Udostępnij

„Chorujemy z powodu jedzenia zwierząt”. Europa odchodzi od reklam mięsa

15.11.2023

Mięso jest nieustannie reklamowane. Spacerując, włączając telewizor czy przeglądając newsy w Internecie jesteśmy wręcz bombardowani banerami i spotami promującymi wędliny. Z kolei ostatnio, jak zwykle jesienią, z języków i billboardów nie schodzi popularna kanapka „twardziela”. Po nią ustawiają się kolejki, szczególnie młodych. Tymczasem spożywanie produktów mięsnych szkodzi zwierzętom, naszemu zdrowiu i planecie. Czy zakaz reklam mięsa jest rozwiązaniem na te bolączki?

Holenderska radna Ziggy Klazes zaproponowała w zeszłym roku zakaz reklam mięsa. Nowatorski pomysł jest wdrażany w życie.

Idą zmiany. Tu nie zobaczymy już reklamy hamburgera

Bloemendaal i Utrecht to kolejne gminy w Holandii, które przegłosowały zakaz reklamowania mięsa i nabiału w przestrzeni publicznych. Pomysł zaprezentowały partie koalicyjne – Demokraci 66, Partia Ludowa na rzecz Wolności i Demokracji i Partia Pracy. Ma to na celu ograniczenie sprzedaży pewnych produktów. Jakich? Tych, które znacząco przyczyniają się do emisji gazów cieplarnianych, niszczenia planety oraz zdrowia ludzi. W tym zakresie niechlubny prym widzie sektor hodowlany: mięso, nabiał i jaja.

Według danych (Greenpeace, Farming for failure) produkcja zwierzęca odpowiada za około 17 proc. całkowitych emisji gazów cieplarnianych w Unii Europejskiej. Sam sektor hodowli zwierząt jest odpowiedzialny za 78 proc. utraty bioróżnorodności na lądzie (Biała Księga: Smród, Krew i Łzy. Włącz myślenie, bądź zmianą).

Green REV Institute przypomina, że szkodliwe jest nie tylko mięso, ale i nabiał. Anna Spurek, COO Green REV Institute, ekspertka systemów certyfikacji technologii produkcji, wyjaśnia SmogLabowi:

– Lubimy zapominać o tym, że hormony, antybiotyki i choroby to nie tylko mięso, ale wszystkie produkty zwierzęce. Kiedy pytaliśmy Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi o hormon – tzw. dopalacz płodności PMSG (pochodzący z krwi źrebnych klaczy, gdyby brakowało nam cierpienia w sektorze hodowlanym), wiele osób zwracało nam uwagę, że ten hormon jest stosowany nie tylko w kontekście pozyskiwania mięsa, ale także produkcji mleka. Bo przecież krowa daje mleko. Tylko że w reklamie nie zobaczymy warunków, w jakich żyje, jak zmieniana jest w fabrykę mleka. Z perspektywą krótkiego, ale pełnego bólu i cierpienia życia – ubolewa Spurek.

„Trudno się dziwić świni, że jest zestresowana”

W tym samym tonie na łamach SmogLabu wypowiadała się prof. Uniwersytetu Jagiellońskiego Paulina Kramarz. – Z antybiotykami mamy ten problem, że używa się ich najwięcej nie do leczenia ludzi, tylko do hodowli zwierząt. To kolejny przykład czegoś wymyślonego, by służyć ludzkości, ale wykorzystywanego w sposób, który jej szkodzi – opowiada prof. Paulina Kramarz. – Antybiotyki wykorzystuje się do produkcji żywności między innymi dlatego, że zwierzęta hoduje się w systemie ferm przemysłowych. Żeby możliwie szybko wytworzyć jak najwięcej mięsa, bardzo często chowa się tylko jedną „wystandaryzowaną” rasę.

