O zanieczyszczeniu powietrza najczęściej mówi się w kontekście zdrowotnym. Rocznie z powodu smogu w Polsce przedwcześnie umiera 40 tys. osób, a według niektórych szacunków nawet ponad 50 tysięcy. HEAL Polska zwraca uwagę, że – podobnie jak w przypadku zmian klimatu – na problem można spojrzeć przez pryzmat strat gospodarczych. Te okazują się wielomiliardowe – i to w skali roku.
HEAL Polska alarmuje w sprawie strat powodowanych przez potrójny kryzys: zanieczyszczenie powietrza, zmianę klimatu i zanik bioróżnorodności. Organizacja opublikowała briefing dla decydentów, w którym omawia problem i apeluje do władz o działanie. Dokument podkreśla, że politycy powinni pamiętać również o „ukrytych kosztach zdrowotnych”.
– Apelujemy do rządzących o uwzględnianie tych wielomiliardowych kosztów w każdej decyzji i strategii. To, że nie widać ich na pierwszy rzut oka nie znaczy, że nie istnieją. Wszelkie inwestycje w niskoemisyjne źródła energii i efektywność energetyczną, spełnianie norm dotyczących jakości powietrza czy sprawna realizacja programu „Czyste Powietrze”. To wszystko przełoży się na lepsze zdrowie i więcej oszczędności w krajowym budżecie – mówi SmogLabowi Weronika Michalak, Dyrektorka HEAL Polska.
- Czytaj także: Pellet z domieszką plastiku? To nie żart, a realia
Wielomiliardowe koszty związane z uzależnieniem od węgla
Oprócz opłat za wizyty lekarskie i lekarstwa (koszty bezpośrednie), organizacja zwraca uwagę również na inne tzw. koszty zewnętrzne, które ponosi krajowa gospodarka.
Zalicza się do nich koszty pośrednie (takie jak utrata produktywności, utracone dni pracy czy przedwczesne zgony), jak również koszty niematerialne, odzwierciedlające ból i cierpienie. HEAL Polska przytacza statystyki, według których zanieczyszczenia powietrza przyczyniają się do ponad 40 tys. przedwczesnych zgonów rocznie. Jak informowaliśmy w SmogLabie, liczby te mogą być jeszcze wyższe, sięgając nawet 52-56 tysięcy.
O jakich – między innymi – kosztach mowa? Z przedstawionych danych wynika, że „jedynie w latach 2014–2020 straty gospodarcze związane z zanieczyszczeniem powietrza w Polsce szacuje się na 60 miliardów euro rocznie (250 mld PLN), czyli aż 13 proc. krajowego PKB„. Jednak nie tylko smog przynosi straty gospodarcze. „Europejska Agencja Środowiska (EEA) wskazuje, że w latach 2019-2023 tylko bezpośrednie koszty dla Polski w wyniku ekstremalnych zjawisk pogodowych związanych ze zmieniającym się klimatem wyniosły 4 mld EUR (17.3 miliarda PLN), co stanowi znaczny wzrost w porównaniu z poprzednimi latami” – czytamy w dokumencie. HEAL Polska podaje przy tym, że ubiegłoroczna powódź na południu Polski – według szacunków – spowodowała koszty w wysokości 13 mld złotych.
Ochrona zdrowia i środowiska, zamiast subsydiowania paliw kopalnych
– Z punktu widzenia zdrowia publicznego, a także możliwości ogromnych oszczędności kosztów zdrowotnych, ponoszonych przez całą gospodarkę, istotne jest, by politycy nie podejmowali decyzji, które szkodzą zdrowiu oraz skracają życie mieszkanek i mieszkańców Polski – zwraca uwagę Weronika Michalak z HEAL Polska w udzielonym nam komentarzu. – Dotyczy to m.in. subsydiowania wydobycia i spalania paliw kopalnych, osłabiania polityk klimatycznych oraz polityk mających na celu redukcję emisji zanieczyszczeń do powietrza, wód czy gleb. Wspieranie działań proklimatycznych i służących ochronie środowiska bezpośrednio przełoży się na poprawę zdrowia publicznego. A pośrednio na miliardy złotych, których nie wydamy w ponoszonych kosztach zdrowotnych – mówi nam ekspertka.
Organizacja odpowiedzialna za raport wzywa do wspierania polityk proklimatycznych oraz prośrodowiskowych, które mogą zapobiegać niekorzystnym skutkom zdrowotnym. Postulaty dotyczą m.in. zaprzestania bezpośredniego i pośredniego finansowania działań, które szkodzą zdrowiu. Chodzi np. o subsydiowanie wydobycia i spalania paliw kopalnych. Apeluje ponadto o odchodzenie ze spalania węgla, ropy i gazu, na rzecz inwestycji w odnawialne źródła energii i efektywność energetyczną. Istotne jest przy tym m.in. terminowe wdrożenie założeń tzw. dyrektywy powietrznej (AAQD – Ambient Air Quality Directive) oraz wspieranie lokalnych władz w dostosowaniu się do nowych norm jakości powietrza.
_
Z całością dokumentu można zapoznać się tutaj.
Zdjęcie tytułowe: Stan Baranski