Po miesiącach zbiórki pieniędzy, poszukiwań terenu i kontrowersyjnej decyzji Lasów Państwowych, inicjatywa Bycie w Lesie kompletuje już dokumenty potrzebne do zakupu terenu w Beskidzie Niskim, na którym powstanie pierwszy w Polsce Wolny Las. W międzyczasie pojawiła się jednak szansa na kupno kolejnego lasu, któremu grozi wycinka. Na ten brakuje już pieniędzy. Inicjatorzy akcji, Karo i Mieszko Stanisławscy apelują więc o pomoc.
Pierwsza w Polsce Strefa Wolnej Ziemi będzie wolna od wycinki drzew i polowań na zwierzęta. Inicjatywę wsparło 1,2 tysiąca osób. W sumie pomysłodawcy akcji zebrali 152 tysiące złotych.
Las w Beskidzie Niskim, czyli ten, na który Stanisławscy zebrali już środki, znajduje się w Puszczy Karpackiej. Jego właścicielka mieszka w starym, drewnianym domu i jest zdecydowana na sprzedaż. Ostateczny zakup utrudnił koronawirus – właścicielka terenu boi się spotykania z ludźmi w czasie pandemii. Jak jednak przekonują Stanisławscy, wszystko idzie w dobrym kierunku. To właśnie tam powstanie Wolny Las, który początkowo miał znajdować się na innej działce w Beskidzie Niskim. Plany utworzenia strefy bez wycinek i polowań pokrzyżowało Nadleśnictwo Dukla, które wykupiło teren przed Stanisławskimi (pisaliśmy o tym TUTAJ).
Będą dwa Wolne Lasy?
W międzyczasie do Stanisławskich odezwali się mieszkańcy Pogórza Rożnowskiego, którzy dowiedzieli się, że fragment ich ukochanego lasu został wystawiony na sprzedaż. Według ich informacji, zakupem zainteresowani są miejscowi handlarze drewnem. Teren ma powierzchnię około pięciu hektarów i ma kosztować około 150 tysięcy złotych.
“Byliśmy w tym lesie i jest wspaniały! Od dziesięcioleci nietknięty piłą, pełen mchów i paproci obrastających ogromne głazy, gdzieniegdzie poprzewracanych wiatrem i starością drzew pozostawionych na miejscu do naturalnego rozkładu” – opisują aktywiści z Bycie w Lesie.
Już znalazła się jedna firma, która zaoferowała swoje wsparcie finansowe, ale to wciąż za mało, aby kupić las w Pogórzu. Stanisławscy mają nadzieję, że przy pomocy internautów znajdzie się więcej takich propozycji:
“Wiem, że wielu z Was wsparło finansowo nasze działania i nie chcę nadwyrężać Waszej hojności, szczególnie że nie zakończyliśmy jeszcze sprawy pierwszego lasu. Ale jeśli macie przyjaciół lub znajome firmy, które gotowe byłyby zrobić coś dobrego i ważnego dla przyrody i przyszłych pokoleń, i przekazać pieniądze na bardzo konkretny las, przekażcie im kontakt do nas i informację o naszych działaniach i o Wolnym Lesie. Będziemy bardziej niż wdzięczni (…) Mam nadzieję, że damy radę ochronić i uwolnić oba te lasy!”.
DAROWIZNY NA DZIAŁANIE FUNDACJI „BYCIE W LESIE” MOŻNA PRZEKAZAĆ POD TYM LINKIEM
Fot: Bycie w Lesie/Facebook