Udostępnij

Holandia chce wybudować nawet 10 reaktorów jądrowych, sąsiednie Niemcy się temu sprzeciwiają

12.10.2020

Holenderski rząd przymierza się do budowy nawet dziesięciu reaktorów jądrowych. Politycy podkreślają, że bez energetyki jądrowej Holandia nie poradzi sobie z redukcją emisji gazów cieplarnianych. Plany wywołały gwałtowną reakcję władz graniczącego z Holandią niemieckiego landu Dolna Saksonia.

Holenderska energetyka opiera się dziś głównie na paliwach kopalnych – przede wszystkim na gazie ziemnym, w mniejszym stopniu na węglu. W maju 2018 rząd holenderski zapowiedział, że dwie z pięciu obecnie działających w Holandii elektrowni węglowych zostaną zamknięte do 2025, a pozostałe trzy – do 2030 roku.

Udział źródeł niskoemisyjnych (słońca, wiatru i energii jądrowej) jest wciąż mały.

 class=
Produkcja energii elektrycznej (GWh) w Holandii w latach 1990-2019, z podziałem na źródła. Gaz ziemny oznaczony jest kolorem jasnozielonym, a węgiel błękitnym. Źródło: Międzynarodowa Agencja Energetyczna.

Dlatego w Holandii „ślad węglowy” energetyki – średnia ilość CO2 emitowana przy produkcji megawatogodziny energii elektrycznej – jest ciągle bardzo duży.

Czytaj także: Francuska Akademia Nauk: zamykanie elektrowni jądrowych nie ma sensu

(Dane na temat chwilowego śladu węglowego energetyki w różnych krajach można znaleźć na stronie electricitymap.org)

„Nie chcę zależności od rosyjskiego gazu”

Obecnie w Holandii działa tylko jedna elektrownia jądrowa – Borssele – o mocy 485MW. Jednak Holendrzy mają zamiar przeprowadzić konsultacje dotyczące budowy nawet 10 nowych reaktorów jądrowych.

Analiza zlecona przez holenderskie ministerstwo gospodarki wykazała bowiem, że w rzeczywistości energia „z atomu” nie będzie wcale droższa niż energia produkowana z wiatru lub słońca. Rząd holenderski chce też umożliwić finansowanie budowy elektrowni jądrowych z państwowych pieniędzy.

Mark Harbers, poseł współrządzącej Holandią Partii Ludowej na rzecz Wolności i Demokracji (VVD) powiedział niedawno:

Nie będziemy w stanie osiągnąć naszych celów klimatycznych na rok 2050 wyłącznie za pomocą energii wiatru i słońca. Nie chcę nieuporządkowanego krajobrazu usianego wiatrakami i farmami fotowoltaicznymi. I nie chcę zależności od rosyjskiego gazu. Musimy zacząć już, by móc uruchomić elektrownię jądrową po 2030 roku. Energia jądrowa jest nam po prostu bardzo potrzebna.

Nie musimy zgadzać się z poglądami Harbersa na estetykę krajobrazu. W sytuacji ostrego kryzysu klimatycznego produkcja energii ze źródeł niskoemisyjnych powinna być absolutnym priorytetem, kwestie estetyczne są w najlepszym wypadku drugorzędne.

Trudno jednak odmówić jego stanowisku racjonalności – i to nie tylko, jeśli chodzi o kwestię uzależnienia od rosyjskiego gazu. Stawianie nowych elektrowni wiatrowych na lądzie w przypadku tak gęsto zaludnionego i mocno zurbanizowanego kraju jak Holandia jest dość problematyczne. Nie jest to też najlepsze miejsce na rozwijanie fotowoltaiki.

Holendrzy nie zaniedbują jednak odnawialnych źródeł energii. Mają jeden z najbardziej ambitnych na świecie programów rozwoju energetyki wiatrowej na morzu – do 2030 zamierzają wybudować prawie 12 GW morskich farm wiatrowych. Rozważają też użycie wytwarzanej przez nie energii elektrycznej do produkcji wodoru, który byłby przesyłany na ląd rurociągami.

Czytaj także: Rząd przyjął aktualizację programu polityki jądrowej. Pierwsza elektrownia atomowa ma ruszyć w 2033 r

Ostra reakcja niemieckich polityków

Plany holenderskiego rządu wywołały gwałtowną, negatywną reakcję polityków graniczącego z Holandią niemieckiego landu Dolna Saksonia (niem. Niedersachsen).

Minister środowiska Dolnej Saksonii, Olaf Lies (SPD) zapowiedział, że „zrobi wszystko, co w jego mocy” by powstrzymać Holandię przed rozwojem energetyki jądrowej.

Lies oświadczył, że został zaskoczony decyzją Holendrów i nazwał ją „wielkim krokiem wstecz”. Stwierdził też, że produkowanie większej ilości odpadów jądrowych jest „nieodpowiedzialne”.

