Niemiecki Instytut im. Roberta Kocha sprawdził ponad 55 tys. przypadków COVID-19, żeby znaleźć najczęstsze ogniska zachorowań. Z analizy wynika, że w środkach komunikacji publicznej koronawirusem zakaziło się tylko 90 osób.
W Niemczech obowiązuje noszenie maseczek na dworcach i w komunikacji zbiorowej, ale nie wprowadzono limitów dotyczących liczby pasażerów. Władze apelują jednak o zachowanie dystansu, a w pociągach konduktorzy mają kontrolować, czy któryś z wagonów nie jest zbyt przepełniony. Okazuje się, że nawet bez rygorystycznych ograniczeń, do zakażeń koronawirusem w komunikacji publicznej dochodzi dość rzadko.
W sumie u naszych zachodnich sąsiadów zanotowano w sumie 230 tys. przypadków. Tylko u 55 tys. pacjentów udało się prześledzić źródło zakażenia.
Najczęstszym ogniskiem (56 proc.) są gospodarstwa domowe i domy opieki. Dużo chorych zaraziło się w placówkach medycznych oraz w miejscu pracy. W domach seniora doszło do 4 proc. badanych zakażeń, a do 3,5 proc. – w miejscach rozrywki.
W środkach transportu publicznego doszło do zaledwie 90 zakażeń, czyli 0,2 proc. wszystkich badanych przypadków.
Podobne informacje płyną z Francji – portal Transport Publiczny.pl podawała na początku wakacji, że według oficjalnych rządowych statystyk, od 9 maja do 3 czerwca zidentyfikowano 150 ognisk koronawirusa. Żadnego z nich nie można powiązać z komunikacją zbiorową.
Mniej pasażerów, ogromne straty
W Polsce również wprowadzono obowiązek noszenia maseczek w tramwajach, autobusach i pociągach. Często niestety nie jest przestrzegany. Wiele miast podczas pandemii zdecydowało się na cięcia w rozkładach jazdy.
Wciąż obowiązują ograniczenia dotyczące liczby pasażerów w środkach transportu. Według zaleceń ministerstwa zdrowia, w tramwaju, autobusie czy pociągu może być zajętych:
- 50% liczby miejsc siedzących albo 30% liczby wszystkich miejsc siedzących i stojących, przy czym co najmniej połowa miejsc siedzących musi pozostać wolna.
- 100% liczby miejsc siedzących albo 50% liczby wszystkich miejsc siedzących i stojących, przy czym co najmniej połowa miejsc siedzących musi pozostać wolna.
Zdjęcie: vanyo/Shutterstock