Udostępnij

Niemcy obawiają się polskiej elektrowni atomowej. Choć wciąż nie jest pewne, gdzie powstanie

04.02.2021

Wybudowanie pierwszej polskiej elektrowni jądrowej jest jednym z najważniejszych punktów przyjętej na początku lutego „Polityki energetycznej Polski do 2040 roku” (PEP40). Rząd rozważa cztery potencjalne lokalizacje dla bloków atomowych, a nasi zachodni sąsiedzi starają się o prawo głosu w tej sprawie.

Spis treści

Niemcy obawiają się, że ewentualna awaria zagrażałaby setkom tysięcy mieszkańców. Podsumowujemy wszystkie nowości dotyczące polskiej elektrowni jądrowej.

Polska elektrownia jądrowa – plany na najbliższe lata

Według najnowszego rządowego planu pierwszy blok polskiej elektrowni jądrowej ma zostać otwarty w 2033 roku. Później sukcesywnie, co 2-3 lata, mają być dobudowywane kolejne.

To nie jest nowy pomysł. Już w poprzedniej, obecnie obowiązującej „Polityce energetycznej Polski do 2030 roku” zawarto zapisy dotyczące elektrowni atomowej. Miała zacząć działać w 2020 roku. Tymczasem w 2021 roku nie znamy jeszcze nawet lokalizacji tej inwestycji. „Business Insider” dotarł jednak do pełnego, wciąż nieopublikowanego, dokumentu PEP40, w którym Ministerstwo Środowiska i Klimatu wskazuje cztery potencjalne miejsca, gdzie mogłaby stanąć polska elektrownia jądrowa.

Gdzie powstanie polska elektrownia jądrowa?

Z informacji dziennikarzy „Business Insidera” wynika, że w Polsce ma powstać aż sześć bloków jądrowych, a zatrudnienie w nowej elektrowni znajdzie ok. 25–38 tys. osób.

Czytaj także: W Unii Europejskiej wciąż dużo więcej energii elektrycznej pochodzi z atomu niż łącznie z wiatru i słońca

Pierwszą z potencjalnych lokalizacji jest Żarnowiec na Pomorzu. Chodzi dokładnie o tereny zlikwidowanej wsi Kartoszyno nad Jeziorem Żarnowieckim, gdzie w latach 1982-1989 budowano polską elektrownię atomową. Z inwestycji zrezygnowano już po upadku komunizmu. Powody? „Wątpliwa rentowność” i „niejednoznaczność kwestii bezpieczeństwa”. Ówczesny minister przemysłu Tadeusz Syryjczyk w wywiadzie komentował, że elektrownia „jest inwestycją zbędną dla polskiego systemu energetycznego w horyzoncie 10 do 20 lat”.

Elektrownia atomowa w Polsce – alternatywne miejsca budowy

Drugą braną pod uwagę lokalizacją są położone 20 km od Żarnowca wioski Lubiatowo i Kopalino. Dwa kolejne miejsca są już od linii brzegowej znacząco oddalone. Chodzi o Wielkopolskę i wykorzystanie już istniejącej infrastruktury – kompleksu energetycznego Pątnów-Adamów-Konin – oraz o Bełchatów w województwie łódzkim, gdzie obecnie działa największa w Europie elektrownia węglowa.

Budowa pierwszego bloku jądrowego o mocy 1–1,6 GW ma ruszyć w 2026 roku.

Niemcy chcą mieć głos

Jak donoszą gazety grupy medialnej RND, rząd Niemiec stara się o prawo głosu dla swoich obywateli w sprawie planów budowy polskiej elektrowni atomowej. Ministerstwo Środowiska naszych zachodnich sąsiadów złożyło w Komitecie Espoo zawiadomienie o potencjalnym oddziaływaniu nowych bloków jądrowych na Niemcy (Konwencja Espoo jest międzynarodową umową, która zobowiązuje państwa do przeprowadzenia oceny oddziaływania różnych projektów na środowisko naturalne sąsiednich krajów).

