W mediach pojawiła się narracja, jakoby od 2029 r. miał wejść zakaz na kotły gazowe. Abstrahując od tego, że projekt jest na początku ścieżki legislacyjnej i w toku ustaleń poszczególne zapisy mogą się zmienić, nawet obecna propozycja jest znacznie bardziej złożona.
Paweł Lachman, prezes zarządu Polskiej Organizacji Rozwoju Technologii Pomp Ciepła PORT PC, medialne doniesienia nazywa grą w głuchy telefon i pisze: „REPowerEU nie mówi o zakazie używania, a sprzedaży samodzielnych kotłów na paliwa kopalne od 2029 r., a nie od 2027 r. Będzie to związane z wymogami ekoprojektu.”
„Głuchy telefon” i kotły gazowe
Zapowiedzi pakietu to:
– koniec sprzedaży kotłów gazowych, olejowych i węglowych w Unii najpóźniej w 2029 r.,
– koniec dofinansowywania kotłów na paliwa kopalne do 2025 r.,
– przyśpieszenie wprowadzenia standardu ZEB (budynki zeroemisyjne) przed 2027 r. w nowych budynkach publicznych oraz przed 2030 r. w nowych budynkach mieszkalnych,
– obowiązek montażu PV (paneli fotowoltaicznych) od 2029 r.
Ekspert tłumaczy, że zdecydowana większość osób nie wychwyciła tych zapowiedzi w obszernym Pakiecie REPowerEU. Lachman wyjaśnia, że Komisja Europejska, przedstawiając pakiet REPowerEU, w dokumencie EU Energy Save, wezwała państwa członkowskie do przedłożenia do 1. lipca działań podjętych w celu krótkoterminowego zmniejszenia zapotrzebowania – tu link.
– Państwa członkowskie zostaną również wezwane do przedstawienia dalszych działań, które przewidują oraz ich oczekiwanych skutków, w tym w odniesieniu do ośrodków przetwarzania danych i przemysłowego ciepła odpadowego – napisał na Twitterze. – Wiele osób skupiło się na głównej komunikacji pakietu REPowerEU, a dokument EU Energy Save przeszedł praktycznie bez większego echa. Oto co moim zdaniem jest w nim ważne w kontekście przyśpieszenia efektywności energetycznej i dekarbonizacji budynków – dodał.
Jak pisze Lachman, państwa powinny przyśpieszyć osiągniecie efektywności energetycznej i wdrożenie nowych środków. Wszystko to w związku z koniecznością przyśpieszenia uniezależnienia się Unii od paliw kopalnych. Każde państwo członkowskie będzie wiedziało najlepiej, na czym skoncentrować swoje działania. Dodatkowo na poziomie unijnym istnieją wyraźne obszary, w których wspólne podejście może przynieść wartość dodaną.
Co rzeczywiście ma się zmienić?
„W trwającym procesie współdecydowania o różnych elementach pakietu Fit for 55, współustawodawcy mogą umocnić ramy regulacyjne dla efektywności energetycznej w perspektywie krótkoterminowej oraz – w celu uzyskania większych oszczędności energii – w perspektywie średnio- i długoterminowej w kontekście REPowerEU, uwzględniając”:
– ambitniejsze cele krajowego obowiązku oszczędzania energii,
– wprowadzenie zobowiązań zapewniających zwiększenie efektywności energetycznej w najważniejszych sektorach. Dodatkowo przerwanie dotowania technologii opartych na paliwach kopalnych i propagowanie technologii wykorzystujących energię z OZE. To również szybki rozwój technologii i urządzeń energooszczędnych,
– usprawnienie wdrażania wyników audytów energetycznych, żeby przedsiębiorstwa i inne jednostki, które nie mają obowiązku audytów, były do tego zachęcone. Tutaj trzeba też uwzględnić ośrodki przetwarzania danych oraz wykorzystanie ciepła odpadowego,
– wprowadzenie dodatkowych minimalnych norm charakterystyki energetycznej budynku. Ma to na celu przyśpieszenie renowacji obejmujących także systemy ogrzewania. Kolejny cel to ustanowienie ścieżki poprawy klasy budynków o najgorszej klasie energetycznej ( z klasy „G” do „D”),
– wycofanie dotacji dla kotłów na paliwa kopalne najpóźniej od 2025 r., co pozwoli wesprzeć pompy ciepła,
– zaostrzenie krajowych wymogów co do efektywności energetycznej nowych budynków przez wymogi dotyczące systemów ogrzewania. To także wprowadzenie norm zeroemisyjnych do 2030 r., a w przypadku budynków publicznych do 2027 r.,
– zaostrzenie krajowych wymogów dotyczących systemów ogrzewania w istniejących już budynkach. Z gruntownymi renowacjami wymiany kotłów włącznie oraz wymogów podłączenia do „efektywnych systemów ogrzewania (ciepłowniczych) na obszarach gęsto zaludnionych”,
– wprowadzenie krajowych zakazów kotłów na paliwa kopalne ma nastąpić przez określenie wymogów dotyczących źródeł ciepła. Wszystko w oparciu o emisję gazów cieplarnianych albo rodzaj wykorzystywanego paliwa.
Limity na kotły gazowe pomogą pompom ciepła
Jak pisze prezes PORT PC, towarzyszyłoby temu ustalenie bardziej rygorystycznych limitów dotyczących ekoprojektu dla systemów ogrzewania na poziomie UE. Oznaczałoby to, że w 2029 r. zakończy się wprowadzanie do obrotu „samodzielnych” kotłów na paliwa kopalne. To także równoległa zmiana skali etykiet energetycznych (do 2025-26 r.). W jej wyniku kotły gazowe i inne urządzenia na paliwa kopalne otrzymałyby niższą klasę efektywności energetycznej.
– Takie środki w ramach dyrektywy w sprawie charakterystyki energetycznej budynków, ekoprojektu i etykietowania energetycznego będą stanowiły zachętę do rozpowszechniania pomp ciepła. Przyczynią się do osiągnięcia celu, jakim jest podwojenie liczby tych instalacji” – podsumowuje Lachman.
Czytaj także: Pompy ciepła popularne jak fotowoltaika? Pomogą zakręcić rosyjski kurek
Źródło: twiiter.com/Pawel_Lachman
–
Zdjęcie tytułowe: F8 Studio/Shutterstock