Potrawa dostała się na Listę Produktów Tradycyjnych prowadzoną przez Ministerstwo Rolnictwa. Problem w tym, że zupy nie można przyrządzać z rodzimych gatunków raka, których populacja z trudem utrzymuje się w polskich wodach.
Umieszczenia dania na prestiżowej liście chciało Koło Gospodyń Wiejskich z Chróściny niedaleko Opola. Tradycyjnej zupy z polskich raków w praktyce nie da się jednak przygotować. Oba polskie gatunki tego zwierzęcia są pod ochroną. Zachwalane przez znawców kulinariów raki błotne i szlachetne trzeba wypuszczać do wody zaraz po przypadkowym odłowieniu.
Przedstawiciele szlachetnej odmiany skorupiaka do życia wymagają wyjątkowo czystej i dobrze natlenionej wody. Degradacja środowiska sprawiła, że coraz trudniej jest im się utrzymać w polskich wodach.
Ogromnym zagrożeniem dla polskich raków jest też regulacja rzek. gatunki są też ofiarami odławiania na masową skalę. „Niestety, ten cenny skorupiak znajduje się w kraju na skraju wymarcia, a za jego tragiczną sytuację odpowiada człowiek” – czytamy na poświęconej rakom stronie Pomorskiego Zespołu Parków Krajobrazowych.- „Dla przykładu, w ciągu ostatnich 100 lat z ponad 474 znanych miejsc poławiania raków na Pomorzu zostało jedynie ok. 25 stanowisk.”
Czytaj również: To najprawdopodobniej koniec wielorybnictwa w Islandii. Kutry nie wypłyną drugi rok z rzędu
Śmiertelnym niebezpieczeństwem jest dla nich również dżuma rakowa – choroba pochodząca od przywiezionych do polski z Ameryki Północnej inwazyjnych raków pręgowatych i sygnałowych. Tylko one są dopuszczone w Polsce do spożycia – obok zwierząt hodowlanych i sprowadzanych zza granicy.
Resortowi rolnictwa nie przeszkodziło to jednak we wpisaniu tradycyjnej zupy rakowej na prestiżową listę. Sukcesem chwali się między innymi opolski Urząd Marszałkowski. Jak czytamy w oświadczeniu urzędników, przepis był przekazywany kolejnym pokoleniom przez ludność Kresów Wschodnich, która po II wojnie światowej osiadła na Opolszczyźnie. „Ze względu na trudności w dostępie do świeżych raków, zupa rakowa nadal pojawia się na stole jedynie od święta. Stanowi ona jednak część dziedzictwa, a jej smak jest dobrze znany kilku pokoleniom, które swoje korzenie mają na Kresach Wschodnich” – pisze Urząd.
Źródło zdjęcia: Wikipedia / Park Regionalny Wogezów Północnych. Licencja CC