Niemcy a polska elektrownia jądrowa

Niemcy chcą także mieć wgląd w szczegóły polityki energetycznej i prawo głosu w tej sprawie. Choć – jak zapewnia  sekretarz stanu w ministerstwie środowiska Jochen Flasbarth – potrzeba negocjacji będzie zgłaszana tylko wtedy, kiedy polskie plany mogą wpływać w jakikolwiek sposób na zachodnią stronę granicy. Domagają się również dostępu do informacji o rodzajach reaktorów i planowanych środkach bezpieczeństwa.

Radioaktywna chmura? Niemieccy Zieloni straszą

Skąd tak negatywne nastawienie Niemców?

Po pierwsze – zdecydowali, że swoje bloki atomowe będą sukcesywnie zamykać. Według planu, za dwa lata w Niemczech nie będzie już żadnej elektrowni jądrowej. Niemiecka transformacja energetyczna staje się faktem.

Czytaj także: Holandia chce wybudować nawet 10 reaktorów jądrowych, sąsiednie Niemcy się temu sprzeciwiają

Po drugie – grupa niemieckich Zielonych zleciła ekspertyzę, w której naukowcy ze Szwajcarii analizują potencjalne zagrożenie podczas awarii polskich bloków atomowych. Dokument, do którego dotarli dziennikarze BiznesAlert, zatytułowano „Modelowanie hipotetycznego dużego incydentu jądrowego w Polsce z 1096 sytuacji meteorologicznych oraz analizy transgranicznych oddziaływań środowiskowych na kraje europejskie, oraz jej mieszkańców”.

Autorzy raportu przekonują, że jeśli elektrownia powstałaby w Żarnowcu i uległa awarii, ucierpiałoby ponad 860 tysięcy Europejczyków w 40 krajach. 756 ze 1096 zbadanych sytuacji meteorologicznych zakłada, że sąsiedzi Polski byli bardziej dotknięci promieniowaniem niż ona sama. Wypadek jądrowy wywołałby 28 tysięcy chorób nowotworowych i 13 tysięcy zgonów – wyliczają autorzy raportu. Co więcej, dziesiątki, a nawet setki tysięcy osób musiałoby przynajmniej tymczasowo zmienić miejsce zamieszkania.

Elektrownia atomowa w Polsce a ryzyko awarii

Raport zlecony przez Zielonych nie wskazuje jednak, jakie jest prawdopodobieństwo wypadku jądrowego w Polsce. Patrząc na historię awarii elektrowni atomowych na świecie, możemy wnioskować, że nieduże. Ostatni duży wypadek tego typu to awaria elektrowni atomowej w Fukushimie.

Mniejszych awarii w XXI wieku było zaledwie kilka i nie spowodowały emisji promieniowania jonizującego. Ofiar również było kilka. Najwięcej, bo aż pięć osób, zginęło po pęknięciu rury z gorącą wodą w japońskiej elektrowni Mihama.

Korzystałam z materiałów opublikowanych w Deutsche Welle, BiznesAler i Business Inisder Polska.

Zdjęcie: Elektrownia jądrowa Tihange w Belgii/engel.ac/Shutterstock

Autor

Katarzyna Kojzar

Pisze o klimacie, środowisku, a czasami – dla odmiany – o kulturze. Absolwentka Uniwersytetu Jagiellońskiego i Polskiej Szkoły Reportażu. Jej teksty ukazują się też m.in. w OKO.press i Wirtualnej Polsce.

Udostępnij

Zobacz także

Wspierają nas

Partnerzy portalu

Partner cyklu "Miasta Przyszłości"

Partner cyklu "Żyj wolniej"

Partner naukowy

Bartosz Kwiatkowski

Dyrektor Frank Bold, absolwent prawa Uniwersytetu Jagiellońskiego, wiceprezes Polskiego Instytutu Praw Człowieka i Biznesu, ekspert prawny polskich i międzynarodowych organizacji pozarządowych.

