Strona Airly, na której prezentowane są wyniki z pokaźnej sieci niewielkich czujników powietrza jak na razie znajdujących się przede wszystkim w Krakowie i jego okolicach, to świetne narzędzie.
Pokazuje bowiem niezwykle ciekawe rzeczy. Choćby to, gdzie powietrze psuje się najpierw.
Szczególnie ciekawie było wczoraj (03.03.2017 r.), kiedy po bardzo przyjemnym dniu, wieczorem pojawił się bardzo nieprzyjemny smog.
Zobaczcie, jak Kraków zrobił się bordowy.
Tak było jeszcze o 15.00.
O 18 zielony zaczął ustępować żółtemu. Na początku w sąsiednich gminach:
A później, to 20.00, także w Krakowie. Zaczęło się od obrzeży:
W końcu bordowy pojawił się w całym mieście. To 22.00:
A to 1.00 w nocy:
Zmiany jakości powietrza, także w formie bardzo interesujących animacji, można śledzić na stronie AIRLY – TUTAJ.
Na razie najwięcej czujników jest w Małopolsce, ale są już także w innych miastach – choćby w Warszawie. I będzie ich przybywać.