Udostępnij

Polacy zrzucili się na ratowanie rzeki. Oto wyniki 2 lat badań

22.10.2024

Aż 18 stanowisk, 2 lata badań sfinansowanych przez społeczeństwo i wreszcie widać efekty. Przedstawiciele Koalicji Ratujmy Rzeki i Międzynarodowej Koalicji Czas na Odrę zaprezentowali Społeczny Plan Odnowy Odry wskazujący działania niezbędne dla ochrony rzeki i społeczności nad nią żyjących. To odpowiedź na katastrofalne zniszczenie ekosystemu Odry w 2022 r., kiedy – jak wynika z szacunków naukowców – padło nawet 80-100 mln odrzańskich ryb. Zalecenia są też ważne wobec powodzi z września bieżącego roku. 

Po odrzańskiej katastrofie, która latem 2022 r. zdziesiątkowała życie w tej rzece, zapanował chaos informacyjny. Różne środowiska przerzucały się odpowiedzialnością za skalę strat lub wręcz ją rozwadniały. Dlatego organizacje zrzeszone w Koalicji Czas na Odrę i Koalicji Ratujmy Rzeki zleciły przeprowadzenie niezależnych badań stanu Odry po katastrofie. Ich wyniki nie napawają optymizmem.

Naukowcy i działacze środowiskowi przybili na miejsce łodzią, z której przez dwa sezony prowadzili badania. Raport powstał w wyniku dwuletnich badań naukowych, które doszły do skutku dzięki środkom uzyskanym ze społecznej zbiórki. Oceniono straty i ich przyczyny, a ponadto wskazano niezbędne działania, z których część można podjąć w bliskiej perspektywie czasowej.

Raport sfinansowany społecznie. Naukowcy złapali się za głowę

Badaniami objęto całą Odrę od Chałupek/Ostrawy do Szczecina. – Badania dotyczyły tego, co oberwało podczas zatrucia najmocniej, czyli ichtiofauny i malakofauny [małży]. Badaliśmy je na 18 stanowiskach. Cztery miesiące w terenie. Każdą rybę mierzyliśmy, ważyliśmy – opowiada Karol Ciężak, naukowiec i działacz przyrodniczy. Spływ pozwolił im zauważyć miejsca głównych problemów wynikających ze zrzutów słonych wód do rzeki. Takie zrzuty solanek, jak mówi, zmieniają parametry Odry „w sposób mocno zauważalny”.

– Okazuje się, że nie mamy metody oceny takiego zdarzenia, jakie miało miejsce na Odrze. Nie ma żadnych rządowych, oficjalnych metod badawczych. To, co dziś badamy, nie przystaje do skali Odry – dodaje Ciężak. – Dlatego postanowiliśmy spojrzeć na to trochę inaczej, jednostkowo.

Raport naukowy zaprezentowano w Odracentrum – ośrodku ekologicznym pływającym na rzece pośrodku Wrocławia. – Wodujemy nasz raport właśnie tu i w tym czasie, bo katastrofy są szansą na zmianę. To okazja by też szerzej spojrzeć na kryzysowe wyzwania, przed którymi stajemy – mówi prof. Roman Żurek z zespołu prowadzącego badania.

Wykazano szereg zaniedbań, między innymi dotyczących zasięgów istotnych obszarów.

– Zupełnie nie rozumiem, dlaczego inżynierowie posadowili te wały zaraz przy korycie. A zaraz za wałem jest las łęgowy, dolina. Te lasy wymagają okresowego zalewania. Dlaczego ci inżynierowie nie włączyli do doliny Odry tych lasów łęgowych? – pyta prof. Żurek podkreślając, że tak samo niezrozumiałe jest odcinanie wszelkich dopływów Odry stopniami wodnymi, jazami czy elektrowniami wodnymi.

Fot. Rafał Komorowski

Dorota Chmielowiec-Tyszko z Koalicji Czas na Odrę apeluje: – To jest ten moment, w którym oczekujemy kompleksowego planu odbudowy Odry. Badania stwierdziły także niemal całkowite wyginięcie małży będących ważnym elementem ekosystemu oraz stanowiących pokarm dla ryb – mówi . Poprawę stanu siedlisk do takiego, który pozwoli małżom przeżyć, uważa za istotne działanie.

Przeprowadzone badania pozwoliły sformułować rekomendacje przyrodnicze, które służą odnowieniu ekosystemu Odry. Zdaniem badaczy dla zapewnienia efektywności proponowanych działań szczególnie niezbędne jest ograniczenie presji ze strony zanieczyszczeń, w tym w szczególności zasolonych wód kopalnianych i ścieków (przemysłowych, komunalnych, rolniczych). Wszelkie działania, jak dodają, powinny polegać głównie na nieingerowaniu w naturalne procesy odbudowy ekosystemu np. w postaci rezygnacji z budowy kolejnych stopni wodnych, regulacji, umocnień brzegowych.

