Udostępnij

PRL możemy winić za wiele rzeczy, ale smog to w dużej mierze dziedzictwo III RP

18.11.2019

Michał Kurtyka, minister ds. klimatu, powiedział niedawno że smog to dziedzictwo komunizmu.

Przynajmniej tak słowa Ministra interpretuje bardzo wiele osób. Ściślej, Kurtyka powiedział:

Niestety to jest smutna rzeczywistość dziedzictwa, z którym stratujemy. Przypomnijmy, że problematyka smogu to nie jest rzecz, która pojawiła się „deus ex machina” przed rokiem, przed dwoma miesiącami. To jest pewne dziedzictwo przeszłości, pewnego zaniedbania, które charakteryzowało komunizm

A jak jest naprawdę?

Po transformacji ustrojowej na przełomie lat 80-tych i 90-tych jakość powietrza w Polsce wyraźnie się poprawiła. Powód? Ciężki przemysł typowy dla minionej epoki w dużej mierze albo upadł, albo ograniczył produkcję, a w zakładach, które przetrwały instalowano urządzenia oczyszczające spaliny. Ale już w III RP, na początku XXI w., ponad dekadę po upadku komunizmu jakość powietrza systematycznie się pogarszała. Popatrzmy na mapy pokazujące poziom zanieczyszczeń w różnych latach:

Dlaczego tak się działo? Powodów jest kilka.

Zmieniająca się pogoda

Za różnice pomiędzy poszczególnymi latami w dużym stopniu odpowiada pogoda. Surowa zima (czy cały sezon grzewczy) wiąże się zwykle z cięższym smogiem, z wyższymi stężeniami zanieczyszczeń niż zima łagodna i ciepła. Ale pogoda nie jest bynajmniej jedynym czynnikiem, który przez ostatnie 20 lat wpływał na poziom zanieczyszczenia powietrza w Polsce.

Brak norm jakości węgla

W 2003 roku przestały obowiązywać w naszym kraju normy jakości węgla sprzedawanego do gospodarstw domowych. Po tej dacie przez lata można było palić odpadami węglowymi: mułem, flotokoncentratem. Albo węglem o wysokiej zawartości popiołu i siarki. A emisja pyłu bardzo wzrasta w przypadku spalania węgla o dużej zawartości popiołu.

Skutki, które w dużej mierze odczuwamy do dziś, dobrze widać na mapach pokazujących zmieniającą się jakość powietrza w Polsce.

Drogi gaz i olej opałowy

Nie dość, że pogorszyła się jakość węgla, to jeszcze bardzo zdrożały czyste paliwa: gaz i olej opałowy. Wiele osób zmieniało więc kocioł opalany gazem lub olejem z powrotem na kocioł węglowy.

Aż do niedawna przez całe lata nie było też żadnych norm dla kotłów węglowych sprzedawanych na rynku detalicznym. Dlatego każdego roku do nowo budowanych polskich domów trafiały dziesiątki tysięcy „kopciuchów”, przestarzałych urządzeń emitujących ogromne ilości zanieczyszczeń. Zwłaszcza jeśli używany jest opał niskiej jakości.

Ale za smog w Polsce odpowiedzialne jest nie tylko ogrzewanie naszych domów

Samochody też są źródłem smogu

Od początku XXI w. bardzo wzrosła liczba samochodów jeżdżących po polskich drogach. Stało się tak z kilku powodów. Upadek czy też może raczej planowe „zwijanie” komunikacji publicznej (autobusowej i kolejowej) na polskiej prowincji wymusił na wielu obywatelach zakup własnego auta. Mniej więcej wtedy, gdy Polska wstąpiła do Unii Europejskiej rozpoczął się więc trwający do dziś masowy napływ używanych samochodów z Zachodniej Europy do Polski. W dodatku coraz większa część sprowadzanych pojazdów to auta z silnikiem Diesla – najbardziej szkodliwe jeśli chodzi o wpływ na jakość powietrza. I to się niestety szybko nie zmieni, choćby dlatego że w miastach Starej Unii w wprowadzane są coraz bardziej restrykcyjne ograniczenia w poruszaniu się takimi pojazdami. A to z kolei zachęca właścicieli „diesli” do pozbycia się swoich aut. Spora część z nich trafi do naszego kraju.

Winne Niemcy, Wielka Brytania i Francja?

W czasie konferencji która miała niedawno miejsce w Bibliotece UW, Minister Kurtyka stwierdził, że zjawisko napływu do Polski ogromnej liczby starych, emitujących potężne ilości zanieczyszczeń aut to wina … Niemiec, Wielkiej Brytanii i Francji:

My niestety jesteśmy również ofiarą tutaj polityk wymiany pojazdów we Francji, w Wielkiej Brytanii, w Niemczech

A może raczej ofiarą polityki kolejnych polskich rządów? Przecież przez kilkanaście lat państwo polskie nie zrobiło nic, by to zjawisko ograniczyć lub ucywilizować.

https://www.facebook.com/UnicPoland/videos/vb.309615683097/443963846242006/?type=2&theater

Suburbanizacja

Za fatalną jakość powietrza w Polsce w dużej mierze odpowiada też suburbanizacja, czyli chaotyczne rozlewanie się polskich miast, zabudowywanie przedmieść dużych aglomeracji. Raz, że w nowych budynkach instalowano często wspomniane już „kopciuchy” – prymitywne kotły na węgiel. Dwa że dojazd do centrum wymaga auta, czego konsekwencje obserwujemy każdego dnia. Suburbanizacja to naprawdę nie jest coś, co odziedziczyliśmy po Polsce Ludowej.

