Udostępnij

Walka o Świętokrzyski Park Narodowy. Rząd chce oddać fragment zakonnikom, naukowcy są przeciw

15.04.2021

Spór o oddanie części Świętokrzyskiego Parku Narodowego zakonnikom trwa już od lat 90. Początkowo Oblaci domagali się wyłączenia z granic terenu chronionego 5 hektarów na szczycie Łysej Góry. Mogliby tam organizować odpusty i przyjmować pielgrzymów. Resort środowiska proponuje „złoty środek”, czyli zmniejszenie terenu oddanego zakonnikom i włączenie do granic ŚPN okolicznego lasu. Ekolodzy przekonują, że to nie jest dobry pomysł. Ich stanowisko właśnie poparli naukowcy z Polskiej Akademii Nauk.

Z Łukaszem Misiuną, kielczaninem, ekologiem i prezesem Stowarzyszenia MOST, spotkałam się dwa lata temu przy wejściu do Świętokrzyskiego Parku Narodowego. Razem przeszliśmy pod sam klasztor na Świętym Krzyżu, najstarsze polskie sanktuarium. To około 20 minut drogi nieco pod górę.

– Nikt wcześniej nie próbował pomniejszać parku narodowego – powiedział mi Misiuna na szczycie, pokazując, co zakonnicy chcieliby przejąć. Chodziło o teren wokół klasztoru i łąkę nieco poniżej, gdzie mogłyby odbywać się religijne wydarzenia i imprezy. Razem: 5 hektarów.

(Eks)minister Michał Woś wspiera zakonników

Choć pomysł Oblatów ma już ponad 20 lat, dopiero w rządzie PiS znaleźli się sprzymierzeńcy. Sprawa przyspieszyła. Właśnie wtedy spotkaliśmy się z Misiuną, żeby porozmawiać o problemie. W 2020 roku do sporu o ŚPN dołączył były już minister środowiska Michał Woś. Obiecywał zakonnikom pomoc w wyłączeniu terenu z granic ŚPN.

Czytaj także: Gospodarka leśna czy dewastacja? Tłumaczymy, jaka jest skala wycinek i czy mogłoby być ich mniej

W lipcu ubiegłego roku zapowiedział kompromis. Świętokrzyski Park Narodowy miał stracić 5 hektarów na Łyścu (to inna nazwa Łysej Góry), ale nie za darmo. W zamian miał dostać 60 ha lasu, znajdującego się koło wsi Grzegorzowice. To wciąż nie przekonało ekologów i miłośników lokalnej przyrody.

6 października Michał Woś został odwołany z funkcji ministra. Zdążył jednak opublikować nowe rozporządzenie, kolejną propozycję „złotego środka”. Według rozporządzenia teren, który mieli przejąć zakonnicy, zmalał do 1,3 ha, a w grze pozostało przyłączenie lasu do granic ŚPN. Ekolodzy podczas konsultacji przekonywali, że zmiana granic i wyłączenie nawet mniejszego terenu nadal zagraża przyrodzie. Poza tym będzie furtką umożliwiającą przekazanie zakonnikom zachodniego skrzydła dawnego klasztoru benedyktynów i dawnego szpitalika. Oba te miejsca są wykorzystywane przez ŚPN.

Świętokrzyski Park Narodowy nie traci wartości

Na razie sprawa stoi w miejscu. Bada ją Najwyższa Izba Kontroli. W kwietniu głos zabrali naukowcy z Instytutu Ochrony Przyrody Polskiej Akademii Nauk. W piśmie, wysłanym m.in. do premiera Mateusza Morawieckiego i resortu klimatu i środowiska, tłumaczą, że nie ma prawnych przesłanek, uzasadniających wyłączenie 1,3 ha z granic ŚPN.

Przepisy przewidują tylko jedną sytuację, w której taki ruch jest możliwy. Teren musiałby utracić swoje wartości przyrodnicze. Dowodów na to zakonnicy nie mają.

Łukasz Misiuna udowadnia, że jest wręcz odwrotnie. Na 1,3 ha, które przebadał zespół Stowarzyszenia MOST* stwierdzono kilkadziesiąt gatunków chronionych prawem, cztery gatunki ptaków z Dyrektywy Ptasiej, nietoperza z Dyrektywy Siedliskowej, kilkanaście gatunków wymienionych na polskich tzw. czerwonych listach zagrożonych wymarciem gatunków. To nie koniec listy: na tym terenie stwierdzono jeden gatunek porosta, który uznano za wymarły w Górach Świętokrzyskich, jeden gatunek chrząszcza nowy dla Polski oraz 21 gatunków owadów nowych dla krainy Gór Świętokrzyskich. – A to tylko kilka miesięcy badań – mówi Misiuna.

Niebezpieczny precedens

„Stan działek zasadniczo nie zmienił się od momentu powstania Świętokrzyskiego Parku Narodowego (…) Dziedzictwo przyrodnicze, podobnie jak dziedzictwo historyczne, wymaga szczególnej uwagi i troski, stanowiąc wartość Państwa i jego obywateli. Tymczasem projektodawca Rozporządzenia ŚPN nie przedstawił żadnego dokumentu wykazującego utratę lub brak wartości przyrodniczych i kulturowych działek na Łyścu” – czytamy w opinii naukowców PAN. Zaznaczają także, że utraconego terenu nie da się „zrekompensować”, nawet włączając las w granice Parku.