Patrycja Satora

Menedżerka organizacji pozarządowych z ponad 15 letnim stażem – doświadczona koordynatorka projektów, specjalistka ds. kontaktów z kluczowymi klientami, menadżerka ds. rozwoju oraz PR i Public Affairs.

Joanna Urbaniec

Dziennikarka, fotografik, działaczka społeczna. Od 2010 związana z grupą medialną Polska Press, publikuje m.in. w Gazecie Krakowskiej i Dzienniku Polskim. Absolwentka Krakowskiej Szkoła Filmowej, laureatka nagród filmowych, dwukrotnie wyróżniona nagrodą Dziennikarz Małopolski.

Przemysław Błaszczyk

Dziennikarz i reporter z 15-letnim doświadczeniem. Obecnie reporter radia RMF MAXX specjalizujący się w tematach miejskich i lokalnych. Od kilku lat aktywnie angażujący się także w tematykę ochrony środowiska.

Hubert Bułgajewski

Ekspert ds. zmian klimatu, specjalizujący się dziedzinie problematyki regionu arktycznego. Współpracował z redakcjami „Ziemia na rozdrożu” i „Nauka o klimacie”. Autor wielu tekstów poświęconych problemom środowiskowym na świecie i globalnemu ociepleniu. Od 2013 roku prowadzi bloga pt. ” Arktyczny Lód”, na którym znajdują się raporty poświęcone zmianom zachodzącym w Arktyce.

Jacek Baraniak

Absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego na kierunku Ochrony Środowiska jako specjalista ds. ekologii i ochrony szaty roślinnej. Członek Pracowni na Rzecz Wszystkich Istot i Klubu Przyrodników oraz administrator grupy facebookowej Antropogeniczne zmiany klimatu i środowiska naturalnego i prowadzący blog „Klimat Ziemi”.

Martyna Jabłońska

Koordynatorka projektu, specjalistka Google Ads. Zajmuje się administacyjną stroną organizacji, współpracą pomiędzy organizacjami, grantami, tłumaczeniami, reklamą.

Przemysław Ćwik

Dziennikarz, autor, redaktor. Pisze przede wszystkim o zdrowiu. Publikował m.in. w Onet.pl i Coolturze.

Karolina Gawlik

Dziennikarka i trenerka komunikacji, publikowała m.in. w Onecie i „Gazecie Krakowskiej”. W tekstach i filmach opowiada o Ziemi i jej mieszkańcach. Autorka krótkiego dokumentu „Świat do naprawy”, cyklu na YT „Można Inaczej” i Kręgów Pieśni „Cztery Żywioły”. Łączy naukowe i duchowe podejście do zagadnień kryzysu klimatycznego.

Jakub Jędrak

Członek Polskiego Alarmu Smogowego i Warszawy Bez Smogu. Z wykształcenia fizyk, zajmuje się przede wszystkim popularyzacją wiedzy na temat wpływu zanieczyszczeń powietrza na zdrowie ludzkie.

Klaudia Urban

Z wykształcenia mgr ochrony środowiska. Od 2020 r. redaktor Odpowiedzialnego Inwestora, dla którego pisze głównie o energetyce, górnictwie, zielonych inwestycjach i gospodarce odpadami. Zainteresowania: szeroko pojęta ochrona przyrody; prywatnie wielbicielka Wrocławia, filmów wojennych, literatury i poezji.

Maciej Fijak

Redaktor naczelny SmogLabu. Z portalem związany od 2021 r. Autor kilkuset artykułów, krakus, działacz społeczny. Pisze o zrównoważonych miastach, zaangażowanym społeczeństwie i ekologii.

Sebastian Medoń

Z wykształcenia socjolog. Interesuje się klimatem, powietrzem i energetyką – widzianymi z różnych perspektyw. Dla SmogLabu śledzi bieżące wydarzenia, przede wszystkim ze świata nauki.

Tomasz Borejza

Zastępca redaktora naczelnego SmogLabu. Dziennikarz naukowy. Wcześniej/czasami także m.in. w: Onet.pl, Przekroju, Tygodniku Przegląd, Coolturze, prasie lokalnej oraz branżowej.