Udostępnij

Remont za 21,5 mln, który zabije miliony ryb w Wiśle

29.01.2023

Życie w Wiśle zostanie pogrzebane. Kolejny już remont związany ze stopniem wodnym we Włocławku doprowadzi do zatrzymania wody na kilka miesięcy. A co za tym idzie – zabicia życia w Wiśle. Zablokuje także dostęp do przepławki dla ryb. O sprawie alarmują organizacje ochrony przyrody skupione w Koalicji Ratujmy Rzeki.

W grudniu ubiegłego roku Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie (PGW WP) ogłosiło przetarg na naprawę progu podpiętrzającego dolne stanowisko stopnia wodnego we Włocławku. Z opublikowanych dokumentów wynika, że planowane jest ograniczenie przepływu Wisły poniżej stopnia przez 45 dni oraz całkowite zatrzymanie przepływu przez 110 dni. Łącznie daje to prawie 5 miesięcy.

Płyty żelbetowe uśmiercą ryby z Wisły

Dodatkowo próg ten ma być na całej długości obudowany płytami żelbetowymi, co spowoduje powstanie bariery uniemożliwiającej dotarcie ryb do przepławki w środkowym filarze stopnia. Do takich zatrzymań przepływu doszło już podczas naprawy progu jesienią 2018 r. Trzydziestokrotne wstrzymanie doprowadziło wtedy do uśmiercenia ponad 4 mln ryb. Trwało to około 1,5 miesiąca.

Kontrowersyjne jest też udzielenie zgody na „uszczelnienie” progu podpiętrzającego bez decyzji środowiskowej, z pominięciem procedury udziału społecznego. Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska (RDOŚ) w Bydgoszczy miała obowiązek poinformowania społeczeństwa o postępowaniu. Dodatkowo powinna dać wszystkim zainteresowanym 30 dni na złożenie uwag i uwzględnić je w wydawanej decyzji. To zostało przez organ całkowicie pominięte. Jak informuje Koalicja Ratujmy Rzeki, to chyba pierwszy przypadek w Polsce tak jawnego naruszenia zasady partycypacji społecznej gwarantowanej polskimi ustawami, dyrektywami UE i Konwencją z Aarhus. Jak to możliwe?

– Od strony prawnej sytuacja wygląda następująco: Wody Polskie zgłosiły do RDOŚ w Bydgoszczy zamiar modernizowania progu podpiętrzającego na stopniu Włocławek – mówi SmogLabowi Jacek Engel, prezes Fundacji Greenmind, która jest członkiem Koalicji Ratujmy Rzeki.

Jak wyjaśnia prezes fundacji, pod koniec lat 90-tych poniżej stopnia Włocławek wybudowano próg podpiętrzający. Stopień Włocławek jest jedynym stopniem na dolnej Wiśle i zatrzymuje wszystko, co unosi się z prądem rzeki lub toczy się po dnie. W związku z tym, że po wybudowaniu stopnia dochodzi do zmniejszenia prędkości wody, rzeka, wszystko co niesie, osadza w zbiorniku. Kiedy wypływa ze zbiornika, ma dużo większa energię, następuje więc erozja dna i brzegów. To się stało poniżej Włocławka. – Żeby podnieść i ustabilizować poziom wody dolnej, ok. 500 m poniżej stopnia Włocławek wybudowano kamienny próg podpiętrzający. Wody Polskie ciągle go remontują, modernizują za nasze – podatników – pieniądze. Powiedziałbym, że to jest stałe źródło dochodów dla projektantów i firm budowlanych – dodaje Engel.

To kompleksowa modernizacja, która zniszczy życie w Wiśle

– Teraz są plany nie tylko naprawy tego progu, ale też obłożenie żelbetowymi płytami tej jego części, której jeszcze nie obłożono. To powoduje, że w naszej interpretacji, to nie jest remont, tylko modernizacja. Powinna ona podlegać procedurze oceny oddziaływania na środowisko [OOŚ – przyp. red.]. Wszystkie budowle piętrzące, które mają wysokość większą od 5 m powinny podlegać OOŚ. Ten próg ma 7 m.

Co zrobił RDOŚ w Bydgoszczy?

Gdy Wody Polskie zgłosiły zamiar wykonania robót, RDOŚ – jak mówi Jacek Engel – na szczęście – złożył sprzeciw, zażądał wniosku i dokumentacji, która pozwala wydać taką decyzję na podstawie Ustawy o ochronie przyrody.