Oddajmy rzekom miejsce. „Zmarnowaliśmy 24 lata”

Zdaniem autorów przedstawione w raporcie rekomendowane działania powinny stanowić część szerszego programu renaturyzacji koryta i doliny Odry. Działania służyć będą nie tylko powstrzymaniu zagrożenia ze strony „złotej algi”, ale też ograniczą skutki suszy i powodzi.

Dorota Chmielowiec-Tyszko w rozmowie ze SmogLabem wskazała możliwości działań niemal natychmiastowych. – Jest sporo miejsc, w których rzeka może jeszcze wylać bez szkody. Nie ma tam zabudowań, są pola, łąki, lasy. Należy dać rzece szansę tam wypłynąć, co zabezpieczy przed powodzią i będzie miała większe szanse, żeby się oczyścić. To jest stosunkowo proste.

– Ma to też znaczenie ze względu na bioróżnorodność, bo wtedy dopuszczamy do zalewania doliny, odtwarzania lasów łęgowych. Odcinając rzeki wałami, doprowadzamy do przesuszenia tych terenów. Wracając do bardzo szybkich działań – na Jemielnicy na Opolszczyźnie zniwelowano betonowe progi, takie poprzeczne bariery – mówi nam Radosław Gawlik z Koalicji Ratujmy Rzeki i dodaje, że jest to nieskomplikowane rozwiązanie.

Fot. Rafał Komorowski

Przy okazji omawiania wyników badań wspomniano też, że Polska nigdy nie osiągnie zadowalającego stanu wód na Odrze. Wyjaśnił nam to prof. Żurek: – Jest źle, dlatego że zmarnowaliśmy w sumie 24 lata. Ramowa Dyrektywa Wodna narzuciła obowiązek uzyskania dobrego stanu wód w 2000 r. Nasze władze migały się, przesuwały termin osiągnięcia tego celu tak, jak się dało. Ponieważ całe planowanie jest tu w cyklach 6-letnich, przesuwano o kolejnych 6 lat. W międzyczasie Wody Polskie pisały masę różnych znakomitych planów – w tym byliśmy znakomici, natomiast alej prowadzono betonowanie, regulowanie rzek – tłumaczy zapytany przez SmogLab.

– Odra to jedna z największych europejskich rzek, która wymaga ochrony. Jesteśmy w stanie to robić, pracując już międzynarodowo z Czechami i z Niemcami – mówi nam Krzysztof Smolnicki z Koalicji Czas na Odrę. – Istotne, żeby ta współpraca w Polsce była nie tylko w resorcie MKiŚ, tylko żeby poza nie wyszła. To jest też kwestia resortu infrastruktury, któremu podlegają wody, ministerstwa przemysłu, które zrzuca solanki do rzeki i oczywiście ministerstwa rolnictwa, które jest odpowiedzialne za zatrzymywanie wody w krajobrazie i ma na to środki w KPO w wysokości miliarda zł na odtwarzanie retencji krajobrazowej.

Fot. K. Urban

Dodał: – Bardzo istotne jest też to, żeby powstrzymać zrzut solanek. W dalszym ciągu czekamy na informację ze strony rządowej, która do końca września miała otrzymać od przedsiębiorstw przemysłowych plany naprawcze, jak usunąć solanki. Do tej pory tych informacji nie ma.

Według raportu Komisji Europejskiej masowa śmierć ryb oraz innych organizmów na Odrze w 2022 r. była największą tego typu katastrofą przyrodniczą w historii zjednoczonej Europy. – Bez względu na końcową ocenę skali katastrofy nie ma wątpliwości, że  w  pamiętnym 2022 r. zawiodło państwo. Dlatego właśnie teraz potrzebujemy pilnych ale też trwałych działań dla Odry, nie tylko w aspekcie zniszczenia jej ekosystemu, ale i powodzi – zauważa Gawlik.

Pełen raport z badań wraz z wnioskami rekomendacjami niezbędnych działań znaleźć można TUTAJ.

Zdjęcie tytułowe: shutterstock/Dariusz Gorajski

Autor

Klaudia Urban

Z wykształcenia mgr ochrony środowiska. Jej teksty ukazują się też w Onet.pl. Współpracuje również z Odpowiedzialnym Inwestorem. Pisze przede wszystkim o gospodarce odpadami, edukacji ekologicznej, zielonych inwestycjach, transformacji systemu żywności i energetycznej. Preferuje społeczne ujęcie tematu. Zainteresowania: ochrona przyrody; przede wszystkim GOZ i OZE, eco-lifestyle oraz psychologia.

