Ministerstwo Klimatu skierowało do konsultacji projekt tzw. specustawy jądrowej. Ma ona pomóc w dotrzymaniu terminu uruchomienia pierwszego bloku elektrowni jądrowej w Polsce. Rządzący utrzymują, że będzie on działał od 2033 roku.
Docelowo moce elektrowni jądrowych w Polsce mają wynieść od sześciu do dziewięciu gigawatów (GW) – czytamy w komunikacie na ministerialnej stronie. Dla porównania – łączna moc wszystkich elektrowni działających w Polsce w 2021 roku to ponad 47 GW. W ten sposób energetyka jądrowa ma stać się jednym z filarów zielonej transformacji tego sektora w Polsce.
Czytaj również: Naukowcy PAN o dekarbonizacji: OZE i atom pomogą obniżyć emisje
Specustawa jest uzupełnieniem obowiązującej od zeszłego roku rządowej strategii dotyczącej atomu. Scenariusz przedstawiony w „Programie polskiej energetyki jądrowej” zakłada, że moce polskich bloków jądrowych będą regularnie wzrastać. W 2035 roku mamy mieć 2,2 GW energii z atomu. W 2040 roku ma to być 4,4 GW, a pięć lat później – 7,7 GW.
Specustawa jądrowa przyspieszy formalności
Specustawa ma przyspieszyć inwestycje w atom. Co zakładają plany resortu? Chodzi między innymi możliwość równoległego prowadzenia niektórych postępowań administracyjnych. Poza tym ministerstwo klimatu chce przesunąć terminu wydawania decyzji zasadniczej na początek procesu inwestycyjnego. Dopiero po jej uzyskaniu od resortowych urzędników inwestor może ubiegać się o pozwolenie na prace przygotowawcze.
Projekt precyzuje też przepisy dotyczące budowy i rozruchu obiektów jądrowych. Zmiany w prawie mają również lepiej zabezpieczyć ludność i środowisko przed ewentualnymi szkodliwymi skutkami działania elektrowni.
Nadal nie wiadomo, gdzie powstaną polskie bloki jądrowe. Członkowie rządu co jakiś czas mówią jednak o prawdopodobnych lokalizacjach inwestycji. Premier Mateusz Morawiecki stwierdził ostatnio, że jedna z elektrowni może stanąć w Wielkopolsce.
„W planach budowy energetyki atomowej rozważamy trzy lokalizacje: okolice Żarnowca nad morzem, Bełchatów i właśnie ten obszar: Pątnów-Adamów-Konin, czy Pątnów w szczególności” – mówił prezes Rady Ministrów w Radiu Poznań. W Pątnowie, Adamowie i Koninie działają dziś bloki węglowe należące do kontrolowanej przez Zygmunta Solorza-Żaka spółki ZE PAK.
Źródło zdjęcia: hrui / Shutterstock