W czwartek warszawscy radni zdecydowali o budżecie miasta. Do 2022 r. na wymianę tzw. „kopciuchów” ma zostać przeznaczonych 300 mln złotych – z czego 30 mln ma trafić do mieszkańców w 2019 roku. Władze Warszawy chcą w ten sposób pozbyć się wszystkich, czyli blisko 17 tysięcy, przestarzałych pieców.
Po kilkunastu godzinach obrad mamy #budżet2019! Dla mnie najważniejsze zmiany to 300 mln na wymianę kopciuchów❗️ i 135 mln w WPF na nowe nasadzenia drzew ?Warszawa będzie bardziej zielona ??? @trzaskowski_ pic.twitter.com/XqEUUTTw3n
— Justyna Glusman (@JustynaGlusman) 25 stycznia 2019
Dofinansowania zostały zapowiedziane przez Rafała Trzaskowskiego w grudniu zeszłego roku. Wówczas deklarowano, że mieszkańcom wymieniającym stare piece zwracanych będzie do 12 tys. złotych – na tyle miasto oszacowało średni koszt wymiany tzw. „kopciucha”. Podkreślono także, że nie będzie w tym przypadku obowiązywało kryterium dochodowe.
Prezydent Trzaskowski zadeklarował, że Warszawa chce w ten sposób wyeliminować wszystkie kopciuchy w ciągu trzech lat. Miasto szacuje, że do wymiany jest wciąż 15 tys. pieców znajdujących się w budynkach prywatnych, a także 1,6 tys. w budynkach komunalnych.
Opinie podzielone
Obietnicom prezydenta wierzy m.in. Grażyna Wolszczak, która niedawno wycofała pozew (dotyczący zanieczyszczenia powietrza) przeciwko władzom Warszawy, pozostając jedynie przy sądzeniu się ze Skarbem Państwa. Więcej na ten temat można przeczytać tutaj.
Nie wszyscy są jednak w pełni zadowoleni z działań miasta. Aktywiści walczący ze smogiem – Monika Daniluk z Warszawa bez Smogu i Łukasz Gmurczyk prowadzący profil Smog Wawerski – zwracają uwagę m.in. na potrzebę eliminacji także zanieczyszczeń komunikacyjnych. Więc na ten temat tutaj.
Źródła: Miasto Jest Nasze, PAP.
Zdjęcie: Warszawa, Smogowa Mapa Polski, PAS.
Czytaj też: Warszawa bez smogu? Pomiary wykazały, że bywa znacznie gorzej niż pokazują stacje WIOŚ