Udostępnij

53 procent Polaków wyrzuca jedzenie. Najczęściej w koszu lądują warzywa, owoce i pieczywo

16.10.2020

Prawie połowa Polaków nie je produktów po terminie przydatności. Wciąż wyrzucamy dużo żywności – najczęściej warzywa, owoce i pieczywo. Choć pandemia spowodowała, że coraz więcej z nas stara się wykorzystywać wszystkie produkty, które mamy w lodówce, to wciąż długa droga przed nami. Federacja Banki Żywności z okazji Światowego Dnia Żywności zaprezentowała najnowsze dane dotyczące marnowania jedzenia.

Ponad 53 proc. Polaków przyznaje, że zdarza im się wyrzucać jedzenie – tak wynika z raportu Federacji Polskich Banków Żywności, który został opublikowany 16 października – w Światowym Dniu Żywności ustanowionym przez ONZ.

Gospodarstwa domowe są odpowiedzialne za 60 proc. całego marnotrawstwa żywności w Polsce. 16 proc. marnuje się w przetwórstwie, 15 – w produkcji, 7 w handlu. Na samym końcu (po 1%) jest transport i gastronomia (nieco inne dane – w skali europejskiej – podaje Komisja Europejska. W jej raporcie gastronomia odpowiada za 12 proc. marnowania żywności).

Najwięcej strat w przetwórstwie generują sektory mięsny, mleczarski i piekarsko-cukierniczy. Za aż 93 proc. marnotrawstwa w produkcji rolnej odpowiada sektor warzywno-owocowy i zbożowy.

W domach wyrzucamy przede wszystkim gotowe, niespożyte posiłki – do tego przyznaje się aż 70,3 proc. badanych, natomiast same produkty spożywcze – 37,2 proc. ankietowanych. W koszu najczęściej lądują warzywa, owoce i pieczywo.

Czytaj także: Podczas lockdownu marnowaliśmy mniej żywności

Dlaczego wyrzucamy? Najczęściej dlatego, że produkt się zepsuł, jest przeterminowany, a także dlatego, że gotujemy „na zapas” i robimy zbyt duże zakupy.

„Tylko czterech na dziesięciu dorosłych Polaków przed zakupami ma w zwyczaju sprawdzenie zawartości lodówki (41,9 proc.)” – mówi Marek Borowski, prezes Federacji Polskich Banków Żywności. „Dodatkowo zakupione produkty umieszczamy bez zastanowienia i uszeregowania według daty przydatności – tylko 31,3 proc. badanych deklaruje, że układa w ten sposób żywność w lodówce” – dodaje.

Podczas pandemii – według badań – rzadziej chodziliśmy do sklepów i lepiej planowaliśmy posiłki. Tak, żeby wykorzystać wszystko, co mamy w lodówce.

Zwracamy uwagę na datę ważności

Z raportu Banków Żywności wynika, że prawie 60 proc. Polaków nie widzi różnicy między adnotacjami „należy spożyć do” i „najlepiej spożyć przed”. Pierwsza z nich oznacza datę, po której produkt przestaje być świeży. Druga to data minimalnej trwałości. Czyli po upłynięciu tego terminu produkt się nie psuje. Może minimalnie zmienić się jego kolor albo faktura – np. makaron może być mniej sprężysty.

Jednocześnie 92 proc. respondentów zwraca uwagę na termin ważności. To dla konsumentów równie ważny czynnik, jak cena. W dalszej kolejności ankietowani zwracają uwagę na sposób przechowywania, skład, wartość odżywczą i kraj produkcji.

48 proc. ankietowanych odpowiedziało, że nie je produktów, których data ważności upłynęła.

Gastronomia poza ustawą

Lokale gastronomiczne nie zostały objęte ustawą o przeciwdziałaniu marnowaniu żywności. „To dotychczas najbardziej enigmatyczny pod względem marnowania żywności obszar. Ze względu na dużą liczbę lokali i ich różnorodną charakterystykę, jest to grupa trudna do zbadania” – czytamy w raporcie z okazji Światowego Dnia Żywności.

