Potwierdziły się medialne doniesienia, że Komisja Europejska zamierza pozwać Polskę do Trybunału Sprawiedliwości UE. W wydanym wczoraj komunikacie KE informuje, że chodzi o brak wystarczającej ochrony siedlisk oraz gatunków leśnych. Decyzja to skutek m.in. skargi skierowanej do KE przez Pracownię na rzecz Wszystkich Istot, WWF i Fundację Frank Bold.
„Komisja Europejska podjęła dziś decyzję o skierowaniu sprawy przeciwko Polsce do Trybunału Sprawiedliwości UE w związku z niezapewnieniem odpowiednich zabezpieczeń w celu ochrony siedlisk leśnych oraz gatunków roślin i zwierząt, zgodnie z wymogami dyrektywy siedliskowej (dyrektywa 92/43/EWG) i dyrektywy ptasiej (dyrektywa 2009/147/WE)” – napisano w czwartek w komunikacie KE. Chodzi o przepisy ustanawiające sieć chronionych obszarów w ramach programu Natura 2000.
Komisja zwraca uwagę, że, plany regulujące gospodarkę leśną jeszcze przed wydaniem odpowiedniego zezwolenia muszą zostać poddane kontroli pod kątem ich wpływu na obszary Natura 2000.
Czytaj także: Lasy Państwowe chwalą się sukcesami, a apele o ograniczenie wycinki nazywają “infantylnymi”
„W przypadku Polski przeprowadzane są oceny planów urządzenia lasu, polskie prawo nie zapewnia jednak dostępu do wymiaru sprawiedliwości w odniesieniu do tych planów. Ponieważ mogą one mieć istotny wpływ na obszary Natura 2000, społeczeństwo jest pozbawione skutecznej ochrony sądowej” – argumentuje w oświadczeniu Komisja Europejska. „Ponadto w 2016 r. Polska wyłączyła gospodarkę leśną z przestrzegania obowiązków w zakresie ścisłej ochrony gatunków, przewidzianych w dyrektywach ptasiej i siedliskowej, a takie wyłączenie narusza wymagany system ochrony” – podkreśla KE.
Lasy Państwowe miały rok na zmiany w prawie
„W ciągu dwudziestu lat poziom wycinek w polskich lasach wzrósł dwukrotnie. Systematycznie wycinane są najstarsze i najcenniejsze drzewostany – np. w Bieszczadach, a wcześniej w Puszczy Białowieskiej” – komentuje Marta Grundland z Greenpeace Polska. „Nie ma zgody na pogłębianie kryzysu ekologicznego i klimatycznego dla doraźnych korzyści. Czas na zmianę zasad ochrony polskich lasów i umożliwienie społeczeństwu obrony naszego wspólnego dobra!” – dodaje.
Czytaj także: W Polsce tniemy drzewa na potęgę. Naukowcy: przybywa plantacji, tracimy naturalne lasy
Aktywiści Pracowni na Rzecz Wszystkich Istot zaznaczają, że jeśli prawo zostanie zmienione, nie powtórzy się sytuacja taka jak z Puszczy Białowieskiej, gdzie prowadzono wycinkę pomimo sprzeciwu społecznego. „Lasy Państwowe miały ponad rok na przygotowanie zmian legislacyjnych zabezpieczających przyrodę i prawa obywateli. Ich bezczynność ma swoje konsekwencje w skierowaniu skargi do TSUE. Możliwość przeciwstawienia się decyzjom takim jak masowa wycinka Puszczy Białowieskiej z 2017 r. będzie otwierać nowy rozdział w ochronie przyrody w Polsce” – piszą społecznicy.
_
Zdjęcie: Shutterstock/Aleksander Bolbot