Miliony używanych pojazdów, które z Europy, USA i Japonii trafiają do krajów rozwijających się, są złej jakości – wynika z najnowszego raportu przygotowanego dla ONZ. Autorzy dokumentu podkreślają, że ze względu na niespełnianie norm emisyjnych EURO 4 przyczyniają się one do problemu zanieczyszczenia powietrza, a także utrudniają wysiłki na rzecz złagodzenia skutków zmian klimatu.
Z raportu wynika, że w latach 2015-2018 na całym świecie eksportowano 14 milionów używanych lekkich samochodów. Około 80 proc. z nich trafiło do krajów o niskich i średnich dochodach. Większość pojazdów miała między 16 a 20 lat, przy czym wiele z nich nie spełniało norm emisji spalin EURO4, obowiązujących w UE. Przykładowo, średni wiek samochodu sprowadzanego z zagranicy do Gambii to prawie 19 lat.
Standard EURO 4 dla nowych samochodów obowiązywał w Europie od 2006 roku. Następnie był sukcesywnie aktualizowany do standardów EURO 5 (2011) i EURO 6 (2014/15, z poprawkami w ubiegłym roku).
Czytaj także: „Musimy powstrzymać zalew starych diesli„
W przypadku standardu EURO 4 – którego na ogół nie spełniają samochody eksportowane do krajów rozwijających się – wprowadzono rewolucyjne poprawki względem EURO 3. Dla aut benzynowych o ok. połowę obcięto m.in. limit dla tlenków węgla (z 2,3 g do 1 g/km) oraz tlenków azotu (z 0,15 g do 0,08 g/km). W przypadku silników wysokoprężnych była to zmiana: z 0,64 do 0,5 g CO/km oraz z 0,5 do 0,25 g NOx/km. Diesle otrzymały ponadto nową normę dla pyłów PM: 0,025 g/km, zamiast 0,05 g/km.
Najwięcej używanych pojazdów importowano do Afryki (40 proc.). Reszta trafiła do Europy Wschodniej (24 proc.), Azji i Pacyfiku (15 proc.), na Bliski Wschód (12 proc. procent) oraz do Ameryki Łacińskiej (9 proc.).
Potrzebne standardy dla importu
„Kraje rozwinięte muszą zaprzestać eksportu pojazdów, które nie przejdą inspekcji i są uważane za nienadające się do ruchu drogowego. Kraje rozwijające się powinny natomiast wprowadzić surowsze standardy jakości dla importowanych pojazdów” – powiedziała w oświadczeniu Inger Andersen, dyrektor wykonawcza Programu Środowiskowego ONZ (UNEP).
Czytaj także: “Na ulicach mamy za dużo aut”. PAS proponuje cztery kroki, które oczyszczą powietrze ze spalin
W raporcie przyjrzano się importowi samochodów w 146 krajach. Oceniono, że dwie trzecie z nich ma „słabą” lub „bardzo słabą” politykę regulującą import używanych pojazdów. Raport pokazuje jednak również, że tam, gdzie wdrożono odpowiednie prawo – zwłaszcza normy dotyczące wieku i emisyjności – zwiększył się dostęp do lepszej jakości pojazdów. Jako przykład wskazano Maroko, które zezwala na import jedynie samochodów młodszych niż 5 lat oraz spełniających normy EURO 4.
_
Z całością raportu przygotowanego dla ONZ można zapoznać się tutaj.
Zdjęcie: Shutterstock/Nataly Reinch