Wskazówki „Zegara zagłady” (ang. Doomsday Clock) – przygotowywanego od 75 lat, jako wskaźnik ryzyka zniszczenia świata przez ludzkość – jeszcze nigdy nie był tak blisko północy. Na zegarze brakuje jedynie 100 sekund do momentu oznaczającego „zagładę”, koniec. Ostatnie przesunięcie (o 20 sekund w kierunku północy) uzasadnianie jest m.in. bezczynnością w związku z problemem zmian klimatycznych.
W oświadczeniu wydanym w związku z przesunięciem zegara, naukowcy podkreślili ważność trzech współczesnych zagrożeń. Były to: ryzyko konfliktu zbrojnego z użyciem broni jądrowej, niepodjęcie działań przeciwdziałających zmianom klimatycznym oraz dezinformację opartą ma cyberprzestrzeni, która zagraża podejmowaniu decyzji w systemach demokratycznych, pogłębiając ryzyko konfliktów zbrojnych i bierności wobec zmian klimatycznych.
„Wojna nuklearna niszcząca cywilizację – niezależnie od tego, czy rozpoczęłaby się w sposób zamierzony, przez pomyłkę, czy zwykłe nieporozumienie – jest realną możliwością. Niezaprzeczalnie mamy do czynienia ze zmianą klimatu, która może zniszczyć planetę. Z różnych powodów, w tym zepsutego i zmanipulowanego środowiska medialnego, demokratycznego rządy i inne instytucje, które powinny pracować nad tym zagrożeniem [zmian klimatu – przyp. red.], nie sprostały wyzwaniu” -napisano w oświadczeniu wyjaśniającym decyzję o przesunięciu zegara o 20 sekund.
W grudniu tego roku przypada 75. rocznica wydania pierwszego Bulletin of the Atomic Scientists, w którym zwracano uwagę przede wszystkim na zagrożenia związane z rozwojem broni jądrowej. Wydawanie biuletynu zapoczątkowano na University of Chicago, a inicjatorami byli naukowcy związani ze słynnym Projektem Manhattan, pracującym nad amerykańską bombą atomową.
_
Źródło: Bulletin of the Atomic Scientists
Zdjęcie: Shutterstock/STILLFX