Przyjęta kilka tygodni temu strategia klimatyczna Hiszpanii zakłada cele w zakresie redukcji emisji CO2 , a także odchodzenia od wydobycia ropy, węgla i gazu. Władze przestaną wydawać nowe koncesje na poszukiwania paliw kopalnych. Obecne instalacje zaprzestaną wydobycia do końca 2042 roku.
Ustawa klimatyczna wyznacza cele w zakresie redukcji emisji dwutlenku węgla i poprawy jakości powietrza. Zawiera również pakiet zmiana dotyczący energetyki i wydobycia paliw kopalnych. Według dokumentu do 2030 roku emisje dwutlenku węgla mają być niższe o 23 proc. niż w roku 1990. Według założeń za niespełna dekadę 74 proc. energii elektrycznej będzie generowane ze źródeł odnawialnych.
W ustawie zastrzeżono, że cele klimatyczne mają być w przyszłości weryfikowane i w razie potrzeby zaostrzane.
Koniec z wydobyciem paliw kopalnych
Miejscowe media zwracają uwagę, że ustawa dotyczy nie tylko emisji, a więc spalania paliw kopalnych, ale także ich wydobycia. Przyjęcie strategii klimatycznej Hiszpanii oznacza zakaz wydawania nowych koncesji na poszukiwanie i wydobycie złóż ropy, węgla i gazu ziemnego. Działające instalacje mają natomiast zostać wygaszone do końca 2042 roku.
Czytaj także: Powolna śmierć węgla. Kiedy znikną polskie odkrywki?
Nie tylko klimat, ale i poprawa jakości powietrza
W działania proklimatyczne wpisują się także zapisy ustawy, które bezpośrednio dotyczą poprawy jakości powietrza. Chodzi o wspieranie nisko- i zeroemisyjnego transportu, a także promowanie pojazdów zasilanych elektrycznie.
Czytaj także: Raport: Milion starych aut rocznie i wycięte DPF-y smogową bolączką
Nowe prawo zakłada, że do 2023 roku gminy i terytoria wyspiarskie o liczbie ludności powyżej 50 tys. powinny wyznaczyć strefy niskoemisyjne. Promowany w nich będzie zrównoważony transport. Lokalne władze postawią na rowery, zelektryfikowany transport publiczny, ruch pieszy – a także zwiększą ilość zieleni.
Strategia klimatyczna Hiszpanii zakłada także zwiększenie liczby stacji ładowania pojazdów elektrycznych w kraju. Właściciele stacji benzynowych, którzy sprzedają paliwa powyżej określonej kwoty, muszą uruchomić na swoich stacjach ładowarki dla pojazdów elektrycznych w ciągu najbliższych dwóch lat.
_
Zdjęcie: Shutterstock/BlackFarm