Udostępnij

Czy prąd będzie jeszcze droższy? Potrzeba 400 miliardów na remont sieci

09.04.2025

Według Climate Action Network modernizacja polskiej infrastruktury energetycznej wymaga inwestycji w wysokości ok. 110 mld euro. Organizacja przekonuje, że nie musi to oznaczać wyższych rachunków za prąd – o ile inwestycje przeprowadzi się z głową. Tymczasem rząd zapowiada największą nowelizację prawa energetycznego po 1989 r., która zmiany te umożliwi.

Sponsorem polskiej energetyki jest w ostatnim czasie słowo „coraz”.

Coraz, coraz, coraz…

Elektrownie węglowe mamy coraz starsze (średni wiek to około 40 lat), a obiekty te ulegają coraz częstszym awariom i działają z coraz mniejszym wykorzystaniem mocy.

Do tego węgla wydobywamy coraz mniej, płacąc za to coraz więcej. W poprzednim roku dopłaty do górnictwa wyniosły już ponad 9 mld zł, a w roku 2025 będą zapewne jeszcze większe. Jak wyliczył Bartłomiej Derski z „Wysokiego Napięcia”, w rezultacie przeciętna rodzina dopłaci w tym roku 600 zł do utrzymania deficytowych śląskich kopalń.

Temu przestarzałemu systemowi elektroenergetycznemu służą zaś coraz starsze sieci. „W Polsce blisko połowa sieci elektroenergetycznych, szczególnie linie napowietrzne, powstała ponad cztery dekady temu. Podobnie wygląda sytuacja w przypadku stacji elektroenergetycznych” – informuje Urząd Regulacji Energetyki.

Jeżeli problemy te nie zostaną rozwiązane, polska energetyka w przeciągu najbliższych kilku lat pogrąży się w kryzysie. To zaś może oznaczać poważne problemy dla gospodarki i całego społeczeństwa.

Kosztowna modernizacja sieci

Bez względu na to, czy ktoś popiera ograniczanie emisji gazów cieplarnianych, czy nie, Polskę czeka więc transformacja. Zresztą już ją przechodzi.

W 2024 r. prawie jedną trzecią prądu w naszym kraju wytworzyły odnawialne źródła energii, a w ostatnim czasie nasz kraj jest wśród liderów w odchodzeniu od węgla. Tymczasem według szacunków URE zainstalowana moc OZE może wzrosnąć do 2030 r. aż o 230 proc. (względem 2021 r.) i przekroczyć 50 GW. To o połowię więcej niż obecnie. Przyczyni się do tego nie tylko odchodzenie od węgla, lecz także elektryfikacja ogrzewania (pompy ciepła) i transportu (pojazdy elektryczne).

Transformacja przebiegałaby szybciej i sprawniej, gdyby sieci były dostosowane do nowych realiów. Ale że nie są, to co roku do systemu nie są przyłączane kolejne rekordy gigawatów.

– Obecnie korzystamy z przestarzałej infrastruktury, zaprojektowanej z myślą o energetyce węglowej. Nie pozwala nam ona w pełni skorzystać z taniej energii ze źródeł odnawialnych, takich jak słońce i wiatr. Do tego potrzebujemy nowej, zdecentralizowanej, infrastruktury – twierdzi Climate Action Network Europe.

Organizacja w swym nowym raporcie oszacowała, że modernizacja polskiej infrastruktury energetycznej wymaga inwestycji w wysokości ok. 110 mld euro do 2040 r.

Rodzi się zatem pytanie: kto za to zapłaci?

Nie obciążać konsumenta

Zdaniem CAN Europe największym ryzykiem związanym z modernizacją sieci byłoby opóźnienie tego procesu, np. z powodu wysokich kosztów.

– Ignorowanie potrzeby modernizacji systemu energetycznego i rozwoju tanich odnawialnych źródeł energii utrzymałoby wysokie koszty w dłuższej perspektywie, przedłużyło polskie uzależnienie od importowanej energii i wystawiłoby na ryzyko europejskie cele klimatyczne – mówi Thomas Lewis, ekspert ds. polityki energetycznej w CAN Europe, zapytany przez SmogLab.

