Opublikowane niedawno wyniki badań dostarczają nowych dowodów na szkodliwość smogu w okresie prenatalnym. Okazuje się, że wzrost narażenia na zanieczyszczania wiąże się z większym ryzykiem problemów psychicznych w życiu dorosłym. Badano doświadczenia psychotyczne – w tym m.in. halucynacje – zaburzenia lękowe oraz depresję.
Badania prowadzone w Wielkiej Brytanii dotyczyły wpływu zanieczyszczeń powietrza oraz hałasu w okresie prenatalnym i dzieciństwie. Zespół badawczy chciał sprawdzić, czy ich obecność może sprzyjać występowaniu w życiu dorosłym problemów psychicznych. Dotyczyło to doświadczeń psychotycznych, zaburzeń lękowych oraz depresji.
W tym celu skorzystano z danych pochodzących z szerokiego projektu badawczego, obejmującego dzieci lat dziewięćdziesiątych. Udział w nim wzięło ponad 9 tys. dzisiejszych dorosłych, urodzonych w latach 1991–1993 w południowo-zachodniej Anglii. Życiorysy badanych osób były monitorowane przez ok. 25 lat. Kwestie związane z doświadczeniami psychotycznymi, depresją oraz zaburzeniami lękowymi były monitorowane w wieku 13, 18 i 24 lat.
Wyniki opublikowano na łamach czasopisma naukowego “JAMA Network Open”.
Smog w okresie ciąży i w dzieciństwie. “Krytyczny czas dla rozwoju zaburzeń psychicznych”
Co się okazuje? Jak czytamy w omówieniu wyników, stosunkowo niewielkie wzrosty drobnych cząstek stałych w czasie ciąży i dzieciństwa były powiązane z większą liczbą doświadczeń psychotycznych i objawów depresji. Mowa o objawach występujących wiele lat później w okresie dojrzewania i wczesnej dorosłości. Zaobserwowane korelacje utrzymywały się również po uwzględnieniu innych, powiązanych czynników ryzyka. Brano pod uwagę między innymi: rodzinną historię psychiatryczną, sytuację społeczno-ekonomiczną czy gęstość zaludnienia.
Z kolei większe narażenie na hałas w okresach dzieciństwa i dojrzewania miało związek z częstszym występowaniem zaburzeń lękowych.
– Dzieciństwo, okres dojrzewania i wczesna dorosłość to krytyczne okresy dla rozwoju zaburzeń psychicznych. Na całym świecie prawie dwie trzecie osób dotkniętych tymi problemami zapada na chorobę do 25. roku życia – powiedziała w oświadczeniu dr Joanne Newbury z University of Bristol. – Nasze odkrycia uzupełniają rosnący zbiór dowodów sugerujących szkodliwy wpływ zanieczyszczenia powietrza (i potencjalnie hałasu) na zdrowie psychiczne. Dowody te pochodzą z różnych populacji, lokalizacji i różnych projektów badawczych – zwraca uwagę współautorka badania.
Naukowcy podkreślają, że zanieczyszczenie może negatywnie wpływać na zdrowie psychiczne za sprawą różnych mechanizmów. Zwraca się w tym kontekście uwagę na uszkadzanie bariery krew-mózg, procesy zapalne czy stres oksydacyjny. Istotne mogą być również procesy bezpośredniego wnikania cząstek do mózgu i oddziaływanie na tkanki.
Wieloaspektowa szkodliwość smogu. “Kolejna grupa zagrożeń dla zdrowia”
– Od lat wiadomo, że zanieczyszczenia powietrza w pierwszej kolejności wpływają na podwyższone ryzyko występowania chorób układu sercowo-naczyniowego, oddechowego, hormonalnego, nowotworów czy przyspieszenie procesów neurodegeneracyjnych. Do grup szczególnie narażonych należą dzieci, kobiety ciężarne, osoby starsze i osoby przewlekle chore – komentuje zapytana przez SmogLab Weronika Michalak, dyrektorka HEAL Polska.
– Wyniki badania ujawniają kolejną grupę zagrożeń dla zdrowia związaną z ekspozycją na zanieczyszczenie powietrza. Naukowcy od dłuższego czasu przewidywali silny związek substancji szkodliwych znajdujących się w powietrzu z występowaniem zaburzeń psychicznych. Jest to jednak pierwsze znane mi badanie łączące narażenie w wieku dziecięcym na występowanie zaburzeń na późniejszym etapie życia. Ważne jest, że ryzyko to dotyczy także ekspozycji ciężarnych kobiet oraz wpływu zanieczyszczeń na płód – mówi nam ekspertka.
- Czytaj także: Klimat zmienia się na naszych oczach. „Część ludzi odczuwa silny niepokój o przyszłość”
Zanieczyszczenia powietrza w Polsce
– Polska należy do najbardziej zanieczyszczonych pod względem jakości powietrza krajów UE. Każdego roku w Polsce, wskutek narażenia na silnie zanieczyszczone powietrze przedwcześnie umiera ponad 40 tys. osób – podkreśla Michalak w rozmowie ze SmogLabem.
Sprawa jest więc poważna. – W związku z tym należy podjąć wszelkie działania redukujące poziom zanieczyszczenia powietrza. Chodzi m.in. o walkę z tzw. niską emisją, czyli spalaniem wysokoemisyjnego węgla w domowych piecach i kotłach (wymianę źródeł ciepła na niskoemisyjne) i emisjami z transportu. W drugim przypadku dotyczy to redukcji liczby samochodów, uruchamiania stref czystego transportu czy jego elektryfikacji. To również przyspieszenie transformacji w kierunku niskoemisyjnej, rozproszonej energetyki odnawialnej – mówi nam ekspertka HEAL Polska.
_
Zdjęcie: Shutterstock/Anna Kobycheva