”.
Sama jednak literatura nie wystarczy. W ostatnich latach narasta problem dotyczący dostępu do opieki psychologicznej dla dzieci i młodzieży. Jest coraz więcej samobójstw i prób samobójczych wśród młodych ludzi. Jedną z tych przyczyn może być także lęk klimatyczny. W takiej sytuacji warto, by pojawiły się lekcje w szkołach z zakresu, jak radzić sobie z lękiem klimatycznym.
Sam podręcznik może tu nie wystarczyć
„Bardzo bym chciała widzieć lekcje w szkole z tej problematyki. Stres młodzieży nie dotyczy jedynie, ani nawet głównie klimatu, ale nas szkoła nie uczy dbania o siebie, ani że troska o siebie jest nieodłączna od troski o innych i także klimat. I że ta troska o zdrowie psychiczne, to nie tylko głaskanie po głowie, ale też umiejętność organizowania sobie czasu, w tym planowania odpoczynku, a nie tylko pracy, budowania relacji, czy takich rzeczy jak aktywność fizyczna, czy bycie w naturze. Szkoła nie uczy także radzenia sobie z emocjami, tymczasem od naszego zdrowia psychicznego zależy nasza umiejętność reagowania na szersze problemy społeczne” – wyjaśnia Budziszewska.
W obliczu kryzysu klimatycznego zgodna ze współczesnym stanem wiedzy naukowej edukacja na jego temat jest wyjątkowo pilną potrzebą. To powinno leżeć w interesie nas wszystkich, jako społeczeństwa i jako ludzkości żyjącej na jednej planecie. Dlatego właśnie takie książki jak „Nauka o klimacie” czy teraz „Klimatyczne ABC” są ważnymi pozycjami. Podręcznikami, które są krokiem w przód, jeśli chodzi o wiedzę i świadomość społeczeństwa, która wciąż jest niezadowalająca.