Czytaj także: Zrobili aplikacje pozwalające tanio kupić jedzenie, którego nie sprzedały restauracje i sklepy. “Zbyt dobre, żeby wyrzucić”

Z badań wynika, że w niemal wszystkich lokalach sprawdzany jest stan magazynu przed zakupami. Jednak zaledwie 4 proc. właścicieli restauracji decyduje się na zakup zdeformowanych warzyw czy owoców, a 3 proc. – na kupienie produktu w uszkodzonym opakowaniu.

Do najczęściej wyrzucanej żywności (z częstotliwością codziennie i prawie codziennie) przez ponad 1/3 respondentów należały przede wszystkim produkty napoczęte z oznakami zepsucia, przeterminowane produkty, zwiędnięte warzywa i owoce. W 1/4 badanych zakładów wyrzuca się
potrawy ciepłe. Ze świeżych, przygotowanych danego dnia dań najczęściej wyrzucane były surówki, sałaty i sałatki (40,9 proc.). Najrzadziej w- zupy, wywary czy sosy (20,2 proc.) oraz produkty mączne (25,8 proc.). Zaledwie jedna na 10 restauracji oferuje sprzedaż połówek porcji.

Wyrzucając jedzenie – marnujemy wodę

Do wyprodukowania kilograma wołowiny potrzeba 15 tys. litrów wody. Tabliczka czekolady to 2 tys. litrów. „Rocznie na świecie marnujemy ok. 9 miliardów ton żywności, która w krajach wysoko rozwiniętych trafia na wysypiska śmieci. Nie dostrzegamy tego, że do jej wyprodukowania jest potrzebna woda” – mówi prof. Ewa Burszta-Adamiak z Instytutu Inżynierii Środowiska Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu. Statystycznie, dodaje naukowczyni, wody mamy dużo. Ale tej pitnej i wykorzystywanej w rolnictwie już zaczyna brakować .

Kolejną kwestią bezpośrednio związaną z produkcją żywności jest ograniczanie hodowli zwierząt. „Czeka nas redefinicja postaw konsumpcyjnych. Sądzę, że coraz powszechniejszy będzie wegetarianizm i ograniczanie produkcji zwierzęcej. Powód naprawdę jest prosty – ilości zużywanej wody. To zużycie pokazuje nam ślad wodny, czyli wskaźnik, który uświadamia nam skalę wykorzystywania zasobu, który wcale nie jest nieskończony” –dodaje prof. Burszta-Adamiak.

Naukowcy z UPWr zwracają uwagę na to, że tegoroczna Pokojowa Nagroda Nobla dla Światowego Programu Żywności ONZ jest sygnałem dotyczącym odpowiedzialności za środowisko. Jak podkreślają, gospodarka i redystrybucja dóbr są ściśle związane z przyrodą. A marnowanie jedzenia jest jednym z czynników, które bezpośrednio na tę przyrodę wpływają.

_

Źródła: konferencja Banków Żywności, raport z okazji Światowego Dnia Żywności, informacja prasowa UPWr

Cały raport można przeczytać TUTAJ.

Zdjęcie: Jesse David Falls/Shutterstock

Autor

Katarzyna Kojzar

Pisze o klimacie, środowisku, a czasami – dla odmiany – o kulturze. Absolwentka Uniwersytetu Jagiellońskiego i Polskiej Szkoły Reportażu. Jej teksty ukazują się też m.in. w OKO.press i Wirtualnej Polsce.

Udostępnij

Zobacz także

Wspierają nas

Partnerzy portalu

Partner cyklu "Miasta Przyszłości"

Partner cyklu "Żyj wolniej"

Partner naukowy

Bartosz Kwiatkowski

Dyrektor Frank Bold, absolwent prawa Uniwersytetu Jagiellońskiego, wiceprezes Polskiego Instytutu Praw Człowieka i Biznesu, ekspert prawny polskich i międzynarodowych organizacji pozarządowych.