– Trudno się dziwić świni, że jest zestresowana, kiedy trzyma się ją w klatce, w której ona prawie się nie mieści. Przez taki stres zwierzęta mają mniejszą odporność, więc wśród nich łatwiej rozprzestrzeniają się choroby – dodaje profesor. Te z kolei leczy się antybiotykami i to w dużych ilościach. Antybiotyki nie są w całości wchłaniane przez organizm, więc wraz z odchodami trafiają do środowiska.

Gdzie i jak robić zakupy? Co jemy i jak można to zmienić? Pestycydy w żywności? Słuchaj podcastu z prof. Pauliną Kramarz:

Mięso oznacza ogromne cierpienie zwierząt, ale także upadek naszego zdrowia

Władze Bloemendaal zaznaczają, że jako strona decyzyjna mają obowiązek podejmować wszelkie środki w celu ograniczenia emisji dwutlenku węgla. Jednocześnie podkreślają, że produkcja żywności pochodzenia zwierzęcego jest związana z narastającym procesem wylesiania, który ma miejsce na potrzeby uprawy pasz dla zwierząt. Hodowla zwierząt jest jednym z głównych czynników przyspieszających globalne ocieplenie.

Podobną decyzję podjęto w ramach głosowania pod koniec października w Utrechcie, który jest czwartą co do wielkości gminą w Holandii. Wcześniej, bo już w 2022 r., miasto Haarlem jako pionier opracowało i przyjęło plan zakończenia tego rodzaju reklamowania, który ma wejść w życie już w 2024 r.

Ziggy Klazes: – Holenderska konstytucja wyraźnie wyklucza reklamy komercyjne z artykułu o wolności słowa. Osobiście uważam reklamy w przestrzeni publicznej za manipulację i przeszkodę dla wolności myśli.

Umowa z firmami reklamowymi, która będzie musiała zostać odnowiona w 2024 r., nie będzie już zezwalać na reklamy paliw kopalnych, lotów rekreacyjnych i mięsa.

Po Harleem, kolejne dwie holenderskie gminy nie unikają otwartej dyskusji na temat wpływu obecnego systemu żywnościowego, opartego na eksploatacji zwierząt, na klimat i bioróżnorodność. Dodatkowo trzeba podkreślić również aspekty zdrowotne – zauważa Morgan Janowicz, koordynatorka Green REV Institute ds. partnerstwa.

Umieramy i chorujemy z powodu jedzenia zwierząt. Mięso musi zniknąć z półek?

Spożywanie mięsa powoduje także szereg groźnych chorób. Klazes przypomina, że osoby spożywające mięso, nabiał i jaja narażone są na zwiększone ryzyko wystąpienia chorób. To m.in. nadciśnienie i otyłość. Wątek rozwija w rozmowie ze SmogLabem Anna Spurek.

– Umieramy i chorujemy z powodu jedzenia zwierząt. Choroby, to także wynik tzw. ubóstwa żywieniowego jakościowego. Świetnie pisze o tym w raporcie Niedożywienie i Głód w Polsce  Banków Żywności dr Marta Czapnik – Jurak.

Przytacza słowa naukowczyni: „Nadwaga staje się wyzwaniem w krajach wysokorozwiniętych, wśród mieszkańców, w których diecie dominuje żywność poddawana zaawansowanej obróbce technologicznej, o niskiej wartości odżywczej i wysokiej kaloryczności. Według Światowej Federacji Otyłości obecnie na świecie z otyłością lub nadwagą zmaga się około 2,6 miliarda osób. To ponad trzykrotnie więcej niż cierpi z powodu skrajnie wyniszczającego niedożywienia. Głód i nadwaga stanowią więc rewers i awers tego samego zjawiska, jakim jest bezpieczeństwo żywnościowe”.