– W mojej opinii RDOŚ popełnił duży błąd nie zakwalifikowując tego przedsięwzięcia do procedury OOŚ. Koniec końców RDOŚ wszczął postępowanie oceny wpływu tego przedsięwzięcia na obszary Natura 2000. Ostatecznie w ramach tego postępowania wydał decyzję kończącą, która zezwala Wodom Polskim na wielokrotne zatrzymywanie przepływu przez około 2 lata.

Jacek Engel mówi też o „błędzie kardynalnym”. Jak tłumaczy, w momencie przeprowadzania oceny wpływu na obszar Natura 2000, powinno się w ramach tego postępowania ogłosić 30-dniowe konsultacje społeczne. Dopiero po upływie tego czasu mogliby wydać decyzję. Nie zrobiono tego, czyli wydano decyzję bez udziału społeczeństwa. Taki udział gwarantuje obywatelom Konwencja z Aarhus.

– My, jako Fundacja Greenmind, zaskarżyliśmy tę decyzję w grudniu ubiegłego roku. Wiemy, że to odwołanie zostało przekazane do Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. I cisza. GDOŚ miał miesiąc na jego rozpatrzenie, więc wysłaliśmy ponaglenie.

Koalicja apeluje o podjęcie radykalnych kroków i rozwiązania problemów stopnia Włocławek. – Ciągłe naprawianie stopnia i progu podpiętrzającego nie są działaniami racjonalnymi zarówno pod względem środowiskowym, jak i społecznym i ekonomicznym – podkreślają organizacje zrzeszone w KRR w piśmie przesłanym do Krajowego Zarządu Gospodarki Wodnej.

– W tej sytuacji wyłączenie stopnia z eksploatacji musi być zawsze wariantem poważnie traktowanym we wszelkich planach dotyczących przyszłości środkowej i dolnej Wisły – dodają.

Przetarg rozstrzygnięty. Kwota brutto? Ponad 21,5 mln zł

– Jeśli GDOŚ nie rozpatrzy naszego odwołania w czasie, Wody Polskie mogą wkroczyć już z robotami, niszcząc życie w Wiśle, bo mają klauzulę natychmiastowej wykonalności nadaną przez RDOŚ – tłumaczy Engel.

Tymczasem 25. stycznia rozstrzygnięto przetarg na „remont”. Zwyciężyło Biuro Usługi Hydrotechniczne Robert Śliwiński. Firma, zapytana przez nas, czy ma świadomość, że zamawiający PGW WP nie dysponuje ostateczną decyzją i trwa postępowanie odwoławcze, do dziś nie udzieliła odpowiedzi.

Co z życiem Wisły? Greenmind ocenia, że nie jest to zwykły remont, ponieważ znacznie pogorszy warunki dla migracji ryb. Przepławka znajduje się na samym stopniu w filarze środkowym. Żeby do niej dotrzeć, ryby musza pokonać próg podpieprzający. – W momencie, gdy on zostanie obłożony płytami żelbetowymi, będą na nich bardzo duże prędkości wody. Większość ryb nie będzie w stanie tam przepłynąć. Wtedy tylko najlepsi pływacy, czyli duże trocie i łososie będą w stanie się przez to przedrzeć. Poprzez zatrzymywanie przepływu uduszą się ryby. Zwiększy się również drapieżnictwo, a co za tym idzie śmiertelność. A to jeszcze pogorszy warunki migracji ryb.


Przyrodnicy zarzucają również, że wciąż nie wykonana została decyzja środowiskowa Prezydenta Włocławka z 2011 r. W szczególności nie zmodernizowano progu „w taki sposób i w takim terminie, aby w momencie oddania zmodernizowanej przepławki do użytkowania próg podpiętrzający był w pełni drożny dla występujących wędrówek ryb”. Nie zbudowano też nowej przepławki na lewym brzegu Wisły. Nie zaadaptowano również śluzy żeglugowej do potrzeb migracji ryb, mimo że ostateczny termin określony w decyzji to 2015 r.

Zdjęcie: Wisła na wysokości Włocławka, fotods/Shutterstock

Autor

Klaudia Urban

Z wykształcenia mgr ochrony środowiska. Jej teksty ukazują się też w Onet.pl. Współpracuje również z Odpowiedzialnym Inwestorem. Pisze przede wszystkim o gospodarce odpadami, edukacji ekologicznej, zielonych inwestycjach, transformacji systemu żywności i energetycznej. Preferuje społeczne ujęcie tematu. Zainteresowania: ochrona przyrody; przede wszystkim GOZ i OZE, eco-lifestyle oraz psychologia.

