Grupa Brytyjek deklaruje, że ze względu na zmiany klimatyczne nie planuje posiadania dzieci. „Naturalny świat załamuje się wokół nas i to dzieje się właśnie teraz” – mówią. Inicjatywa BirthStrike liczy już 60 osób, a jej liderki gościły kilka dni temu w stacji BBC.
„Jestem przerażona. Nasza planeta jest w stanie pewnego rodzaju upadku” – powiedziała w wywiadzie Blythe Pepino, założycielka grupy.
„Naturalny świat załamuje się wokół nas i to dzieje się właśnie teraz. Jestem tak rozczarowana reakcją władz na ten kryzys i przerażona. W zasadzie wszystko, co czytałam w zeszłym roku, skłoniło mnie do podjęcia decyzji, że nie mogę w to wciągnąć dziecka” – argumentowała.
„Wokół klimatu panuje potężny dysonans poznawczy – nasze codzienne życie wydaje się normalne, ale mówimy o wielkim, niszczycielskim wydarzeniu”.
Posłuchać członkiń inicjatywy BirthStrike można m.in. na ich kanale w serwisie Youtube. Poniżej wywiad (w języku angielskim) z Alice Brown, która jako pierwsza dołączyła do powstającej grupy:
Posiadanie dzieci w czasach kryzysu
Niedawno na temat posiadania dzieci, w związku z postępującą zmianą klimatu, wypowiedziała się Alexandria Ocasio-Cortez. Jak podaje Rzeczpospolita – członkini kongresu kojarzona z pomysłem Green New Deal – powiedziała w wystąpieniu transmitowanym na swoim Instagramie:
„Jest naukowa zgoda co do tego, że życie naszych dzieci będzie bardzo trudne. I to prowadzi młodych ludzi do uzasadnionego pytania: Czy jest w porządku nadal mieć dzieci?”
Kwestia posiadania dziecka w świecie, któremu zagraża globalne ocieplenie, stanowi jeden z głównych motywów filmu Pierwszy Reformowany (oryg. First Reformed). Obraz Paula Schradera – reżysera m.in. Taksówkarza (1976) – nominowany był w tym roku do Oskara za najlepszy scenariusz.
Więcej informacji o skutkach zmiany klimatu zaleźć można w rozmowie z prof. Zbigniewem Kundzewiczem.
Pełen wywiad z członkiniami inicjatywy BirthStrike można obejrzeć na stronach BBC – m.in. tutaj.
Źródła: BBC, wnd.com, rp.pl
Zdjęcie: Shutterstock/Piyaset