Nie milkną echa w związku z zawieszeniem naboru wniosków w popularnym programie dotacyjnym Czyste Powietrze. Po tym, jak do sprawy włączyło się ponad tysiąc samorządowców i kilkadziesiąt organizacji pozarządowych, interweniuje także Rzecznik Praw Obywatelskich.
W poniedziałek 16 grudnia Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich poinformowało o interwencji ws. programu dotacyjnego Czyste Powietrze. Pracownicy działający w imieniu rzecznika zwrócili się z prośbą o wyjaśnienia do operatora programu – Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW).
To pokłosie pism, które trafiają do RPO po nagłym zatrzymaniu programu 28 listopada 2024 roku. Przypomnijmy: o wstrzymaniu naboru poinformowało szefostwo NFOŚiGW w trakcie zwołanej konferencji prasowej. Stało się to bez uprzedzenia i spowodowało chaos w setkach gmin w całym kraju. Decyzją byli zaskoczeni politycy koalicji rządzącej, a przeciwko zawieszeniu programu protestuje już ponad tysiąc samorządów. W ubiegłym tygodniu dołączyło do nich trzydzieści organizacji pozarządowych.
- Czytaj także: Ponad tysiąc gmin chce przywrócenia programu „Czyste Powietrze”. NFOŚiGW próbuje gasić pożar
Wcześniej wiceminister środowiska Krzysztof Bolesta odpowiedzialny za działkę „Czystego Powietrza” nazywał program „cywilizacyjnym”. Według deklaracji Funduszu program ma wrócić 1 kwietnia 2024 roku.
– Do RPO wpływają skargi na decyzje NFOŚiGW o czasowym wstrzymaniu naboru. Zainteresowani są nią zaskoczeni, bo stawia ich ona w sytuacji, w której zrealizowali inwestycje kwalifikujące się do dofinansowania, a teraz zostali pozbawieni możliwości uruchomienia procedury uzyskania wsparcia finansowego z Programu – co najmniej na kilka tygodni, jeśli nie miesięcy – czytamy na stronie Rzecznika Praw Obywatelskich.
Polski Alarm Smogowy: „to bardzo ważne pytanie Rzecznika Praw Obywatelskich”
Dyrektor Zespołu Prawa Administracyjnego i Gospodarczego w biurze RPO – Piotr Mierzejewski, wystąpił w tej sprawie do dyrektora Departamentu Czystego Powietrza NFOŚiGW Emila Świerczyńskiego. – Zwraca się o przedstawienie powodów tak nagłego wstrzymania naboru wniosków. Pyta także, z jakich względów nie było możliwe wprowadzenie modyfikacji w Programie, będących wynikiem trwającego, jak wynika z podawanych przez Fundusz informacji, od kilku miesięcy przeglądu Programu – bez czasowego wstrzymania naboru wniosków – wyjaśniają powód interwencji urzędnicy z biura rzecznika.
Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej wstrzymał czasowo nabór wniosków do Programu "Czyste Powietrze".
— Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich (@BiuroRPO) December 16, 2024
Biuro #RPO prosi NFOŚiGW o wyjaśnienie powodów tak nagłej decyzji. pic.twitter.com/tcVpoIMRQV
– W ogóle nie dziwi mnie interwencja Rzecznika Praw Obywatelskich – komentuje Piotr Siergiej z Polskiego Alarmu Smogowego (PAS) zapytany przez SmogLab. – Wstrzymanie ciągłego naboru wniosków bez ostrzeżenia i okresu przygotowawczego uznajemy za rzecz niedopuszczalną i nieodpowiedzialną, dlatego zaapelowaliśmy do premiera Donalda Tuska o jak najszybsze odwieszenie naboru wniosków do programu Czyste Powietrze – mówi Siergiej.
Przypomina, że podobne apele wystosowali przedstawiciele organizacji zrzeszających ponad tysiąc gmin oraz 30 organizacji pozarządowych. – RPO zadał bardzo ważne pytanie: z jakich względów nie było możliwe wprowadzenie modyfikacji w Programie bez czasowego wstrzymania naboru wniosków? Wiemy że sporo zmian można było wprowadzić w ciągu dosłownie kilku dni, na przykład poprzez zmiany w regulaminie programu czy samym wniosku. Dlaczego więc zarząd NFOŚiGW podjął taką szkodliwą społecznie decyzję? To pytanie wciąż pozostaje bez odpowiedzi – zauważa przedstawiciel PAS.
- Czytaj także: Spóźnili się 2 minuty, nie dostaną dotacji. Złość ludzi i chaos w urzędach po zamknięciu „Czystego Powietrza”
Kiedy wróci program Czyste Powietrze?
NFOŚiGW zawiesił Czyste Powietrze wskazując na konieczność przeprowadzenia reformy programu. Wśród planowanych działań urzędnicy wymieniają m.in. wzrost wymagań odnośnie do klasy efektywności energetycznej dotowanych urządzeń, odejście od audytów energetycznych na rzecz świadectw charakterystyki energetycznej i oceny energetycznej z wizytą eksperta w każdym domu czy obowiązek wypłaty zaliczki na konto beneficjenta, a nie wykonawcy. Mają pojawić się także limity dotacji na poszczególne kategorie kosztów, czy wymóg posiadania domu co najmniej 3 lata przed złożeniem wniosku nieruchomości.
Wszystkie środowiska działające w obszarze czystego powietrza są zgodne, co do konieczności uszczelniania i modyfikacji programu. Diabeł jak zwykle tkwi w szczegółach, a najpoważniejszym zarzutem jest całkowite zawieszenie programu zamiast jego naprawy w trakcie trwania naborów, lub w trakcie zapowiedzianej, lecz krótszej przerwy. Program ma bowiem wrócić dopiero wiosną, a dokładniej od 1 kwietnia 2025 roku.
Według szacunków SmogLabu oznacza to, że w przyszłym roku nie zniknie między 70 tys. a 100 tys. urządzeń grzewczych, które zostałyby wymienione, gdyby nie zawieszenie dotacji.
- Czytaj także: „Nieprzemyślana i chaotyczna reforma programu Czyste Powietrze”. Znamy nowe założenia NFOŚiGW
–
Zdjęcie tytułowe: shutterstock/MOZCO Mateusz Szymanski