Krakowska Straż Miejska podsumowała sezon grzewczy 2021/2022. Wyniki napawają optymizmem tym bardziej, że w parze z mniejszą liczbą wykroczeń idzie coraz lepsza jakość powietrza. To oznacza, że uchwała antysmogowa przynosi oczekiwane rezultaty.
Strażnicy zaprezentowali zestawienie z trzech ostatnich sezonów grzewczych. Z każdym rokiem widać tendencję spadkową. Jeszcze trzy lata temu zgłoszeń interwencyjnych było ponad 2,5 tysiąca. Dziś to zaledwie ułamek tamtej liczby – 412 zgłoszeń w kończącym się sezonie.
– Dane, którymi dysponuje straż miejska napawają optymizmem. Zgłoszeń mieszkańców o nieprzestrzeganiu przepisów antysmogowych z każdym rokiem jest znacznie mniej. Mamy bardziej świadome społeczeństwo, a krakowska uchwała przynosi efekty – mówi Paweł Ścigalski pełnomocnik prezydenta Krakowa ds. jakości powietrza.
I rzeczywiście z przedstawionego podsumowania wynika, że nie tylko mniej jest zgłoszeń, ale także wykrytych przypadków naruszeń uchwały. W efekcie liczba nałożonych mandatów spadła z 92 w sezonie grzewczym 2019/2022 do 23 w obecnym roku.
Czas na Warszawę
Podobnego zdania jest Piotr Siergiej z Polskiego Alarmu Smogowego. – Dla mnie to zestawienie zrobiło duże wrażenie. Zaledwie w ciągu trzech sezonów grzewczych widzimy sześciokrotny spadek liczby zgłoszeń. Wykroczeń jest dziewięciokrotnie mniej, a liczba mandatów jest prawie pięciokrotnie mniejsza – mówi rzecznik PAS. Według Siergieja, to pokazuje namacalne efekty wprowadzonych przepisów – To, o co walczyli aktywiści właśnie się spełnia. Kraków staje się strefą bez dymu i bez osób, które popełniają wykroczenia. To godne podziwu – stwierdza.
Działacz Polskiego Alarmu Smogowego wskazuje na konieczność działań poza Krakowem. – Liczymy na to, że podobna sytuacja będzie miała miejsce w Warszawie, którą reprezentuję. Mam nadzieję, że jeszcze w tym miesiącu będzie procedowana uchwała antysmogowa dla Warszawy. Ona ma dotyczyć zakazu palenia węglem w stolicy, a następnie w warszawskim obwarzanku. Po interwencjach Straży Miejskiej, widać, że to przynosi skutek.
Siergiej stwierdza, że poprawa jakości powietrza jest zauważalna, lecz nie aż tak imponująca, jak spadek liczby wykroczeń. Dlaczego? – Spadki na przestrzeni kilku ostatnich lat sięgają 40-50 procent, ale pamiętajmy o obwarzanku krakowskim. On wciąż kopci, w związku z tym Kraków dostaje ten smog w prezencie, bo jak wiemy zanieczyszczenia powietrza nie znają granic – mówi w rozmowie z redakcją SmogLabu.
Uchwała antysmogowa w Krakowie
Zakaz stosowania paliw stałych w stolicy Małopolski wprowadziła uchwała Sejmiku Województwa Małopolskiego z 2016 roku. Według jej zapisów od 1 września 2019 roku w instalacjach grzewczych dopuszczone jest stosowanie wyłącznie paliw gazowych tj. gazu ziemnego wysokometanowego, zaazotowanego lub lekkiego oleju opałowego.
Ignorowanie przepisów uchwały antysmogowej grozi pouczeniem, mandatem karnym w wysokości od 20 do 500 złotych lub w skierowaniem wniosku o ukaranie do sądu. Każde z wykrytych naruszeń jest rozpatrywany indywidualnie. Wysokość mandatów zależy od aspektów socjalnych, formalno-prawnych i technicznych danego właściciela i obiektu.
Czytaj także: Krakowski obwarzanek bez węgla? Kierunek znany, cel wciąż daleko
Zdjęcie tytułowe: strazmiejska.krakow.pl