Patrycja Satora

Menedżerka organizacji pozarządowych z ponad 15 letnim stażem – doświadczona koordynatorka projektów, specjalistka ds. kontaktów z kluczowymi klientami, menadżerka ds. rozwoju oraz PR i Public Affairs.

Joanna Urbaniec

Dziennikarka, fotografik, działaczka społeczna. Od 2010 związana z grupą medialną Polska Press, publikuje m.in. w Gazecie Krakowskiej i Dzienniku Polskim. Absolwentka Krakowskiej Szkoła Filmowej, laureatka nagród filmowych, dwukrotnie wyróżniona nagrodą Dziennikarz Małopolski.

Przemysław Błaszczyk

Dziennikarz i reporter z 15-letnim doświadczeniem. Obecnie reporter radia RMF MAXX specjalizujący się w tematach miejskich i lokalnych. Od kilku lat aktywnie angażujący się także w tematykę ochrony środowiska.

Hubert Bułgajewski

Ekspert ds. zmian klimatu, specjalizujący się dziedzinie problematyki regionu arktycznego. Współpracował z redakcjami „Ziemia na rozdrożu” i „Nauka o klimacie”. Autor wielu tekstów poświęconych problemom środowiskowym na świecie i globalnemu ociepleniu. Od 2013 roku prowadzi bloga pt. ” Arktyczny Lód”, na którym znajdują się raporty poświęcone zmianom zachodzącym w Arktyce.

Jacek Baraniak

Absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego na kierunku Ochrony Środowiska jako specjalista ds. ekologii i ochrony szaty roślinnej. Członek Pracowni na Rzecz Wszystkich Istot i Klubu Przyrodników oraz administrator grupy facebookowej Antropogeniczne zmiany klimatu i środowiska naturalnego i prowadzący blog „Klimat Ziemi”.

Martyna Jabłońska

Koordynatorka projektu, specjalistka Google Ads. Zajmuje się administacyjną stroną organizacji, współpracą pomiędzy organizacjami, grantami, tłumaczeniami, reklamą.

Przemysław Ćwik

Dziennikarz, autor, redaktor. Pisze przede wszystkim o zdrowiu. Publikował m.in. w Onet.pl i Coolturze.

Karolina Gawlik

Dziennikarka i trenerka komunikacji, publikowała m.in. w Onecie i „Gazecie Krakowskiej”. W tekstach i filmach opowiada o Ziemi i jej mieszkańcach. Autorka krótkiego dokumentu „Świat do naprawy”, cyklu na YT „Można Inaczej” i Kręgów Pieśni „Cztery Żywioły”. Łączy naukowe i duchowe podejście do zagadnień kryzysu klimatycznego.

Jakub Jędrak

Członek Polskiego Alarmu Smogowego i Warszawy Bez Smogu. Z wykształcenia fizyk, zajmuje się przede wszystkim popularyzacją wiedzy na temat wpływu zanieczyszczeń powietrza na zdrowie ludzkie.

Klaudia Urban

Z wykształcenia mgr ochrony środowiska. Od 2020 r. redaktor Odpowiedzialnego Inwestora, dla którego pisze głównie o energetyce, górnictwie, zielonych inwestycjach i gospodarce odpadami. Zainteresowania: szeroko pojęta ochrona przyrody; prywatnie wielbicielka Wrocławia, filmów wojennych, literatury i poezji.

Maciej Fijak

Redaktor naczelny SmogLabu. Z portalem związany od 2021 r. Autor kilkuset artykułów, krakus, działacz społeczny. Pisze o zrównoważonych miastach, zaangażowanym społeczeństwie i ekologii.

Sebastian Medoń

Z wykształcenia socjolog. Interesuje się klimatem, powietrzem i energetyką – widzianymi z różnych perspektyw. Dla SmogLabu śledzi bieżące wydarzenia, przede wszystkim ze świata nauki.

Tomasz Borejza

Zastępca redaktora naczelnego SmogLabu. Dziennikarz naukowy. Wcześniej/czasami także m.in. w: Onet.pl, Przekroju, Tygodniku Przegląd, Coolturze, prasie lokalnej oraz branżowej.