Pył znad Sahary jest nawiewany nad Europę i Amerykę Poludniową podczas burz piaskowych w Afryce. We wtorek, według map satelitarnych, dotarł również nad Polskę. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega, że piasek saharyjski może negatywnie wpływać na jakość powietrza.
Piasek znad Sahary można dostrzec gołym okiem – niebo jest charakterystycznie przydymione. Widać to było o poranku nad Zatoką Gdańską, a w całym kraju będziemy mogli obserwować je – według prognoz – do jutra.
Obecność kalimy nad Polską potwierdzają mapy satelitarne, gdzie kolorem różowo-jasnoczerwonym oznaczono wyraźny ślad zwiększonej koncentracji pyłów nad Bałtykiem Południowym.
Pył znad Sahary jest rozwiewany na dwie strony: zarówno nad Amerykę Południową, jak i nad Europę. W weekend można było już go zaobserwować nad Hiszpanią i Francją, obecnie jest m.in. nad Polską i Skandynawią, a w kolejnych dniach przesunie się na wschód.
Pył znad Sahary a zanieczyszczenie powietrza
„W ostatnich tygodniach monitorowaliśmy podobne zdarzenia, które miały znaczący wpływ na jakość powietrza w dotkniętych regionach. Potwierdzają to pomiary powierzchniowe z krajów zebrane przez Europejską Agencję Środowiska” – mówi Mark Parrington z Copernicus Atmosphere Monitoring Service. „Chmury pyłu z pustyni mogą powodować czerwone niebo, ograniczoną widoczność lub plamy na samochodach i szybach” – tłumaczy. Jak zaznaczył, saharyjski pył może mieć negatywny wpływ na układ oddechowy każdego człowieka. Może także spotęgować zanieczyszczenie powietrza, szczególnie tam, gdzie smog nie jest rzadkością.
Czytaj także: IMGW: 2020 rok w Polsce był ekstremalnie ciepły, zima rekordowa, a poziom morza za wysoki
Widać to na mapie European Air Quality Index, gdzie Polska we wtorek jest filetową plamą. Polski smog odnotowano również w rankingu IQ Air, który zbiera dane dotyczące zanieczyszczeń z 90 miast na świecie. Warszawa była o poranku na 6. pozycji. Wrocław uplasował się na 9. miejscu. Należy jednak pamiętać, że głównym źródłem smogu w Polsce jest tzw. niska emisja z przydomowych kotłowni.
Szacuje się, że rocznie znad Sahary jest wywiewane 180 milionów ton pyłu. „Pył może pogorszyć jakość powietrza i przyspieszyć topnienie pokrywy śnieżnej. Odgrywa również ważną rolę w klimacie i systemach biologicznych Ziemi. Pochłania i odbija energię słoneczną oraz nawozi ekosystemy oceaniczne żelazem i innymi minerałami, których rośliny i fitoplankton potrzebują do wzrostu” – czytamy na stronie obserwatorium NASA.
Zdjęcie: Pył znad Sahary nad Austrią/Dieter Kuhn/Shutterstock