Udostępnij

Świat tonie w plastiku, pomóc miał specjalny traktat. Nie zgodzili się producenci

07.01.2025

Zwyciężyły interesy, dla których wspólnota globalna nie ma większego znaczenia. Dla zanieczyszczających nie liczy się zarówno zdrowie środowiska naturalnego, od którego jesteśmy też zależni, jak i dobrostan ludzi. Podpisanie traktatu o znaczącym ograniczeniu odpadów plastikowych i mikroplastikowych do końca 2024 r. zakończyło się fiaskiem.

Na całym świecie co minutę kupuje się milion plastikowych butelek. Także co roku, w prawie każdym zakątku Ziemi, zużywa się do pięciu bilionów plastikowych toreb.

Plastik, w tym mikroplastik, jest już wszędzie w naszym naturalnym środowisku. Powoli staje się częścią zapisu kopalnego Ziemi – znakiem rozpoznawalnym antropocenu, naszej obecnej ery geologicznej.

Źródło: Kunlathida6242/Shutterstock

Traktat o zakończeniu zanieczyszczeń plastikiem nie powiódł się w tym roku

Na początku marca delegaci Organizacji Narodów Zjednoczonych ds. środowiska naturalnego podjęli decyzję o uchwaleniu do końca 2024 r. specjalnego traktatu. Miałby on zakończyć problemy z zanieczyszczeniem środowiska naturalnego przez odpady plastikowe i mikroplastik.

W ramach tego globalnego przedsięwzięcia eksperci spotkali się pięciokrotnie: w Peru, Francji, Kenii, Kanadzie oraz w ostatniej dekadzie listopada w Korei Południowej. Niestety podpisanie traktatu przez wszystkie 175 delegacji krajowych na świecie nie powiodło się. Światełkiem w tunelu jest sygnał, że starania o przyjęcie dokumentu będą powtórzone w 2025 r.

Ograniczeniu produkcji plastiku sprzeciwiły się kraje petrochemiczne, takie jak Arabia Saudyjska czy Chiny. To one są najbardziej obciążone zalewem plastikowych odpadów. Zwłaszcza w oceanach. I pomimo tego, że te najbardziej poszkodowane, wznosiły gromkie protesty. Narracja dalszego szkodzenia ludziom i przyrodzie przeważyła na ostatniej sesji negocjacyjnej w Busan (Korea Południowa) w 2024 r.

– Bez znaczącej interwencji szacuje się, że ilość plastiku trafiającego corocznie do środowiska naturalnego do roku 2040 wzrośnie niemal dwukrotnie w porównaniu z rokiem 2022 – powiedział w Korei reporterom Reuters Przewodniczący INC Luis Vayas Valdivieso. – Chodzi o to, aby ludzkość stanęła na wysokości zadania i sprostała wyzwaniom egzystencjalnym. Mikroplastik znajdujemy już w ludzkim ciele.

Co należy ograniczyć?

Istnieją dowody naukowe, że zmniejszenie produkcji pierwotnych polimerów plastikowych przyczynia się do skutecznego i efektywnego zmniejszania zanieczyszczenia plastikiem. Polimery to składniki wielu tworzyw sztucznych będące substancjami chemicznymi o dużej masie cząsteczkowej. Wprawdzie delegacja USA nie dała jednoznacznej odpowiedzi, czy popiera wdrożenie w życie postanowienia o ograniczeniach produkcji plastiku, jednak zabrała głos w sprawie polimerów.

Brenda Mallory, rzeczniczka Rady ds. Jakości Środowiska przy Białym Domu, uważa, że globalny instrument walki z zanieczyszczeniami plastikiem powinien objąć chemikalia stosowane w produktach z tworzyw sztucznych. Dlatego też powinien istnieć dozór nad dostawami podstawowych polimerów z tworzyw sztucznych.

Z kolei Inger Andersen, dyrektor wykonawcza Programu Środowiskowego ONZ, zwróciła się do delegacji próbujących zablokować tę inicjatywę z propozycją ograniczenia na rynku globalnym produkcji wyrobów plastikowych, w których stosuje się chemikalia takie jak właśnie polimery. Ekspertka uważa, że powinien to być kluczowy mechanizm nowego finansowania w walce z odpadami plastikowymi.

Cierpią małe kraje wyspiarskie, które nie produkują wyrobów plastikowych

Globalne zanieczyszczenie plastikiem odczuwa wiele małych wyspiarskich krajów, które nawet nie prowadzą produkcji wyrobów plastikowych. Wśród nich Fidżi. Delegacja tego kraju, a także innych, znajdujących się w podobnym położeniu geograficznym, kategorycznie wzniosła protest przeciw dalszemu zanieczyszczaniu oceanów.