Według organizacji to jednak nie konsumenci powinni finansować modernizację sieci. „Jeśli operatorzy przerzucą całe koszty przebudowy sieci na odbiorców energii, pogłębi to ubóstwo energetyczne i zaostrzy nierówności w społeczeństwie” – uważa organizacja.

– Modernizacja bez osłon dla najuboższych nie ma sensu i jest niesprawiedliwa, a w dalszej perspektywie może doprowadzić do zahamowania transformacji – dodaje Lewis.

Mniej używasz, mniej płacisz

Dlatego – jak podkreślają autorzy raportu – przebudowie sieci muszą towarzyszyć reformy finansowe i szereg „przemyślanych strategii inwestycyjnych”, łączących finansowanie prywatne i dotacje publiczne.

Jedną z takich reform może być wprowadzenie taryf progresywnych. Funkcjonują one według zasady „mniej zużywasz – mniej płacisz”. Czemu warto rozważyć taką zmianę?

Jeżeli chodzi o zużycie energii elektrycznej, polskie gospodarstwa domowe należą do najoszczędniejszych w Europie. Jednocześnie polski system opłat sieciowych jest niesprawiedliwy dla wielu konsumentów – stałe opłaty nieproporcjonalnie obciążają gospodarstwa domowe o niskich dochodach. – Zazwyczaj mają one niższe zużycie energii, ale płacą taką samą opłatę bazową, co zamożniejsi konsumenci – zauważa CAN Europe.

I dodaje: – Wprowadzenie tych zmian jest niezbędne, aby przyspieszająca transformacja energetyczna nie odbiła się negatywnie na portfelach konsumentów. Bez odpowiednich reform i skutecznego wykorzystania dostępnych dotacji to właśnie obywatele poniosą ciężar modernizacji polskiej infrastruktury energetycznej.

Potrzebna pewność

Jak podkreśla CAN Europe, modernizowane sieci i przemyślana polityka mogą pomóc nie tylko obniżyć rachunki za energię dla gospodarstw domowych, ale i zmniejszyć uzależnienie od drogich paliw. Żeby projekty z tym związane przebiegały sprawnie, niezbędna jest jednak przewidywalność i wiarygodny plan działania.

– Plany modernizacji mogą być utrudnione przez brak woli politycznej w zakresie ustalania celów dotyczących odnawialnych źródeł energii, magazynowania energii i efektywności energetycznej. Najlepsze warunki do modernizacji sieci to takie, w których operatorzy mają pewność, że w energetyce będą wdrażane odnawialne źródła energii – podsumowuje Lewis.

Tymczasem jak zapowiedział niedawno w programie „Graffiti” Miłosz Motyka z PSL, rząd pracuje nad nowelizacją ustawy sieciowej. W ten sposób „dojdzie do gigantycznej zmiany prawa energetycznego, największej w historii po 1989 r.”. – To zmiana, na którą wszyscy czekają. To całkowite przeoranie systemu, aby był bardziej wydolny – podkreślił wiceminister klimatu i środowiska na antenie Polsatu News.

Z raportem „Powering the future” można zapoznać się w tym miejscu

Zdjęcie tytułowe: shutterstock/marekusz

Autor

Szymon Bujalski

Prowadzi profil „Dziennikarz dla klimatu”, który obserwuje 30 000 osób na Facebooku i 60 000 osób na Instagramie. Autor książki „Recepta na lepszy klimat. Zdrowsze miasta dla chorującego świata”. Współpracuje z Nauką o Klimacie, OKO.press, Interią, WP, Onetem i SmogLabem. Prowadzi stronę Ziemia na Rozdrożu. Zaangażowany w tematykę zmiany klimatu, ochrony środowiska, zrównoważonego rozwoju miast i praw zwierząt. Prywatnie weganin żyjący bez samochodu, który lubi ubierać się w second handzie.

Udostępnij

Zobacz także

Wspierają nas

Partnerzy portalu

Partner cyklu "Miasta Przyszłości"

Partner cyklu "Żyj wolniej"

Partner naukowy

Bartosz Kwiatkowski

Dyrektor Frank Bold, absolwent prawa Uniwersytetu Jagiellońskiego, wiceprezes Polskiego Instytutu Praw Człowieka i Biznesu, ekspert prawny polskich i międzynarodowych organizacji pozarządowych.

