„Nowa Strategia Leśna choć daleka od ideału, jest niezbędnym minimum, które powinno zostać w pełni przyjęte przez wszystkie państwa Unii Europejskiej” – mówi Augustyn Mikos z Pracowni na rzecz Wszystkich Istot. Pracownia, razem z ponad 30 innymi organizacjami, podpisała list do ministrów środowiska i rolnictwa, zachęcając do poparcia unijnej strategii dotyczącej lasów.
Presja – jak się okazuje – ma sens. Minister rolnictwa Henryk Kowalczyk na spotkaniu Rady UE 15.11 poparł konkluzje dotyczące Strategii Leśnej. Wcześniej wspomniane 36 organizacji namawiało go do takiej decyzji w liście. „Na chwilę obecną europejskie lasy, znajdują się pod rosnącą presją gospodarki leśnej. W ciągu ostatnich 20 lat ilość pozyskiwanego w UE drewna wzrosła o 100 mln m3 rocznie (22 proc.). Przyczyniając się do spadku ilości dwutlenku węgla wiązanego przez europejskie lasy. Tylko w ciągu 5 lat (…) pochłanianie dwutlenku węgla przez europejskie lasy spadło o niemal 20 proc. Przewidziane w nowej Strategii Leśnej zapisy dotyczące ochrony i monitorowania stanu lasów są szansą na odwrócenie tego niepokojącego trendu” – czytamy w nim.
„Decyzja polskiego rządu pokaże, czy stoi on za realną, rzetelną ochroną lasów i klimatu” – komentował wtedy Augustyn Mikos z Pracowni na Rzecz Wszystkich Istot. Teraz, po debacie Rady UE mówi o sobie, że jest „ostrożnym optymistą”. Przedstawiciele państw członkowskich dali Strategii Leśnej zielone światło, podkreślając jednak swoje uwagi dotyczące nowych regulacji.
Czym jest Strategia Leśna?
To część Europejskiego Zielonego Ładu. Przede wszystkim ma chronić europejskie lasy. Ma również pomóc w osiągnięciu unijnego celu redukcji emisji gazów cieplarnianych o co najmniej 55 proc. w 2030 r. i neutralności klimatycznej w 2050 r. „W strategii określono wizję i konkretne działania na rzecz zwiększenia ilości i poprawy jakości lasów w UE oraz poprawy ich ochrony, odbudowy i odporności. Jej celem jest dostosowanie europejskich lasów do nowych warunków, ekstremalnych zjawisk pogodowych i dużej niepewności spowodowanej zmianą klimatu” – informuje Komisja Europejska.
Jak podaje Pracownia na Rzecz Wszystkich Istot jej najważniejsze zapisy to:
- wprowadzenie regulacji na poziomie unijnym, dotyczących obserwacji, sprawozdawczości i gromadzenia danych na temat lasów w UE;
- opracowanie nowych wskaźników i progów oceny zrównoważonej gospodarki leśnej, opartych na różnorodności biologicznej;
- opracowanie definicji i wytycznych dotyczących lasów pierwotnych, starodrzewów oraz leśnictwa bliższego naturze.
Jaka powinna być funkcja lasu?
Polski rząd od już na początku 2021 roku sygnalizował, że Strategia nie spełnia ich oczekiwań. Krytykował ją m.in. wiceminister klimatu i środowiska Edward Siarka. Zwracał uwagę na to, że propozycje UE „ograniczają znaczenie lasów do realizacji celów przyrodniczych i klimatycznych”. A, zdaniem ministra, Unia powinna zachować równowagę między przyrodniczą i gospodarczą rolą lasów. Czyli – mówiąc prościej – nie przeszkadzać w wycinkach.
