Większość Amerykanów chciałaby działań na rzecz zahamowania globalnego ocieplenia, nieco mniej jest gotowych ponosić w związku z nimi koszty. To wyniki jednego z najnowszysch sondaży dotyczących polityki klimatycznej w USA. Pokazuje ono również, jak mocny wpływ na postrzeganie zmian klimatu ma przynależność partyjna.
Taki rezultat dały badania na reprezentatywnej grupie 1000 obywateli USA zarejestrowanych jako wyborcy. Badacze przyjrzeli się preferencjom mieszkańców Stanów po apelu niektórych demokratycznych członków Kongresu w sprawie przyspieszenia działań wobec globalnego ocieplenia. Nowego otwarcia w tej sprawie domaga się między innymi najmłodsza przedstawicielka Izby Reprezentantów, Alexandria Ocasio-Cortez. Proponowany przez nią tak zwany „Zielony Nowy Ład” („Green New Deal”, nawiązanie do „New Deal” z epoki prezydenta Roosevelta) zakłada rozwój gospodarczy kraju i walkę z nierównościami społecznymi przy jednoczesnym postawieniu na przyjazne środowisku technologie. Według komentatórów zza oceanu zrealizowanie takiego programu będzie wymagało ogromnych nakładów budżetowych.
65 procent respondentów zgodziło się co do tego, że kryzys klimatyczny martwi ich i wymaga szybkiego działania podaje instytut badawczy Hill-HarrisX. Dwie trzecie reprezentantów tej grupy przyznaje, że ocieplenie klimatu to kwestia ekstremalnie niepokojąca. Około jednej trzeciej z nich nie podobają się jednak ewentualne kosztowne programy proklimatyczne, które mogłyby nadwyrężyć budżet państwa i narazić obywateli na wyższe podatki. 15 procent zapytanych nie przejmuje się zmianami klimatu, a około jednej piątej nie wie, co o nich myśleć. W wynikach badania widać również rozbicie patryjne. Prawie dwie trzecie Demokratów deklarowało się jako osoby najbardziej zatroskane kwestiami zmian klimatu. Do tej samej grupy przynależy zaledwie 21 procent Republikanów.
Wcześniej, w sondażu instytutu AP-NORC 70 procent zapytanych Amerykanów odpowiedziało, że kraj pod rządami Donalda Trumpa zmierza w złym kierunku. Badacze zadali bardziej szczegółowe pytania, między innymi o podatki czy jakość opieki zdrowotnej. Respondenci najsurowiej jednak ocenili poczynania swojego prezydenta w sprawie walki z globalnym ociepleniem – 69 procent z nich jest rozczarowanych jego polityką klimatyczną.
Podejście amerykańskiego lidera do zmian klimatu może obrazować jeden z jego wpisów na twitterze. Za pomocą portalu społecznościowego podzielił się refleksją, że nie może uwierzyć w globalne ocieplenie, gdy temperatury na środkowym zachodzie kraju sięgają -50 stopni Celsjusza. „Co z tym globalnym ociepleniem? Wracaj do nas szybko, potrzebujemy cię!” – napisał Trump.
In the beautiful Midwest, windchill temperatures are reaching minus 60 degrees, the coldest ever recorded. In coming days, expected to get even colder. People can’t last outside even for minutes. What the hell is going on with Global Waming? Please come back fast, we need you!
— Donald J. Trump (@realDonaldTrump) January 29, 2019
Na prezydencki wpis odpowiedzieli naukowcy z narodowej agencji zajmującej się zmianami klimatu (NOAA). Zwrócili oni uwagę na to, że USA – wraz z rosyjską Syberią – są jedynymi plamami zimna na mapie wykazującej, że światowe temperatury tej zimy są wyjątkowo wysokie. Jak dodali, ekstremalnie niskie temperatury i szalejące w USA burze śnieżne wynikają z wilgoci, która pochodzi z mocno nagrzewających się oceanów.
Na Zdjęciu: Alexandria Ocasio-Cortez, źródło: Shutterstock