Przemysł rodem z III RP

Także nie za PRL powstały zakłady produkujące płyty wiórowe, przeciwko którym protestują mieszkańcy w Mielcu, Szczecinku i Żarach. Ani niektóre zakłady przemysłowe uprzykrzających dziś życie mieszkańcom Skawiny i innych miejscowości. To nie za towarzysza Gierka, ale parę lat temu „skoczyła” emisja arsenu z hut miedzi na Dolnym Śląsku: w 2016 r. w Głogowie średnie roczne stężenie arsenu w powietrzu wyniosło 12,6 ng/m³, natomiast w 2017 r. już 30,23 ng/m³ (dane Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska we Wrocławiu). Norma zaś to 6 ng/m³.

Płonące odpady

W ciągu kilku ostatnich latach w Polsce nasiliły się też pożary składowisk odpadów.

Prawdą jest, jak mówi Michał Kurtyka, żesmog to nie jest rzecz, która pojawiła się deus ex machina przed rokiem, przed dwoma miesiącami”. Jednak zwalanie winy na dziedzictwo komunizmu to jednak lekka przesada. Jest wiele rzeczy, za które możemy winić PRL, ale smog to w dużej mierze dziedzictwo całej III RP. Warto przypomnieć, że w Polsce przez ostatnie 30 lat emisje większości zanieczyszczeń utrzymują się mniej więcej na stałym poziomie – nie widać żadnej znaczącej poprawy.

Podsumowanie

W ciągu ostatnich kilku lat obserwujemy w Polsce pewną poprawę jakości powietrza. Niestety, poza Krakowem zawdzięczamy to przede wszystkim łagodniejszym zimom. Czyli zmianie klimatu. Nie ma się więc co przesadnie cieszyć.

Autor

Jakub Jędrak

Fizyk, publicysta, działacz społeczny.

Udostępnij

Zobacz także

Wspierają nas

Partner portalu

Joanna Urbaniec

Dziennikarka, fotografik, działaczka społeczna. Od 2010 związana z grupą medialną Polska Press, publikuje m.in. w Gazecie Krakowskiej i Dzienniku Polskim. Absolwentka Krakowskiej Szkoła Filmowej, laureatka nagród filmowych, dwukrotnie wyróżniona nagrodą Dziennikarz Małopolski.

Przemysław Błaszczyk

Dziennikarz i reporter z 15-letnim doświadczeniem. Obecnie reporter radia RMF MAXX specjalizujący się w tematach miejskich i lokalnych. Od kilku lat aktywnie angażujący się także w tematykę ochrony środowiska.

Hubert Bułgajewski

Ekspert ds. zmian klimatu, specjalizujący się dziedzinie problematyki regionu arktycznego. Współpracował z redakcjami „Ziemia na rozdrożu” i „Nauka o klimacie”. Autor wielu tekstów poświęconych problemom środowiskowym na świecie i globalnemu ociepleniu. Od 2013 roku prowadzi bloga pt. ” Arktyczny Lód”, na którym znajdują się raporty poświęcone zmianom zachodzącym w Arktyce.

Jacek Baraniak

Absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego na kierunku Ochrony Środowiska jako specjalista ds. ekologii i ochrony szaty roślinnej. Członek Pracowni na Rzecz Wszystkich Istot i Klubu Przyrodników oraz administrator grupy facebookowej Antropogeniczne zmiany klimatu i środowiska naturalnego i prowadzący blog „Klimat Ziemi”.

Martyna Jabłońska

Koordynatorka projektu, specjalistka Google Ads. Zajmuje się administacyjną stroną organizacji, współpracą pomiędzy organizacjami, grantami, tłumaczeniami, reklamą.

Przemysław Ćwik

Dziennikarz, autor, redaktor. Pisze przede wszystkim o zdrowiu. Publikował m.in. w Onet.pl i Coolturze.

Karolina Gawlik

Dziennikarka i trenerka komunikacji, publikowała m.in. w Onecie i „Gazecie Krakowskiej”. W tekstach i filmach opowiada o Ziemi i jej mieszkańcach. Autorka krótkiego dokumentu „Świat do naprawy”, cyklu na YT „Można Inaczej” i Kręgów Pieśni „Cztery Żywioły”. Łączy naukowe i duchowe podejście do zagadnień kryzysu klimatycznego.

Jakub Jędrak

Członek Polskiego Alarmu Smogowego i Warszawy Bez Smogu. Z wykształcenia fizyk, zajmuje się przede wszystkim popularyzacją wiedzy na temat wpływu zanieczyszczeń powietrza na zdrowie ludzkie.

Klaudia Urban

Z wykształcenia mgr ochrony środowiska. Od 2020 r. redaktor Odpowiedzialnego Inwestora, dla którego pisze głównie o energetyce, górnictwie, zielonych inwestycjach i gospodarce odpadami. Zainteresowania: szeroko pojęta ochrona przyrody; prywatnie wielbicielka Wrocławia, filmów wojennych, literatury i poezji.

Maciej Fijak

Redaktor naczelny SmogLabu. Z portalem związany od 2021 r. Autor kilkuset artykułów, krakus, działacz społeczny. Pisze o zrównoważonych miastach, zaangażowanym społeczeństwie i ekologii.

Sebastian Medoń

Z wykształcenia socjolog. Interesuje się klimatem, powietrzem i energetyką – widzianymi z różnych perspektyw. Dla SmogLabu śledzi bieżące wydarzenia, przede wszystkim ze świata nauki.

Tomasz Borejza

Zastępca redaktora naczelnego SmogLabu. Dziennikarz naukowy. Wcześniej/czasami także m.in. w: Onet.pl, Przekroju, Tygodniku Przegląd, Coolturze, prasie lokalnej oraz branżowej.