– Mamy dane dot. chorób, ryzyk spożywania mięsa. Mamy informację. Czego nam brakuje do zainteresowania się naszym zdrowiem i zdrowiem naszych bliskich? – pyta Spurek i od razu odpowiada. – Po pierwsze społecznego, politycznego konsensusu, że nie istniej prawo do kotleta, a istnieje prawo do zdrowej, etycznej, nieszkodliwej i nieszkodzącej żywności.

Po drugie, jak zauważa – tak samo jak w przypadku papierosów – zakazu reklamowania. – Po trzecie i najważniejsze – zakończenia ery finansowania tego sektora. Dopłacamy grube kwoty, codziennie – do upraw paszy dla zwierząt przeznaczanych na mięso, do reklam (!). TAK – dopłacamy do reklam i kampanii promocyjnych w ramach Wspólnej Polityki Rolnej, do inwestycji, do odszkodowań.

– Na talerzu zaczyna się zapobieganie chorobom, dbanie o planetę, prawa człowieka, o zwierzęta. To ważne, żeby uświadomić sobie, że talerz dla jednych oznacza masę zysków a dla nas, zwykłych obywateli i obywatelek może stanowić i w obecnej sytuacji stanowi obciążenie finansowe i zagrożenie dla naszego zdrowia.

Czy doczekamy się politycznych konkretów?

– Oczekujemy, że w Polsce także znajdzie się kilku odważnych i kilka odważnych polityczek, które przestaną wspierać to, co szkodzi, poprzez zdecydowane i konkretne działania – dodaje Janowicz.

Co jest rozwiązaniem?

– Nowa władza w Polsce, w ramach umowy koalicyjnej nie zaproponowała zmian i naprawy systemu żywności. Już dzisiaj powinna rozpocząć prace nad tzw. „Piątką dla sektora roślinnego” dr Sylwii Spurek z 2021 r. – mówi Spurek.

Przypomina treść „Piątki”:

a) Zakaz reklamy mięsa, nabiału i jaj;

b) 0 proc. VAT na roślinne zamienniki mięsa, nabiału i jaj;

c) zlikwidowanie funduszy promocji mięsa, nabiału i jaj;

d) zajęcia od przedszkola: klimat, prawa zwierząt;

e) powołanie funduszu promocji weganizmu.

– Dodam, że nowa władza ma za zadanie przeprowadzić sprawiedliwą transformację systemu żywności jako elementu polityki dla klimatu, dla zdrowia ludzi i dla miliardów zwierząt. Cieszymy się, że w Sejmie zasiadły posłanki, które świetnie znają fakty dotyczące sektora hodowlanego i systemu żywności. Są to choćby Jolanta Niezgodzka, czy Dorota Łoboda – wypunktowuje Anna Spurek.

Zdjęcie tytułowe: Lukas Gojda/Shutterstock

Autor

Klaudia Urban

Z wykształcenia mgr ochrony środowiska. Jej teksty ukazują się też w Onet.pl. Współpracuje również z Odpowiedzialnym Inwestorem. Pisze przede wszystkim o gospodarce odpadami, edukacji ekologicznej, zielonych inwestycjach, transformacji systemu żywności i energetycznej. Preferuje społeczne ujęcie tematu. Zainteresowania: ochrona przyrody; przede wszystkim GOZ i OZE, eco-lifestyle oraz psychologia.

Udostępnij

Zobacz także

Wspierają nas

Partnerzy portalu

Partner cyklu "Miasta Przyszłości"

Partner cyklu "Żyj wolniej"

Partner naukowy

Bartosz Kwiatkowski

Dyrektor Frank Bold, absolwent prawa Uniwersytetu Jagiellońskiego, wiceprezes Polskiego Instytutu Praw Człowieka i Biznesu, ekspert prawny polskich i międzynarodowych organizacji pozarządowych.

Patrycja Satora

Menedżerka organizacji pozarządowych z ponad 15 letnim stażem – doświadczona koordynatorka projektów, specjalistka ds. kontaktów z kluczowymi klientami, menadżerka ds. rozwoju oraz PR i Public Affairs.