Udostępnij

Zobacz także

Wspierają nas

Partnerzy portalu

Partner cyklu "Miasta Przyszłości"

Partner cyklu "Żyj wolniej"

Partner naukowy

Bartosz Kwiatkowski

Dyrektor Frank Bold, absolwent prawa Uniwersytetu Jagiellońskiego, wiceprezes Polskiego Instytutu Praw Człowieka i Biznesu, ekspert prawny polskich i międzynarodowych organizacji pozarządowych.

Patrycja Satora

Menedżerka organizacji pozarządowych z ponad 15 letnim stażem – doświadczona koordynatorka projektów, specjalistka ds. kontaktów z kluczowymi klientami, menadżerka ds. rozwoju oraz PR i Public Affairs.

Joanna Urbaniec

Dziennikarka, fotografik, działaczka społeczna. Od 2010 związana z grupą medialną Polska Press, publikuje m.in. w Gazecie Krakowskiej i Dzienniku Polskim. Absolwentka Krakowskiej Szkoła Filmowej, laureatka nagród filmowych, dwukrotnie wyróżniona nagrodą Dziennikarz Małopolski.

Przemysław Błaszczyk

Dziennikarz i reporter z 15-letnim doświadczeniem. Obecnie reporter radia RMF MAXX specjalizujący się w tematach miejskich i lokalnych. Od kilku lat aktywnie angażujący się także w tematykę ochrony środowiska.

Hubert Bułgajewski

Ekspert ds. zmian klimatu, specjalizujący się dziedzinie problematyki regionu arktycznego. Współpracował z redakcjami „Ziemia na rozdrożu” i „Nauka o klimacie”. Autor wielu tekstów poświęconych problemom środowiskowym na świecie i globalnemu ociepleniu. Od 2013 roku prowadzi bloga pt. ” Arktyczny Lód”, na którym znajdują się raporty poświęcone zmianom zachodzącym w Arktyce.

Jacek Baraniak

Absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego na kierunku Ochrony Środowiska jako specjalista ds. ekologii i ochrony szaty roślinnej. Członek Pracowni na Rzecz Wszystkich Istot i Klubu Przyrodników oraz administrator grupy facebookowej Antropogeniczne zmiany klimatu i środowiska naturalnego i prowadzący blog „Klimat Ziemi”.

Martyna Jabłońska

Koordynatorka projektu, specjalistka Google Ads. Zajmuje się administacyjną stroną organizacji, współpracą pomiędzy organizacjami, grantami, tłumaczeniami, reklamą.

Przemysław Ćwik

Dziennikarz, autor, redaktor. Pisze przede wszystkim o zdrowiu. Publikował m.in. w Onet.pl i Coolturze.

Karolina Gawlik

Dziennikarka i trenerka komunikacji, publikowała m.in. w Onecie i „Gazecie Krakowskiej”. W tekstach i filmach opowiada o Ziemi i jej mieszkańcach. Autorka krótkiego dokumentu „Świat do naprawy”, cyklu na YT „Można Inaczej” i Kręgów Pieśni „Cztery Żywioły”. Łączy naukowe i duchowe podejście do zagadnień kryzysu klimatycznego.

Jakub Jędrak

Członek Polskiego Alarmu Smogowego i Warszawy Bez Smogu. Z wykształcenia fizyk, zajmuje się przede wszystkim popularyzacją wiedzy na temat wpływu zanieczyszczeń powietrza na zdrowie ludzkie.

Klaudia Urban

Z wykształcenia mgr ochrony środowiska. Od 2020 r. redaktor Odpowiedzialnego Inwestora, dla którego pisze głównie o energetyce, górnictwie, zielonych inwestycjach i gospodarce odpadami. Zainteresowania: szeroko pojęta ochrona przyrody; prywatnie wielbicielka Wrocławia, filmów wojennych, literatury i poezji.

Maciej Fijak

Redaktor naczelny SmogLabu. Z portalem związany od 2021 r. Autor kilkuset artykułów, krakus, działacz społeczny. Pisze o zrównoważonych miastach, zaangażowanym społeczeństwie i ekologii.

Sebastian Medoń

Z wykształcenia socjolog. Interesuje się klimatem, powietrzem i energetyką – widzianymi z różnych perspektyw. Dla SmogLabu śledzi bieżące wydarzenia, przede wszystkim ze świata nauki.

Tomasz Borejza

Zastępca redaktora naczelnego SmogLabu. Dziennikarz naukowy. Wcześniej/czasami także m.in. w: Onet.pl, Przekroju, Tygodniku Przegląd, Coolturze, prasie lokalnej oraz branżowej.