Mobilna instalacja sztucznych płuc dojechała do Nakła nad Notecią (woj. kujawsko-pomorskie). To właśnie z tego rejonu wyjechały najbardziej zasmolone płuca w zeszłym roku. Sprawdziliśmy, jak było tym razem.
To już piąta edycja kampanii „Zobacz, czym oddychasz – zmień to”. Akcja polega na montażu mobilnej instalacji płuc, które „oddychają” powietrzem w danej miejscowości. Wraz z upływem czasu śnieżnobiały materiał pokrywa czarna warstwa zanieczyszczeń. Dzięki temu mieszkańcy mogą zobaczyć, jakie powietrze trafia do ich płuc.
W tym sezonie instalacja dotrze do ponad 60 lokalizacji w aż ośmiu województwach. Płuca umieszczane są głównie w miejscach, w których nie ma pomiarów jakości powietrza. Sprawia to, że mieszkańcy często nie mają świadomości, jakim powietrzem oddychają. Kampania „Zobacz, czym oddychasz. Zmień to” nie tylko pokazuje, jak zanieczyszczonym powietrzem oddychamy. Przede wszystkim zachęca do wymiany starych kotłów na paliwa stałe, które stanowią główne źródło smogu w Polsce.
Nakło nad Notecią – smog osiągnął 540 proc. normy
Nakło nad Notecią to niespełna 20-tysięczna miejscowość w województwie kujawsko-pomorskim. Od centrum Nakła do centrum Bydgoszczy jest ok. 30 kilometrów. Płuca stały tam dokładnie dwa tygodnie. Jaki był efekt?
– Po 14 dniach postoju Mobilnych Płuc w Nakle nad Notecią biały materiał zrobił się kompletnie szary – mówi w rozmowie ze SmogLabem Maciej Rusnarczyk z pobliskiego Kcyńskiego Alarmu Smogowego. Dodaje, że mieszkańcy na własne oczy widzą, że dużo jeszcze jest do zrobienia w Nakle nad Notecią. – Makieta stała w centrum miasta. Tam, gdzie występuje zabudowa kamienic, w których nadal pracują kopciuchy i trują powietrze. Zamontowany miernik jakości powietrza badał poziom smogu przez 14 dni. Największe chwilowe stężenie wyniosło 540 proc. pyłu PM10 o godzinie 5:00 rano 21 listopada. Taki sam poziom miernik pokazał kilka dni później – 27 listopada o godzinie 19:45. Największe wzrosty stężeń smogu były w godzinach 6-7 rano oraz po godzinie 17 – podsumowuje Rusnarczyk.
Jego zdaniem wiele już zrobiono, aby poprawić jakość powietrza w Nakle. – Jednak znaczna część mieszkańców kamienic nie dokonuje wymiany źródeł ogrzewania na bardziej ekologiczne. Uchwała antysmogowa, która obowiązuje od 2019 roku, zakazuje użytkowania kopciuchów już od stycznia 2024. Ekologiczne źródło ciepła to poprawa jakości powietrza. To także najważniejsza sprawa dla właściciela, czyli duże oszczędności na opale – mówi nam przedstawiciel lokalnego alarmu smogowego.
Bydgoszcz kopciuchami stoi
Choć województwo kujawsko-pomorskie nie jest kojarzone z zanieczyszczeniem powietrza, to w ostatnich latach wiele razy alarmowaliśmy, że wymiana kopciuchów idzie w regionie powolnie. To właśnie z Bydgoszczy wyjechały w ubiegłym roku najbardziej zanieczyszczone płuca. Tym bardziej dziwiły plany władz województwa, aby na ostatniej prostej demontować przepisy uchwały antysmogowej. Pisaliśmy o tym szeroko w październiku 2023 r. Wcześniej na łamach SmogLabu ujawniliśmy statystyki, według których tempo wymiany kopciuchów w Bydgoszczy jest bardzo powolne.
– Sytuacja w Bydgoszczy jest bez zmian. Ostatnio prawie codziennie mamy przekroczenia norm jakości powietrza. 4 grudnia o godzinie 21:15, na Osiedlu Miedzyń, gdzie stacjonowały „zwycięskie” płuca mamy ponad 600 proc. normy. Dla przypomnienia płuca ustawione w marcu 2023 roku na osiedlu Miedzyń okazały się najczarniejszymi płucami spośród 68 lokalizacji w Polsce. Dla wielu mieszkańców był to szok, w szczególności dla rodziców dzieci, które uczęszczają do pobliskich placówek oświatowych i sportowych – przypomina Kamila Gawrońska z Bydgoskiego Alarmu Smogowego.
Gawrońska wyjaśnia, że płuca będą krążyć w tym sezonie po mniejszych gminach województwa. – Tam, gdzie nie ma czujników, mieszkańcy dowiedzą się może po raz pierwszy, jaka naprawdę jest jakość powietrza. Płuca wyposażone są w czujnik jakości powietrza Nettigo Air Monitor – dodaje działaczka alarmu smogowego z Bydgoszczy.