Udostępnij

Zobacz także

Wspierają nas

Partnerzy portalu

Partner cyklu "Miasta Przyszłości"

Partner cyklu "Żyj wolniej"

Partner naukowy

Bartosz Kwiatkowski

Dyrektor Frank Bold, absolwent prawa Uniwersytetu Jagiellońskiego, wiceprezes Polskiego Instytutu Praw Człowieka i Biznesu, ekspert prawny polskich i międzynarodowych organizacji pozarządowych.

Patrycja Satora

Menedżerka organizacji pozarządowych z ponad 15 letnim stażem – doświadczona koordynatorka projektów, specjalistka ds. kontaktów z kluczowymi klientami, menadżerka ds. rozwoju oraz PR i Public Affairs.

Joanna Urbaniec

Dziennikarka, fotografik, działaczka społeczna. Od 2010 związana z grupą medialną Polska Press, publikuje m.in. w Gazecie Krakowskiej i Dzienniku Polskim. Absolwentka Krakowskiej Szkoła Filmowej, laureatka nagród filmowych, dwukrotnie wyróżniona nagrodą Dziennikarz Małopolski.

Przemysław Błaszczyk

Dziennikarz i reporter z 15-letnim doświadczeniem. Obecnie reporter radia RMF MAXX specjalizujący się w tematach miejskich i lokalnych. Od kilku lat aktywnie angażujący się także w tematykę ochrony środowiska.

Hubert Bułgajewski

Ekspert ds. zmian klimatu, specjalizujący się dziedzinie problematyki regionu arktycznego. Współpracował z redakcjami „Ziemia na rozdrożu” i „Nauka o klimacie”. Autor wielu tekstów poświęconych problemom środowiskowym na świecie i globalnemu ociepleniu. Od 2013 roku prowadzi bloga pt. ” Arktyczny Lód”, na którym znajdują się raporty poświęcone zmianom zachodzącym w Arktyce.

Jacek Baraniak

Absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego na kierunku Ochrony Środowiska jako specjalista ds. ekologii i ochrony szaty roślinnej. Członek Pracowni na Rzecz Wszystkich Istot i Klubu Przyrodników oraz administrator grupy facebookowej Antropogeniczne zmiany klimatu i środowiska naturalnego i prowadzący blog „Klimat Ziemi”.

Martyna Jabłońska

Koordynatorka projektu, specjalistka Google Ads. Zajmuje się administacyjną stroną organizacji, współpracą pomiędzy organizacjami, grantami, tłumaczeniami, reklamą.

Przemysław Ćwik

Dziennikarz, autor, redaktor. Pisze przede wszystkim o zdrowiu. Publikował m.in. w Onet.pl i Coolturze.

Karolina Gawlik

Dziennikarka i trenerka komunikacji, publikowała m.in. w Onecie i „Gazecie Krakowskiej”. W tekstach i filmach opowiada o Ziemi i jej mieszkańcach. Autorka krótkiego dokumentu „Świat do naprawy”, cyklu na YT „Można Inaczej” i Kręgów Pieśni „Cztery Żywioły”. Łączy naukowe i duchowe podejście do zagadnień kryzysu klimatycznego.

Jakub Jędrak

Członek Polskiego Alarmu Smogowego i Warszawy Bez Smogu. Z wykształcenia fizyk, zajmuje się przede wszystkim popularyzacją wiedzy na temat wpływu zanieczyszczeń powietrza na zdrowie ludzkie.

Klaudia Urban

Z wykształcenia mgr ochrony środowiska. Od 2020 r. redaktor Odpowiedzialnego Inwestora, dla którego pisze głównie o energetyce, górnictwie, zielonych inwestycjach i gospodarce odpadami. Zainteresowania: szeroko pojęta ochrona przyrody; prywatnie wielbicielka Wrocławia, filmów wojennych, literatury i poezji.

Maciej Fijak

Redaktor naczelny SmogLabu. Z portalem związany od 2021 r. Autor kilkuset artykułów, krakus, działacz społeczny. Pisze o zrównoważonych miastach, zaangażowanym społeczeństwie i ekologii.

Sebastian Medoń

Z wykształcenia socjolog. Interesuje się klimatem, powietrzem i energetyką – widzianymi z różnych perspektyw. Dla SmogLabu śledzi bieżące wydarzenia, przede wszystkim ze świata nauki.

Tomasz Borejza

Zastępca redaktora naczelnego SmogLabu. Dziennikarz naukowy. Wcześniej/czasami także m.in. w: Onet.pl, Przekroju, Tygodniku Przegląd, Coolturze, prasie lokalnej oraz branżowej.