Instytut Berkeley Earth poinformował, że tegoroczne lato przyniosło szereg rekordów temperatury. Najwyższe wskazania termometrów w historii prowadzenia pomiarów zarejestrowano w 396 miejscach na półkuli północnej. Rekordy temperatury odnotowano w 29 krajach. Liczba pobitych rekordów była wyraźnie wyższa od średniej z poprzednich lat.
Zarejestrowano też 1200 miejsc, gdzie padły rekordy temperatur dla danego miesiąca. Robert Rohde, który zajmował się badaniami i komentował je dla BBC, mówił, że w niektórych miejscach w Europie pomiary są prowadzone od 150 lat, a mimo to w tym roku pobito szereg rekordów. W samej analizie wykorzystano tylko dane ze stacji, które działają od co najmniej 40 lat.
– W przeszłości, w przeciętnym roku nowe rekordy rejestrowaliśmy w około 2 procentach stacji meteorologicznych. Jednak ostatnio widzimy lata, takie jak na przykład 2019, kiedy rekordy są pobijane na 5 proc. stacji. – tłumaczył. Zwracano też uwagę, że jest to zgodne z ogólnym trendem ocieplania się Ziemi, który powoduje na przykład, że cztery najcieplejsze lata w historii pomiarów, zarejestrowano od 2015 roku. A sam lipiec 2019 był w tym rejestrze najcieplejszym miesiącem.
Badacze z Berkeley podkreślają, że jest to przede wszystkim efekt emisji gazów cieplarnianych do atmosfery i należy się spodziewać, że kolejne lata utrzymają trend wzrostowy. Dotychczasowe działania człowieka – to już inne badania, które firmował Oksford – co najmniej kilkukrotnie zwiększyły ryzyko pojawienia się letnich fal upałów na półkuli północnej.