Europejska Agencja Środowiska (EEA) co roku publikuje raport dotyczący stanu powietrza na całym kontynencie. Stacje badawcze umieszczono w 400 miastach Europy – w tym w wielu punktach Polski. Według twórców raportu, oddychamy w naszym kraju bardzo złym powietrzem, a przez ekspozycję na pył PM2,5 rocznie umiera przedwcześnie ponad 48 tysięcy osób.
Bułgaria, Polska i Słowacja – te trzy kraje stają na tegorocznym podium najbardziej zanieczyszczonych krajów w Unii Europejskiej. To właśnie tutaj w powietrzu zanotowano najwyższe stężenie pyłów PM2,5. Podczas gdy według zaleceń WHO poziom pyłów nie powinien przekraczać średniorocznie 10 mikrogramów na metr sześcienny, w Bułgarii wynosi średnio 24,1 μg/m3, a w Polsce 22,8 μg/m3. Dalej jest Słowacja ze średnim rocznym stężeniem 20,1 μg/m3, Grecja 19,7 μg/m3 i Czechy 19,6 μg/m3.
Cząstki pyłu PM2,5 są tak małe, że trudno jest je wyczuć, a jednocześnie mają bardzo zły wpływ na ludzki organizm. Wspomagają rozwój chorób serca, płuc oraz przyczyniają się do coraz częstszych zachorowań na astmę.
Także jeśli popatrzymy na mapę, na której zaznaczono stacje, gdzie znacząco przekroczony jest poziom pyłu PM10 – Polska świeci się na czerwono. Tutaj średnie roczne stężenie wynosi 75 μg/m3 (norma to 50 μg/m3). W Bułgarii – 100 μg/m3.
Znajdujemy się także w grupie krajów o największym stężeniu bezno(a)pirenu. Co więcej, jesteśmy niechlubnym liderem. Monetami stężenie może sięgać nawet 10 nanogramów na metr sześcienny. Średnia roczna przekracza normę 4,8 raza. Norma to 1 nanogram na m3. Kto tym razem towarzyszy nam w zestawieniu? Autorzy badania wśród krajów, które najbardziej przyczyniają się do emisji benzoapirenu, wymianiają także Rumunię i Niemcy.
Gorzej w miastach
Badania były prowadzone w miastach, na przedmieściach oraz na wsiach. Najbardziej narażeni są mieszkańcy ośrodków, gdzie ruch uliczny jest większy. Okazuje się, że aż 85 procent mieszkańców dużych ośrodków jest narażonych na szkodliwe działanie pyłów PM2,5.
Co z tego wynika? Chociażby to, że rokrocznie z tego powodu w całej Unii Europejskiej przedwcześnie umiera średnio 467 tysięcy osób. Z kolei przez zbyt wysokie stężenie ozonu umiera aż 16 tysięcy mieszkańców UE. Szkodliwy jest także dwutlenek azotu, który jest zawarty m.in. w spalinach samochodowych. Przez stężenie tej substancji rocznie umiera ok. 70 tysięcy Europejczyków.
W Polsce z powodu wysokiego stężenia PM 2,5 przedwcześnie umiera 48 tysięcy osób. Z powodu stężenia ozonu – 1150. Dwutlenku azotu – 1600.
Co dalej?
Autorzy badania podkreślają, że teraz priorytetem jest wypracowanie wspólnych norm i działań. Chodzi m.in. o prace nad ograniczeniem ruchu starych samochodów oraz takich, które mają silnik diesla, a także nad obniżeniem krajowych pułapów emisji szkodliwych substancji.
Planowany jest także zakaz sprzedaży kotłów węglowych niespełniających unijnych standardów emisji. Ich eliminacja ma nastąpić od 2020 roku.
Źródło grafik: Air quality in Europe 2016 report.
Pełny raport do pobrania TUTAJ
Czytaj także „Krakowski smog wisi nad Polską”.