Do internetu trafił właśnie film firmowany przez MSZ, który ma promować Polskę z okazji COP24.
Film jest bardzo ładny. Zobaczcie zresztą sami:
Problem z nim jest tylko jeden. Zdaje się opowiadać o innym kraju.
W związku z tym na Twitterze rozpoczęła się już dyskusja dotycząca jego zawartości.
Aż zakrztusiłam się kawą. W wideo chyba nie ma info, które nie byłyby przekłamane 😢. Jesteśmy liderem ograniczania emisji? Stawiamy na zrównoważony rozwój miast odpornych na zmianę klimat.? INWESTUJEMY W OZE?!!! @m_roszkowski @mkaczerowski @MarcinKorolec https://t.co/FJhWMRxYSt
— Kasia Jagiełło (@KaJagiello) November 21, 2018
Oraz wyliczanie błędów, nieścisłości i przekłamań.
[thread] Here is what’s wrong with this pre-@COP24 video of the Polish presidency: 1/ „There is a country where the #climate is consistently improving”. FALSE: In 2016 #Poland was a leader of the EU in… INCREASING of #GHG emissions. https://t.co/oi1a8mH77T … #COP24
— Marek Józefiak (@MarekJozefiak) November 21, 2018
Na Facebooku zresztą też marudzą. Generalnie jak ktoś widział, to marudzi, co zasadniczo nie powinno dziwić, skoro na przykład w zimie troska o klimat wygląda w Polsce raczej tak:
Ja się jednak nie dziwię i nie marudzę, bo się cieszę. Cieszę się, bo skoro spot ewidentnie pokazuje inny kraj, niż ten w którym przyszło mi żyć, a jednocześnie ten kraj jest podpisany „Polska”, to musi znaczyć, że nie jest to Polska dzisiejsza, ale taka do której dopiero dążymy. A jak tak jest, to wizja zaprezentowana przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych podoba mi się bardzo. Nie jestem tylko pewny, czy podoba się także ministrowi Krzysztofowi Tchórzewskiemu, który dopiero co zaprezentował plan polskiej energetyki na 2050 r.
Wyglądał on mniej więcej tak:
— Magdalena Kuchler 🌍 (@eoraborealis) November 20, 2018
O czym więcej przeczytacie na przykład na stronach WNP.