Maleńka wysepka Kokota niedawno znajdowała się na granicy przetrwania. 500 osób zamieszukących około kilometr kwadratowy lądu nieopodal wybrzeży Tanzanii zmagało się z dramatem zmian klimatycznych. Przetrwali dzięki działaniu – pisze amerykańskie National Geographic.
Niewielkie zapasy wody pitnej, rosnący poziom oceanów, niewystarczające zasoby jedzenia. Mieszkańcy niewielkiej afrykańskiej wysepki na własnej skórze odczuwają, jak zmienia się klimat. Do niedawna najpoważeniejsza była groźba wyschnięcia rzek i potoków, do czego przyczyniła się masowa wycinka lasu. To właśnie na tartakach, obok rybołóstwa, opierała się gospodarka Kokota. Nadmierne wykorzystanie tych zasobów doprowadziło do fatalnych skutków. Mieszkańcy musieli w sezonie suszy przepływać wiele kilometrów, by kupować pożywienie i wodę na sąsiednich wyspach.
Dzięki działalności CFI i pozyskaniu środków z Unii Europejskiej na Kokota udało się również otworzyć pierwszą szkołę, przy której powstał zbiornik mieszczący do 250 000 litrów wody pitnej. Organizacja pomogła również w rozwoju gospodarczym, którego jednorodność zagrażała istnieniu osadnictwa na wyspie. Rozwija się tam zróżnicowane rolnictwo, a Kokota eksportuje coraz więcej przypraw.
Kokota – Wyspa Nadziei
Korzystając z doświadczenia z Kokota CFI rozszerza swoją działalność. Dziś pracuje nad podobnymi projektami na 30 wyspach archipelagu wokół wyspy Pemba. Jak przyznaje w rozmowie z amerykańskim czasopismem Mbarouk Mussa Omar, aktywiści i władze nadal mają wiele do zrobienia. Środowisko zyskuje, okresy niedostatku wody pitnej są coraz rzadsze, jednak mieszkańcy nadal zmagają się z wieloma życiowymi trudnościami. Według najnowszych dostępnych danych aż 55% mieszkańców żyje tam w ubóstwie. Wszystkie wyspy nadal są też zagrożone ekstremalmymi zjawiskami pogodowymi, w tym huraganami i ulewnymi deszczami.
Mimo to przykład Kokota może wskazać drogę dla innych małych, wyspiarskich społeczności, które zmagają się z problemami wynikającymi ze zmian klimatu – przyznaje to National Geographic. A inspirację w historii wysepki odnalazł jako pierwszy kanadyjski dokumentalista Craig Norris. Jego film „Kokota – The Islet of Hope” zebrał laury na wielu festiwalach filmowych. Również tym na Atlantic Film Festival W Kanadzie czy DC Enviromental Film Festival w Waszyngtonie.
Źródło fotografii: kadr z filmu „Kokota – The Islet of Hope”.