Sivendra Michael, minister klimatu Fidżi oraz główny negocjator ds. klimatu i tworzyw sztucznych, stwierdził, że globalny traktat dotyczący ograniczenia tworzyw sztucznych ma kluczowe znaczenie dla ochrony ekosystemów i zdrowia publicznego. – Gdzie trafiają te plastiki? Trafiają do naszych oceanów, na wysypiska śmieci, na nasze podwórka. A wpływ rozpadu plastików na małe substancje ma szkodliwy wpływ nie tylko na środowisko, ale także na nas jako jednostki, na nasze zdrowie – powiedział, zwracając uwagę na badania, które wykazały, że znaczna liczba ryb spożywanych w kraju była zanieczyszczona mikroplastikiem.

Źródło: Maksim Safaniuk/Shutterstock

Przemysł petrochemiczny torpeduje ograniczanie produkcji plastiku

Na poprzednich sesjach negocjacyjnych eksperci poszukiwali rozwiązań finansowych dla krajów rozwijających się, w szczególności dotkniętych zalewem odpadów plastikowych. Padła też propozycja obciążenia zanieczyszczających pewnymi kosztami na rzecz środowiska. Na przykład miałaby być wdrożona opłata w wysokości 60–70 dolarów za tonę od produkcji polimeru pierwotnego, co miałoby stanowić średnio 5–7 proc. ceny polimeru. Jednak wiele grup branżowych odrzuciło ten pomysł, gdyż uważają, że spowoduje on znaczący wzrost cen konsumpcyjnych.

Valerie Volcovici, zajmująca się polityką klimatyczną i energetyczną USA, stwierdziła: – Przemysł petrochemiczny otwarcie apeluje do rządów, aby nie wprowadzały obowiązkowych limitów produkcji plastiku i skupiły się na rozwiązaniach mających na celu redukcję ilości odpadów z tworzyw sztucznych, takich jak recykling.

Sam recycling jednak nie zdaje egzaminu. Gospodarka odpadami nie nadąża, ponieważ popyt na wyroby plastikowe jest oszałamiająco duży. A wielu konsumentów nawet nie przykłada wagi do tego, by choćby podczas zakupów ograniczać ilość torebek foliowych.

Padło kilka ciekawych propozycji

Steve Fletcher, profesor polityki i ekonomii oceanicznej na Uniwersytecie w Portsmouth, na łamach serwisu The Conversation zwrócił uwagę, że jest czas najwyższy, aby nastąpiła zmiana w całej gospodarce plastikiem. Jego zdaniem ta powinna skupić się na schematach ponownego użycia i ponownego napełniania, które by spowodowały zmniejszenie zapotrzebowania na nowe produkty z tworzyw sztucznych. Ponadto należałoby powoli wdrażać zastępowanie plastiku innymi materiałami, takimi, które byłyby mniej zanieczyszczające i mniej szkodliwe dla ludzi i środowiska naturalnego.

– Uznalibyśmy taki traktat za w pełni udany, gdyby naprawdę kładł nacisk na zakończenie zanieczyszczenia plastikiem. Nic innego nie powinno być w centrum uwagi — powiedział Martin Jung, prezes ds. materiałów eksploatacyjnych w firmie chemicznej BASF.

Fletcher dał wyraźnie do zrozumienia, że traktat, który skupia tylko uwagę na gospodarce odpadami, nie rozwiąże problemu z plastikiem. Nie przyczyni się do zmniejszenia zanieczyszczenia plastikiem w wystarczającym stopniu. Na koniec jednoznacznie stwierdził: – Tylko zahamowanie produkcji plastiku zatrzyma zalew odpadów plastikowych.

Zdjęcie tytułowe: Adrian Tambo/Shutterstock

Autor

Jacek Baraniak

Absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego na kierunku Ochrony Środowiska jako specjalista ds. ekologii i ochrony szaty roślinnej. Członek Pracowni na Rzecz Wszystkich Istot i Klubu Przyrodników oraz administrator grupy facebookowej Antropogeniczne zmiany klimatu i środowiska naturalnego i prowadzący blog „Klimat Ziemi”.