Patrycja Satora

Menedżerka organizacji pozarządowych z ponad 15 letnim stażem – doświadczona koordynatorka projektów, specjalistka ds. kontaktów z kluczowymi klientami, menadżerka ds. rozwoju oraz PR i Public Affairs.

Joanna Urbaniec

Dziennikarka, fotografik, działaczka społeczna. Od 2010 związana z grupą medialną Polska Press, publikuje m.in. w Gazecie Krakowskiej i Dzienniku Polskim. Absolwentka Krakowskiej Szkoła Filmowej, laureatka nagród filmowych, dwukrotnie wyróżniona nagrodą Dziennikarz Małopolski.

Przemysław Błaszczyk

Dziennikarz i reporter z 15-letnim doświadczeniem. Obecnie reporter radia RMF MAXX specjalizujący się w tematach miejskich i lokalnych. Od kilku lat aktywnie angażujący się także w tematykę ochrony środowiska.

Hubert Bułgajewski

Ekspert ds. zmian klimatu, specjalizujący się dziedzinie problematyki regionu arktycznego. Współpracował z redakcjami „Ziemia na rozdrożu” i „Nauka o klimacie”. Autor wielu tekstów poświęconych problemom środowiskowym na świecie i globalnemu ociepleniu. Od 2013 roku prowadzi bloga pt. ” Arktyczny Lód”, na którym znajdują się raporty poświęcone zmianom zachodzącym w Arktyce.

Jacek Baraniak

Absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego na kierunku Ochrony Środowiska jako specjalista ds. ekologii i ochrony szaty roślinnej. Członek Pracowni na Rzecz Wszystkich Istot i Klubu Przyrodników oraz administrator grupy facebookowej Antropogeniczne zmiany klimatu i środowiska naturalnego i prowadzący blog „Klimat Ziemi”.

Martyna Jabłońska

Koordynatorka projektu, specjalistka Google Ads. Zajmuje się administacyjną stroną organizacji, współpracą pomiędzy organizacjami, grantami, tłumaczeniami, reklamą.

Przemysław Ćwik

Dziennikarz, autor, redaktor. Pisze przede wszystkim o zdrowiu. Publikował m.in. w Onet.pl i Coolturze.

Karolina Gawlik

Dziennikarka i trenerka komunikacji, publikowała m.in. w Onecie i „Gazecie Krakowskiej”. W tekstach i filmach opowiada o Ziemi i jej mieszkańcach. Autorka krótkiego dokumentu „Świat do naprawy”, cyklu na YT „Można Inaczej” i Kręgów Pieśni „Cztery Żywioły”. Łączy naukowe i duchowe podejście do zagadnień kryzysu klimatycznego.

Jakub Jędrak

Członek Polskiego Alarmu Smogowego i Warszawy Bez Smogu. Z wykształcenia fizyk, zajmuje się przede wszystkim popularyzacją wiedzy na temat wpływu zanieczyszczeń powietrza na zdrowie ludzkie.

Klaudia Urban

Z wykształcenia mgr ochrony środowiska. Od 2020 r. redaktor Odpowiedzialnego Inwestora, dla którego pisze głównie o energetyce, górnictwie, zielonych inwestycjach i gospodarce odpadami. Zainteresowania: szeroko pojęta ochrona przyrody; prywatnie wielbicielka Wrocławia, filmów wojennych, literatury i poezji.

Maciej Fijak

Redaktor naczelny SmogLabu. Z portalem związany od 2021 r. Autor kilkuset artykułów, krakus, działacz społeczny. Pisze o zrównoważonych miastach, zaangażowanym społeczeństwie i ekologii.

Sebastian Medoń

Z wykształcenia socjolog. Interesuje się klimatem, powietrzem i energetyką – widzianymi z różnych perspektyw. Dla SmogLabu śledzi bieżące wydarzenia, przede wszystkim ze świata nauki.

Tomasz Borejza

Zastępca redaktora naczelnego SmogLabu. Dziennikarz naukowy. Wcześniej/czasami także m.in. w: Onet.pl, Przekroju, Tygodniku Przegląd, Coolturze, prasie lokalnej oraz branżowej.