Sejmik wojewódzki objął Sopot pierwszą na Pomorzu uchwałą antysmogową. Urząd miasta zakłada, że przez cztery lata uda się zlikwidować wszystkie piece na paliwa stałe.
Władze województwa pomorskiego przygotowują uchwałę dla całego regionu. Jak donoszą lokalne media, ostateczny projekt może zostać przyjęty w marcu lub kwietniu.
Sopot domagał się jednak wcześniejszego wprowadzenia nowych przepisów i stworzył własną, bardziej ambitną uchwałę. Do jej zatwierdzenia potrzebował jednak zgody sejmiku województwa. W poniedziałek 24 lutego została przyjęta niemal jednogłośnie, przy jednym głosie wstrzymującym.
Nowe sopockie przepisy zakładają, że wszystkie źródła ciepła na paliwa stałe mają zostać zlikwidowane do 2024 roku (wojewódzka ma zakładać wymianę starych pieców węglowych na nowe do 2029 roku). Przez najbliższy rok właściciele nieruchomości będą mogli dostać dotację obejmującą 100 proc. kosztów wymiany pieca. Później dopłaty będą maleć – w 2022 r. dofinansowanie wyniesie 80 proc. kosztów, a w 2023 – 60 proc. Mniej zamożne osoby będą mogły starać się miejską dopłatę do rachunków, jeśli te wzrosną po wymianie pieca.
Władze Spotu deklarują jednocześnie, że będą dalej rozbudowywać miejską sieć ciepłowniczą.
– Stawiamy wysoko poprzeczkę, nawet jeśli tylko jednego dnia w roku występuje u nas przekroczenie norm, jest to dla nas problem zdrowotny i wizerunkowy z uwagi na uzdrowiskowy charakter miasta. Młode pokolenie nigdy nam nie wybaczy zaniedbań w dziedzinie ekologii, stąd nasze działania – mówił podczas obrad sejmiku prezydent Sopotu Jacek Karnowski.
Zdjęcie: Nahlik/Shutterstock