Udostępnij

Zobacz także

Wspierają nas

Partnerzy portalu

Partner cyklu "Miasta Przyszłości"

Partner cyklu "Żyj wolniej"

Partner naukowy

Bartosz Kwiatkowski

Dyrektor Frank Bold, absolwent prawa Uniwersytetu Jagiellońskiego, wiceprezes Polskiego Instytutu Praw Człowieka i Biznesu, ekspert prawny polskich i międzynarodowych organizacji pozarządowych.

Patrycja Satora

Menedżerka organizacji pozarządowych z ponad 15 letnim stażem – doświadczona koordynatorka projektów, specjalistka ds. kontaktów z kluczowymi klientami, menadżerka ds. rozwoju oraz PR i Public Affairs.

Joanna Urbaniec

Dziennikarka, fotografik, działaczka społeczna. Od 2010 związana z grupą medialną Polska Press, publikuje m.in. w Gazecie Krakowskiej i Dzienniku Polskim. Absolwentka Krakowskiej Szkoła Filmowej, laureatka nagród filmowych, dwukrotnie wyróżniona nagrodą Dziennikarz Małopolski.

Przemysław Błaszczyk

Dziennikarz i reporter z 15-letnim doświadczeniem. Obecnie reporter radia RMF MAXX specjalizujący się w tematach miejskich i lokalnych. Od kilku lat aktywnie angażujący się także w tematykę ochrony środowiska.

Hubert Bułgajewski

Ekspert ds. zmian klimatu, specjalizujący się dziedzinie problematyki regionu arktycznego. Współpracował z redakcjami „Ziemia na rozdrożu” i „Nauka o klimacie”. Autor wielu tekstów poświęconych problemom środowiskowym na świecie i globalnemu ociepleniu. Od 2013 roku prowadzi bloga pt. ” Arktyczny Lód”, na którym znajdują się raporty poświęcone zmianom zachodzącym w Arktyce.

Jacek Baraniak

Absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego na kierunku Ochrony Środowiska jako specjalista ds. ekologii i ochrony szaty roślinnej. Członek Pracowni na Rzecz Wszystkich Istot i Klubu Przyrodników oraz administrator grupy facebookowej Antropogeniczne zmiany klimatu i środowiska naturalnego i prowadzący blog „Klimat Ziemi”.

Martyna Jabłońska

Koordynatorka projektu, specjalistka Google Ads. Zajmuje się administacyjną stroną organizacji, współpracą pomiędzy organizacjami, grantami, tłumaczeniami, reklamą.

Przemysław Ćwik

Dziennikarz, autor, redaktor. Pisze przede wszystkim o zdrowiu. Publikował m.in. w Onet.pl i Coolturze.

Karolina Gawlik

Dziennikarka i trenerka komunikacji, publikowała m.in. w Onecie i „Gazecie Krakowskiej”. W tekstach i filmach opowiada o Ziemi i jej mieszkańcach. Autorka krótkiego dokumentu „Świat do naprawy”, cyklu na YT „Można Inaczej” i Kręgów Pieśni „Cztery Żywioły”. Łączy naukowe i duchowe podejście do zagadnień kryzysu klimatycznego.

Jakub Jędrak

Członek Polskiego Alarmu Smogowego i Warszawy Bez Smogu. Z wykształcenia fizyk, zajmuje się przede wszystkim popularyzacją wiedzy na temat wpływu zanieczyszczeń powietrza na zdrowie ludzkie.

Klaudia Urban

Z wykształcenia mgr ochrony środowiska. Od 2020 r. redaktor Odpowiedzialnego Inwestora, dla którego pisze głównie o energetyce, górnictwie, zielonych inwestycjach i gospodarce odpadami. Zainteresowania: szeroko pojęta ochrona przyrody; prywatnie wielbicielka Wrocławia, filmów wojennych, literatury i poezji.

Maciej Fijak

Redaktor naczelny SmogLabu. Z portalem związany od 2021 r. Autor kilkuset artykułów, krakus, działacz społeczny. Pisze o zrównoważonych miastach, zaangażowanym społeczeństwie i ekologii.

Sebastian Medoń

Z wykształcenia socjolog. Interesuje się klimatem, powietrzem i energetyką – widzianymi z różnych perspektyw. Dla SmogLabu śledzi bieżące wydarzenia, przede wszystkim ze świata nauki.

Tomasz Borejza

Zastępca redaktora naczelnego SmogLabu. Dziennikarz naukowy. Wcześniej/czasami także m.in. w: Onet.pl, Przekroju, Tygodniku Przegląd, Coolturze, prasie lokalnej oraz branżowej.