Naukowcy zauważają także, że sprawa może stać się „niebezpiecznym precedensem”. Ich zdaniem, jeśli sporna działka zostanie wyłączona z ŚPN, da to przyzwolenie na kolejne takie kroki.

A to by oznaczało, że możemy bez uzasadnienia przyrodniczego stracić następne tereny parków narodowych. Które – przypomnijmy – stanowią zaledwie 1 procent powierzchni Polski.

*Zespół badaczy oraz zastosowana przez nich metoda uzyskały pozytywną opinię prof. dr. hab. Jerzego M. Gutowskiego z Instytutu Badawczego Leśnictwa w Białowieży. Uzyskały też akceptację ministra środowiska.

Zdjęcie: Maciej Dubel/Shutterstock

Autor

Katarzyna Kojzar

Pisze o klimacie, środowisku, a czasami – dla odmiany – o kulturze. Absolwentka Uniwersytetu Jagiellońskiego i Polskiej Szkoły Reportażu. Jej teksty ukazują się też m.in. w OKO.press i Wirtualnej Polsce.

Udostępnij

Zobacz także

Wspierają nas

Partner portalu

Partner cyklu "Miasta Przyszłości"

Partner cyklu "Żyj wolniej"

Partner naukowy

Joanna Urbaniec

Dziennikarka, fotografik, działaczka społeczna. Od 2010 związana z grupą medialną Polska Press, publikuje m.in. w Gazecie Krakowskiej i Dzienniku Polskim. Absolwentka Krakowskiej Szkoła Filmowej, laureatka nagród filmowych, dwukrotnie wyróżniona nagrodą Dziennikarz Małopolski.

Przemysław Błaszczyk

Dziennikarz i reporter z 15-letnim doświadczeniem. Obecnie reporter radia RMF MAXX specjalizujący się w tematach miejskich i lokalnych. Od kilku lat aktywnie angażujący się także w tematykę ochrony środowiska.

Hubert Bułgajewski

Ekspert ds. zmian klimatu, specjalizujący się dziedzinie problematyki regionu arktycznego. Współpracował z redakcjami „Ziemia na rozdrożu” i „Nauka o klimacie”. Autor wielu tekstów poświęconych problemom środowiskowym na świecie i globalnemu ociepleniu. Od 2013 roku prowadzi bloga pt. ” Arktyczny Lód”, na którym znajdują się raporty poświęcone zmianom zachodzącym w Arktyce.

Jacek Baraniak

Absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego na kierunku Ochrony Środowiska jako specjalista ds. ekologii i ochrony szaty roślinnej. Członek Pracowni na Rzecz Wszystkich Istot i Klubu Przyrodników oraz administrator grupy facebookowej Antropogeniczne zmiany klimatu i środowiska naturalnego i prowadzący blog „Klimat Ziemi”.

Martyna Jabłońska

Koordynatorka projektu, specjalistka Google Ads. Zajmuje się administacyjną stroną organizacji, współpracą pomiędzy organizacjami, grantami, tłumaczeniami, reklamą.

Przemysław Ćwik

Dziennikarz, autor, redaktor. Pisze przede wszystkim o zdrowiu. Publikował m.in. w Onet.pl i Coolturze.

Karolina Gawlik

Dziennikarka i trenerka komunikacji, publikowała m.in. w Onecie i „Gazecie Krakowskiej”. W tekstach i filmach opowiada o Ziemi i jej mieszkańcach. Autorka krótkiego dokumentu „Świat do naprawy”, cyklu na YT „Można Inaczej” i Kręgów Pieśni „Cztery Żywioły”. Łączy naukowe i duchowe podejście do zagadnień kryzysu klimatycznego.

Jakub Jędrak

Członek Polskiego Alarmu Smogowego i Warszawy Bez Smogu. Z wykształcenia fizyk, zajmuje się przede wszystkim popularyzacją wiedzy na temat wpływu zanieczyszczeń powietrza na zdrowie ludzkie.

Klaudia Urban

Z wykształcenia mgr ochrony środowiska. Od 2020 r. redaktor Odpowiedzialnego Inwestora, dla którego pisze głównie o energetyce, górnictwie, zielonych inwestycjach i gospodarce odpadami. Zainteresowania: szeroko pojęta ochrona przyrody; prywatnie wielbicielka Wrocławia, filmów wojennych, literatury i poezji.

Maciej Fijak

Redaktor naczelny SmogLabu. Z portalem związany od 2021 r. Autor kilkuset artykułów, krakus, działacz społeczny. Pisze o zrównoważonych miastach, zaangażowanym społeczeństwie i ekologii.

Sebastian Medoń

Z wykształcenia socjolog. Interesuje się klimatem, powietrzem i energetyką – widzianymi z różnych perspektyw. Dla SmogLabu śledzi bieżące wydarzenia, przede wszystkim ze świata nauki.

Tomasz Borejza

Zastępca redaktora naczelnego SmogLabu. Dziennikarz naukowy. Wcześniej/czasami także m.in. w: Onet.pl, Przekroju, Tygodniku Przegląd, Coolturze, prasie lokalnej oraz branżowej.