Posłowie i posłanki Lewicy złożyli w połowie stycznia projekt nowelizacji ustawy o wspieraniu termomodernizacji i remontów oraz o centralnej ewidencji emisyjności budynków. Chcą, żeby wymiana pieców w schroniskach mogła być finansowana z funduszy na termomodernizację, a ich właściciele mieli szanse nawet na 90 proc. dopłaty.
– W Polsce jest około 100 schronisk górskich. Większość z nich opalanych jest węglem. W ciągu ostatnich 30 lat polski rząd nie miał dobrego pomysłu, żeby tę sytuację zmienić – argumentował poseł Lewicy Przemysław Koperski podczas konferencji prasowej.
Czytaj także: Mała gmina w Małopolsce zawstydziła metropolie. Smog na 1000 proc. normy
Jak czytamy w uzasadnieniu projektu, nowela zakłada dodanie schronisk górskich do listy obiektów kwalifikujących się do korzystania z rządowych funduszy przeznaczonych na termomodernizację i remonty. – Mamy nadzieję, że środki finansowe, które są zawarte w funduszu termomodernizacji, to jest ponad 3 mld zł na lata 2020-2029, pozwolą wyasygnować kwotę ok. 20 mln zł, żeby kwestie smogu w schroniskach górskich zlikwidować – dodał Koperski.
Wymiana pieców w schroniskach z wysokim dofinansowaniem?
Lewica proponuje, by w przypadku wymiany przez schronisko kopciucha na instalację grzewczą bez ogniw fotowoltaicznych, dopłata do inwestycji miałaby wynieść do 49 proc. kosztów termomodernizacji. W przypadku kompleksowej wymiany premia ma wynieść 90 proc. kosztów takiego projektu.
-To wstyd, że w naszych pięknych górach czuć spaleniznę i smród palonego węgla. Zamiast cieszyć się świeżym czystym zdrowym powietrzem musimy wdychać zanieczyszczenia i oglądać kopcące kominy – komentował europoseł Marek Balt.
Zdjęcie: Mariusz Bugno/Shutterstock