Aż 87 207 kotłów dymi w Metropolii Warszawskiej. Tak wynika z danych uzyskanych przez Polski Alarm Smogowy. Ponad 74 proc. z nich stanowią “kopciuchy”, czyli kotły pozaklasowe, których użytkowanie jest nielegalne od początku 2023 r. Pozostałe to kotły 3. i 4. klasy, które mogą być używane tylko do 2028 r.
Gdzie jest najgorzej? – Liczba kotłów w Wołominie robi wrażenie. To nasz rekordzista z Metropolii Warszawy z 4786 kotłami do wymiany przez najbliższe trzy lata. To trzy razy więcej niż Warszawa, która upora się z problemem w ciągu kilku lat. Mieszkańcy Wołomina poczekają na czyste powietrze w najlepszym razie kilka dekad. Można tylko współczuć – komentuje dla SmogLabu Piotr Siergiej, rzecznik PAS.
Ta gmina idzie na rekord… niechlubny
Metropolia Warszawska to stolica i 69 gmin wokół niej. Aż w ośmiu gminach liczba kotłów przeznaczonych do wymiany na mocy uchwały antysmogowej do 2028 r. przekracza dwa tysiące. Rekordzistą jest gmina Wołomin, gdzie dymi 4786 kopciuchów oraz kotłów 3. i 4. klasy. Podobnie jest w gminie wiejskiej Mińsk Mazowiecki (4408). Najmniej kotłów do wymiany znajduje się w Podkowie Leśnej (47), Pruszkowie (165) i Michałowicach (219). Z inwentaryzacji kotłów wynika, że większy problem z kotłami na węgiel i drewno i – tym samym z zanieczyszczeniem powietrza – mogą mieć gminy położone na wschód od Wisły.
W Metropolii Warszawskiej dymi ponad 87 tysięcy wysokoemisyjnych kotłów na węgiel idrewno – podaje Polski Alarm Smogowy na podstawie informacji zebranych z gmin. Za niespełna 3 lata użytkowanie wszystkich tych kotłów stanie się nielegalne na mocy uchwały antysmogowej i zakazu spalania węgla obejmującego ten obszar. Niestety, liczba wymian kotłów w Metropolii nie napawa optymizmem. W ubiegłym roku na terenie zamieszkałym przez 3,3 mln mieszkańców wymieniono zaledwie 2668 kopciuchów. Idąc tym tempem wymiana zakończy się prawie za pół wieku.
W porównaniu z rokiem ubiegłym, na terenie Warszawskiego Obszaru Funkcjonalnego (39 gmin) zmniejszyła się liczba kopciuchów – było 41 518, jest 34 145. Przybyło jednak kotłów 3. i 4. klasy i to aż o 63 proc. – było 6034, jest 9589. Zupełnie tak, jakby właściciele domów nie zdawali sobie sprawy, że już wkrótce nie będzie można z nich korzystać.

Czarna lista i aktywne gminy
Polski Alarm Smogowy sprawdził również ile kotłów wymienianych jest na terenie metropolii. Niestety, w 2024 r. liczba ta wyniosła zaledwie 2668 sztuk. Proste wyliczenie pokazuje, że przy obecnym tempie wymiany kotłów Metropolia Warszawska pozbędzie się problemu za prawie 47 lat! Największą liczbę kotłów wymieniono w Warszawie (280) i Mińsku Mazowieckim, gminie wiejskiej (149) i Otwocku (103). Na końcu listy aktywności znalazły się: Strachówka i Milanówek (po 5 wymian) oraz Podkowa Leśna, w której nie wymieniono ani jednego źródła ciepła.
– Jeśli wymiana starych kotłów postępować będzie w takim tempie jak obecnie, to ciężko będzie poprawić jakość powietrza w przewidywalnej przyszłości – rzecznik PAS.
Gminy zapytano o liczbę kotłów pozaklasowych oraz 3. i 4. klasy, czyli te, które należy wymienić do 2028 r. W dziewiętnastu gminach tempo wymiany wskazuje, że pozbędą się kotłów w mniej niż ćwierć wieku. W pozostałych jest jeszcze gorzej. Najbliżej do zakończenia wymian i do czystego powietrza jest w Pruszkowie (4 lata) i Warszawie (5 lat).

PAS: „Warto złożyć wniosek”
Biorąc pod uwagę sam teren Warszawskiego Obszaru Funkcjonalnego, tempo wymian kotłów zmalało aż o 35 proc. względem poprzedniego roku. W większości gmin zamiast wskazanej mobilizacji, obserwuje się spowolnienie. W niektórych (Góra Kalwaria, Konstancin-Jeziorna, Podkowa Leśna, Milanówek, Wołomin, Lesznowola) jest ono znaczne. Podobnie jak w zeszłym roku tabelę zamyka gmina Lesznowola – tym razem z trzykrotnym spadkiem tempa wymian. Pocieszający jest jednak fakt, że są także gminy, w których działania przyspieszają. Wśród nich są takie gminy jak Łomianki, Legionowo, Ząbki, Marki, Otwock i Karczew i Żyrardów.

Ich mieszkańcy mogą liczyć na to, że przy obecnym kursie problem smogu zostanie w ich okolicy szybciej rozwiązany. Ranking wymiany kopciuchów powstał podczas kolejnej edycji współpracy PAS z Grupą Pracuj, która wspiera działania antysmogowe w Warszawie i jej okolicach. – Nasze badania jednoznacznie pokazują, że aż 88 proc. pracowników dostrzega wpływ jakości powietrza na ich samopoczucie i efektywność w pracy. Smog nie jest problemem odległym. Dotyczy nas tu i teraz – mówi Anna Goreń, Starsza Specjalistka PR i CSR w Grupie Pracuj.
– Mam nadzieję, że nasz ranking sprawi, że kotły w Wołominie zaczną być wymieniane z dużo większą intensywnością. Program Czyste Powietrze dotujący zakup nowego źródła ciepła startuje lada dzień. Wiemy z NFOŚiGW, że pieniądze na dotacje będą, więc warto złożyć wniosek o dopłatę – zachęca Siergiej.
–
Zdjęcie tytułowe: alexgo.photography/Shutterstock