W ostatnim czasie w czasopismach naukowych pojawiły się dwa teksty, w których przedstawiono rezultaty badań dotyczące wycinki Puszczy Amazońskiej. Pierwszy mówi o zwiększonym ryzyku pożarów, które wynika ze zmiany struktury terenu, a przez to mniejszej odporności na negatywne skutki suszy. Drugi dotyczy natomiast wymierania gatunków, które na terenie „poszatkowanym” wycinką gorzej radzą sobie z adaptacją do zmian temperatury. Przypadkowo publikacje te zbiegają się w czasie z wypowiedziami prezydenta Brazylii, który zdaje się mówić wprost: ekologia ekologią, ale jego kraj ma prawo eksploatować własne terytorium.
Prezydent Brazylii odciął się niedawno od oskarżeń o to, że lasy Amazonii są dewastowane. Co ciekawe, skrytykował przy tym państwową służbę własnego kraju, według pomiarów której sytuacja wygląda niekorzystnie.
„Rozumiemy znaczenie Amazonii dla świata, ale Amazonia jest nasza. Nie będzie już więcej polityki takiej, jaką widzieliśmy w przeszłości. Ta była katastrofą dla wszystkich. Zachowujemy więcej lasów deszczowych niż ktokolwiek inny na świecie. Żaden kraj nie ma moralnego prawa mówić o Amazonii. Zniszczyliście swoje własne ekosystemy” – powiedział Jair Bolsonaro. [Więcej na ten temat informowaliśmy tutaj.]
Ryzyko pożarów
Jak wynika z badań, których wyniki opublikowano niedawno w „Global Change Biology„, sposób użytkowania terenu Puszczy Amazońskiej ściśle wiąże się z tamtejszym zagrożeniem pożarowym.
Niepohamowana wycinka drzew, m.in. pod uprawy rolne, prowadzić może do wzrostu zagrożenia pożarowego – jeśli proces ten dalej będzie postępować, obszar zagrożony pożarem powiększy się o 70 procent. Natomiast przy pesymistycznym scenariuszu klimatycznym, w którym nie dojdzie do zahamowania wzrostu średniej temperatury na Ziemi, areał ten powiększy się aż o 110 procent.
„Po raz pierwszy udało nam się wykazać, że chociaż klimat się zmienia (z możliwością negatywnych konsekwencji dla Amazonii), to najwięcej szkód wyrządza niewłaściwie zaplanowane wykorzystanie ziemi w tym regionie. (…) W przeciwieństwie do klimatu, kwestie użytkowania gruntów można rozwiązać za pomocą rozwiązań, które można szybko wdrożyć, eliminując znaczną część problemu” – powiedział dr Luiz Eduardo Oliveira e Cruz de Aragão, jeden ze współautorów badania.
Wymieranie gatunków
Z innych badań, opublikowanych z kolei w „Nature Climate Change„, dowiedzieć możemy się, w jaki sposób wycinka drzew w Amazonii zmniejsza szanse tamtejszych zwierząt na przetrwanie w zmieniającym się klimacie.
Według badaczy z University of Sheffield dziś jedynie 38 proc. obszarów amazońskiej puszczy jest w stanie zapewnić przetrwanie lokalnej faunie. A wszystko z powodu poszatkowania terenu niegdyś bardziej jednolitych lasów, które dziś są „poszatkowane” za sprawą rozmaitych inwestycji człowieka. Zdaniem naukowców uniemożliwia to zwierzętom swobodną wędrówkę na osi północ-południe, dzięki której mogłyby uniknąć niesprzyjających im temperatur.
„Prawie wszędzie robi się coraz cieplej, a dla gatunków tropikalnych wrażliwych na rosnące temperatury brak dróg ucieczki do chłodniejszych siedlisk oznacza, że ocieplenie prawdopodobnie spowoduje ich lokalne i globalne wymieranie” – powiedziała dr Rebecca Senior, współprowadząca badania.
Źródła: University of Sheffield, University of Exeter
Zdjęcie: Shutterstock/Rich Carey