Imponująca inwestycja powstaje w ramach brytyjskiego sektora energetycznego. Farma wiatrowa, zlokalizowana na Morzu Północnym, ma już za 3 lata zasilać nawet 4,5 miliona brytyjskich domostw. Zaspokojenie aż 1/20 zapotrzebowania kraju na energię elektryczną możliwe będzie dzięki największym na świecie turbinom wiatrowym.
Elektrownia wiatrowa „Dogger Bank Wind Farms” powstaje na Morzy Północnym, około 130 kilometrów od wybrzeży Yorkshire. Pierwsze kilowaty energii elektrycznej mają zasilić sieć energetyczną kraju już na początku przyszłego roku, a w 2023 – gdy inwestycja zostanie zakończona – ma to być największa tego typu elektrownia na świecie. Jak wyliczają inwestorzy, energia pochodząca z wiatru będzie mogła zasilić aż 4,5 miliona brytyjskich domostw, co przeliczyć można na 5 proc. całkowitego zapotrzebowania kraju na prąd.
Rekordowo wielkie turbiny
Jednak taką ilość energii elektrownia będzie mogła zapewnić nie tylko dzięki liczbie turbin wiatrowych, ale i ich wielkości. W przedsięwzięcie zaangażowana jest bowiem firma GE Renewable Energy, która szczyci się produkcją największych obecnie turbin wiatrowych. Turbiny będą miały wysokość około 260 metrów (ponad poziom wody) oraz rozpiętość łopat równą 220 metrów. Jedno takie urządzenie ma być zdolne do produkcji energii wystarczającej do zasilenia 16 tys. domostw.
Tak prezentuje się pojedyncza łopata jednej z flagowych turbin koncernu:
O rekordowej turbinie Haliade-X informowaliśmy kilka miesięcy temu, gdy ogłoszono że jedna z nich stanie u wybrzeży Holandii. [Więcej na ten temat, a także samego konsorcjum GE Renewable Energy, pisaliśmy tutaj.]
„Dogger Bank Wind Farms” to przedsięwzięcie dwóch spółek – brytyjsko-irlandzkiej SSE Renewables oraz norweskiej Equinor. Ostatnie z przedsiębiorstw to gigant, jeśli chodzi o wydobycie ropy naftowej oraz gazu, od lat inwestujący także w źródła odnawialne – do 2018 roku formalnie funkcjonujący pod nazwą Statoil.
Źródła: Dogger Bank, GE Renewable Energy
Zdjęcie: Shutterstock/Teun van den Dries