O różnych rolach lasów mówił w SmogLabie prof. Michał Żmihorski z Polskiej Akademii Nauk. „Musimy sobie zadać pytanie, czy w lesie priorytetem jest produkcja drewna, ochrona przyrody czy funkcja turystyczna. Bo jeśli mamy podmiejski las, gdzie przychodzą ludzie po pracy, odpocząć i pobyć w naturze, to ta funkcja turystyczna i edukacyjna jest o wiele bardziej wartościowa niż produkcja desek. Można przecież Wawel rozebrać i mieć z tego trochę cegły. Ale przecież uznajemy, że celem konserwacji tego budynku jest inna funkcja niż pozyskiwanie cegieł. Analogicznie: te lasy, które są ważnym miejscem dla mieszkańców, powinny mieć inną funkcję niż produkcja drewna” – mówił. Podkreślał także, że konieczne jest poszerzenie rezerwatów i tworzenie nowych parków narodowych. Tak, aby można było przed wycinkami chronić najcenniejsze lasy.
Rząd jednak konsekwentnie broni funkcji gospodarczej lasów i możliwości pozyskiwania z nich drewna. W krytykę Strategii Leśnej zaangażowały się również Lasy Państwowe. „Gazeta Wyborcza” ujawniła, że leśnicy otrzymali instrukcje, jak mają głosować w konsultacjach społecznych dotyczących unijnych regulacji. W mailu wysłanym przez dyrekcję LP również podkreślono, że lasy mają spełniać trzy funkcje – gospodarczą, społeczną i środowiskową. Leśnikom sugerowano, by kwestie dotyczące promocji produktów z drewna i gospodarki leśnej oznaczać jako „bardzo ważne”. „Nieważny” był za to punkt dotyczący koordynacji między krajową polityką leśną a celami Europejskiego Zielonego Ładu.
Strategia Leśna pod obstrzałem
W marcu 2021 polska delegacja – obok czeskiej, słowackiej, bułgarskiej, chorwackiej, łotewskiej, litewskiej, fińskiej, estońskiej oraz maltańskiej – wystosowała stanowisko w sprawie Strategii Leśnej. Skrytykowano w nim „skupienie się jedynie na zwiększaniu wiązania węgla i kwestiach związanych z ochroną bioróżnorodności”. Delegacje – ponownie – podkreślały „multizadaniowość” lasów.
Kolejny list – w czerwcu 2021 – wysłał były już minister klimatu Michał Kurtyka. W piśmie do KE przekonywał do „elastycznego podejścia” w sprawie lasów. Chwalił również polskie lasy i przekonywał, że muszą one służyć nie tylko ochronie bioróżnorodności.
Organizacje ekologiczne komentowały wtedy: przez takie rządy jak polski Strategia Leśna będzie niewystarczająco ambitna. „W podjęciu działań, które zapewniłyby ochronę lasów przeszkodził lobbing, do czego przyczynił się nasz rząd” – mówił Augustyn Mikos.
Rada ma uwagi
Rada UE podczas spotkania 15 listopada 2021 opracowała swoje konkluzje dotyczące Strategii Leśnej. Poparł je również minister Henryk Kowalczyk. Wciąż jednak podkreślał, że lasy nie powinny mieć wyłącznie funkcji środowiskowej. Dlatego też pozytywnie ocenił punkt, w którym Rada zwraca uwagę na wielorakie funkcje lasów.
W projekcie konkluzji czytamy, że Rada popiera promocję produktów drewnianych wytworzonych w zrównoważony sposób. Docenia również zapisy dotyczące wzmocnienia odporności lasów na zmianę klimatu oraz zapowiedź międzynarodowego partnerstwa na rzecz badań naukowych. Rada ma jednak kilka uwag. W projekcie konkluzji ubolewa nad tym, że państwa członkowskie nie były czynnie zaangażowane w tworzenie Strategii Leśnej. Podkreśla również, że „ujednolicone podejście do lasów w UE może przynieść efekty odwrotne do zamierzonych”. Zachęca jednocześnie do poszanowania różnorodności i specyfiki lasów w państwach członkowskich (cały projekt konkluzji można znaleźć TUTAJ).
Decyzje Rady UE są niezwykle ważnym elementem w procesie legislacyjnym. Pierwsze zapisy, które zakłada Strategia Leśna, zaczną obowiązywać za 2-3 lata.
Zdjęcie: Igor Zuikov/Shutterstock