Z kolei członkowie partii Zielonych zasiadający w parlamencie Dolnej Saksonii zapowiedzieli że będą działać razem z siostrzaną holenderską Zieloną Lewicą (niderl. GroenLinks), aby powstrzymać „ekonomiczny i ekologiczny obłęd”, jakim według nich jest budowa nowych bloków jądrowych.

Zdjęcie: Jedyna holenderska elektrownia jądrowa/Dafinchi/Shutterstock

Autor

Jakub Jędrak

Fizyk, publicysta, działacz społeczny.

Udostępnij

Zobacz także

Wspierają nas

Partnerzy portalu

Partner cyklu "Miasta Przyszłości"

Partner cyklu "Żyj wolniej"

Partner naukowy

Bartosz Kwiatkowski

Dyrektor Frank Bold, absolwent prawa Uniwersytetu Jagiellońskiego, wiceprezes Polskiego Instytutu Praw Człowieka i Biznesu, ekspert prawny polskich i międzynarodowych organizacji pozarządowych.

Patrycja Satora

Menedżerka organizacji pozarządowych z ponad 15 letnim stażem – doświadczona koordynatorka projektów, specjalistka ds. kontaktów z kluczowymi klientami, menadżerka ds. rozwoju oraz PR i Public Affairs.

Joanna Urbaniec

Dziennikarka, fotografik, działaczka społeczna. Od 2010 związana z grupą medialną Polska Press, publikuje m.in. w Gazecie Krakowskiej i Dzienniku Polskim. Absolwentka Krakowskiej Szkoła Filmowej, laureatka nagród filmowych, dwukrotnie wyróżniona nagrodą Dziennikarz Małopolski.

Przemysław Błaszczyk

Dziennikarz i reporter z 15-letnim doświadczeniem. Obecnie reporter radia RMF MAXX specjalizujący się w tematach miejskich i lokalnych. Od kilku lat aktywnie angażujący się także w tematykę ochrony środowiska.

Hubert Bułgajewski

Ekspert ds. zmian klimatu, specjalizujący się dziedzinie problematyki regionu arktycznego. Współpracował z redakcjami „Ziemia na rozdrożu” i „Nauka o klimacie”. Autor wielu tekstów poświęconych problemom środowiskowym na świecie i globalnemu ociepleniu. Od 2013 roku prowadzi bloga pt. ” Arktyczny Lód”, na którym znajdują się raporty poświęcone zmianom zachodzącym w Arktyce.

Jacek Baraniak

Absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego na kierunku Ochrony Środowiska jako specjalista ds. ekologii i ochrony szaty roślinnej. Członek Pracowni na Rzecz Wszystkich Istot i Klubu Przyrodników oraz administrator grupy facebookowej Antropogeniczne zmiany klimatu i środowiska naturalnego i prowadzący blog „Klimat Ziemi”.

Martyna Jabłońska

Koordynatorka projektu, specjalistka Google Ads. Zajmuje się administacyjną stroną organizacji, współpracą pomiędzy organizacjami, grantami, tłumaczeniami, reklamą.

Przemysław Ćwik

Dziennikarz, autor, redaktor. Pisze przede wszystkim o zdrowiu. Publikował m.in. w Onet.pl i Coolturze.

Karolina Gawlik

Dziennikarka i trenerka komunikacji, publikowała m.in. w Onecie i „Gazecie Krakowskiej”. W tekstach i filmach opowiada o Ziemi i jej mieszkańcach. Autorka krótkiego dokumentu „Świat do naprawy”, cyklu na YT „Można Inaczej” i Kręgów Pieśni „Cztery Żywioły”. Łączy naukowe i duchowe podejście do zagadnień kryzysu klimatycznego.

Jakub Jędrak

Członek Polskiego Alarmu Smogowego i Warszawy Bez Smogu. Z wykształcenia fizyk, zajmuje się przede wszystkim popularyzacją wiedzy na temat wpływu zanieczyszczeń powietrza na zdrowie ludzkie.

Klaudia Urban

Z wykształcenia mgr ochrony środowiska. Od 2020 r. redaktor Odpowiedzialnego Inwestora, dla którego pisze głównie o energetyce, górnictwie, zielonych inwestycjach i gospodarce odpadami. Zainteresowania: szeroko pojęta ochrona przyrody; prywatnie wielbicielka Wrocławia, filmów wojennych, literatury i poezji.

Maciej Fijak

Redaktor naczelny SmogLabu. Z portalem związany od 2021 r. Autor kilkuset artykułów, krakus, działacz społeczny. Pisze o zrównoważonych miastach, zaangażowanym społeczeństwie i ekologii.

Sebastian Medoń

Z wykształcenia socjolog. Interesuje się klimatem, powietrzem i energetyką – widzianymi z różnych perspektyw. Dla SmogLabu śledzi bieżące wydarzenia, przede wszystkim ze świata nauki.

Tomasz Borejza

Zastępca redaktora naczelnego SmogLabu. Dziennikarz naukowy. Wcześniej/czasami także m.in. w: Onet.pl, Przekroju, Tygodniku Przegląd, Coolturze, prasie lokalnej oraz branżowej.