Joanna Urbaniec

Dziennikarka, fotografik, działaczka społeczna. Od 2010 związana z grupą medialną Polska Press, publikuje m.in. w Gazecie Krakowskiej i Dzienniku Polskim. Absolwentka Krakowskiej Szkoła Filmowej, laureatka nagród filmowych, dwukrotnie wyróżniona nagrodą Dziennikarz Małopolski.

Przemysław Błaszczyk

Dziennikarz i reporter z 15-letnim doświadczeniem. Obecnie reporter radia RMF MAXX specjalizujący się w tematach miejskich i lokalnych. Od kilku lat aktywnie angażujący się także w tematykę ochrony środowiska.

Hubert Bułgajewski

Ekspert ds. zmian klimatu, specjalizujący się dziedzinie problematyki regionu arktycznego. Współpracował z redakcjami „Ziemia na rozdrożu” i „Nauka o klimacie”. Autor wielu tekstów poświęconych problemom środowiskowym na świecie i globalnemu ociepleniu. Od 2013 roku prowadzi bloga pt. ” Arktyczny Lód”, na którym znajdują się raporty poświęcone zmianom zachodzącym w Arktyce.

Jacek Baraniak

Absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego na kierunku Ochrony Środowiska jako specjalista ds. ekologii i ochrony szaty roślinnej. Członek Pracowni na Rzecz Wszystkich Istot i Klubu Przyrodników oraz administrator grupy facebookowej Antropogeniczne zmiany klimatu i środowiska naturalnego i prowadzący blog „Klimat Ziemi”.

Martyna Jabłońska

Koordynatorka projektu, specjalistka Google Ads. Zajmuje się administacyjną stroną organizacji, współpracą pomiędzy organizacjami, grantami, tłumaczeniami, reklamą.

Przemysław Ćwik

Dziennikarz, autor, redaktor. Pisze przede wszystkim o zdrowiu. Publikował m.in. w Onet.pl i Coolturze.

Karolina Gawlik

Dziennikarka i trenerka komunikacji, publikowała m.in. w Onecie i „Gazecie Krakowskiej”. W tekstach i filmach opowiada o Ziemi i jej mieszkańcach. Autorka krótkiego dokumentu „Świat do naprawy”, cyklu na YT „Można Inaczej” i Kręgów Pieśni „Cztery Żywioły”. Łączy naukowe i duchowe podejście do zagadnień kryzysu klimatycznego.

Jakub Jędrak

Członek Polskiego Alarmu Smogowego i Warszawy Bez Smogu. Z wykształcenia fizyk, zajmuje się przede wszystkim popularyzacją wiedzy na temat wpływu zanieczyszczeń powietrza na zdrowie ludzkie.

Klaudia Urban

Z wykształcenia mgr ochrony środowiska. Od 2020 r. redaktor Odpowiedzialnego Inwestora, dla którego pisze głównie o energetyce, górnictwie, zielonych inwestycjach i gospodarce odpadami. Zainteresowania: szeroko pojęta ochrona przyrody; prywatnie wielbicielka Wrocławia, filmów wojennych, literatury i poezji.

Maciej Fijak

Redaktor naczelny SmogLabu. Z portalem związany od 2021 r. Autor kilkuset artykułów, krakus, działacz społeczny. Pisze o zrównoważonych miastach, zaangażowanym społeczeństwie i ekologii.

Sebastian Medoń

Z wykształcenia socjolog. Interesuje się klimatem, powietrzem i energetyką – widzianymi z różnych perspektyw. Dla SmogLabu śledzi bieżące wydarzenia, przede wszystkim ze świata nauki.

Tomasz Borejza

Zastępca redaktora naczelnego SmogLabu. Dziennikarz naukowy. Wcześniej/czasami także m.in. w: Onet.pl, Przekroju, Tygodniku Przegląd, Coolturze, prasie lokalnej oraz branżowej.