Udostępnij

Węgiel jest drogim źródłem ciepła. Jak grzać taniej?

11.02.2021

Koszty ogrzewania węglem rosną. Alternatywy dla tego paliwa pomagają nie tylko w poprawieniu jakości powietrza. Wbrew obawom osób zwlekających z wymianą kotłów węglowych przekładają się też na korzyści finansowe.

Jak wyglądają bieżące koszty ogrzewania domów i wody użytkowej w zależności od źródła ciepła? Z ankiety Czernichowskiego Alarmu Smogowego wynika, że korzystanie z kotła węglowego wcale nie jest najtańszym rozwiązaniem. Mniej z naszych kieszeni może znikać przy użyciu urządzenia gazowego. Zdecydowanie najbardziej opłacalne jest korzystanie z pompy ciepła lub kotła akumulacyjnego.

Jednym z powodów, dla których wiele osób zwleka z wymianą źródła ciepła, są wątpliwości związane z późniejszymi kosztami ogrzewania. Obawy dotyczą między innymi urządzeń gazowych, które według obiegowej opinii są rozwiązaniem droższym niż kotły węglowe. Naprzeciw problemowi postanowili wyjść aktywiści i aktywistki Czernichowskiego Alarmu Smogowego, którzy o bieżące koszty ogrzewania zapytali mieszkańców tej małopolskiej gminy.

To szczególnie istotna kwestia w kontekście nowej “Polityki energetycznej Polski do 2040 roku”, ogłoszonej na początku lutego przez resort środowiska i klimatu, która zakłada całkowite odejście od ogrzewania węglem w perspektywie najbliższych 20 lat. Czy wybór alternatywy może służyć nie tylko jakości powietrza i klimatowi, ale i naszym portfelom?

Koszty ogrzewania. Gierałtowicki Alarm Smogowy.
Gierałtowicki Alarm Smogowy zebrał doświadczenia mieszkańców miejscowości związane z tym, jak koszty ogrzewania zmieniały się po wymianie źródła ciepła.

Czytaj także: Ile kosztuje ogrzewanie po wymianie kotła? Gierałtowicki Alarm Smogowy zbadał doświadczenia mieszkańców

Koszty ogrzewania: Węgiel przegrywa z mniej emisyjnymi źródłami ciepła

W ankiecie internetowej, z którą grupa dotarła do 64 gospodarstw domowych, pytano o bieżące koszty ogrzewania budynków oraz przygotowania ciepłej wody użytkowej, a także o szczegóły dotyczące konstrukcji budynku. Nakłady pieniężne na ogrzewanie zestawiono w przeliczeniu na metraż budynku.

Niemal jedna trzecia badanych korzysta z kotłów węglowych starszego typu, natomiast w co czwartym domu znajduje się urządzenie gazowe podłączone do sieci. W próbie znalazło się ponadto 14 domostw z kotłami węglowymi na ekogroszek, 10 z zamontowanymi panelami fotowoltaicznymi, a także kilka, gdzie do ogrzewania używa się urządzeń na pellet, olej opałowy lub gaz ze zbiornika.

“Okazuje się, że w przypadku nowoczesnego kotła węglowego koszty ogrzewania są zbliżone do urządzenia gazowego podłączonego do sieci gazowej. Znacznie taniej jest jednak korzystać z pompy ciepła lub kotła akumulacyjnego, szczególnie gdy energię elektryczną uzyskujemy dzięki panelom fotowoltaicznym. Dobrze dobrana inwestycja PV może zaspokoić całość naszego zapotrzebowania na energię” – mówi lokalny aktywista, Tomasz Kulpa.

Jak prezentują się zebrane wyniki? Najtańsze okazało się korzystanie z pompy ciepła, której bieżące koszty użytkowania wyniosły średnio 15,65 zł/m² rocznie. W przypadku elektrycznego kotła akumulacyjnego było to 22,73 zł/m².

Nieco droższe od urządzeń elektrycznych okazały się inne popularne dziś rozwiązania: kocioł węglowy na ekogroszek (33,75 zł/m²) i kocioł gazowy (34,70 zł/m²). Bieżące koszty ogrzewania były tu jednak niższe niż w przypadku kotłów węglowych starszego typu (53,88 zł/m²) oraz urządzeń na pellet (60 zł/m²). Osoby korzystające z kotła na olej opałowy zadeklarowały koszty w wysokości średnio 36,67 zł/m², z kotła na gaz ze zbiornika – 38,33 zł/m². W przypadku kotła elektrycznego jest to 45,83 zł/m².

Ponadto, porównując koszty ogrzewania, obliczono, że w przypadku 49 z 54 domostw, które nie posiadają na dachach paneli fotowoltaicznych, taka inwestycja miałaby uzasadnienie ekonomiczne. Przy założeniu dofinansowania w wysokości aktualnych programów wsparcia, okres zwrotu wyniósłby około siedmiu lat.

Potrzeba kompleksowej termomodernizacji

”Oczywiście, mówimy o uśrednionych kosztach ogrzewania. Należy wziąć pod uwagę, że mogą one się różnić w zależności od stopnia ocieplenia budynku, szczelności okien oraz preferencji co do optymalnej temperatury. Niemniej jednak, nasza ankieta pokazuje, że wbrew obiegowej opinii, korzystanie z kotła węglowego nie jest najtańszym sposobem ogrzewania” – podkreśla Kulpa.

Koszty ogrzewania tym samym urządzeniem w dobrze i słabo ocieplonym budynku mogą różnić się trzy- lub nawet czterokrotnie – tak wynika z obliczeń, które można wygenerować za pomocą kalkulatora emisji i kosztów ogrzewania, dostępnego w internetowym serwisie “Małopolska w zdrowej atmosferze”. Ogrzewając dobrze ocieplony 130-metrowy dom z wykorzystaniem kondensacyjnego kotła gazowego, możemy spodziewać się rocznych kosztów rzędu 1560 zł. W przypadku słabego ocieplenia przy takim samym metrażu rachunki za gaz mogą wynosić nawet 5460 zł, natomiast w średnio ocieplonym domu – 3120 zł. W przypadku słabo i średnio ocieplonych budynków dobrze pomyśleć więc o kompleksowej termomodernizacji.

Jeśli w kalkulatorze wybierzemy powietrzną pompę ciepła i będziemy nią chcieli ogrzać 130 metrowy, słabo ocieplony dom, roczne koszty wyniosą ponad 3,5 tysiąca złotych. Po termomodernizacji kwota, którą musimy wydać na ogrzewanie, spadnie o 71 proc. Roczny koszt nieznacznie przekroczyłby tysiąc złotych.

Oszczędność czasu

Dwuletnie badania Gierałtowickiego Alarmu Smogowego ze Śląska pokazują z kolei, że nawet bez docieplania budynku, po wymianie pieca, możemy zaoszczędzić dużo czasu. Ankietą objęto tam 37 domostw, w których w latach 2016-2019 wymieniane były urządzenia grzewcze.

Jak wynika z badania, korzystanie ze starego kotła zasypowego na węgiel wiązało się z obecnością w kotłowni przez średnio 19 godzin w miesiącu, w przypadku urządzenia na gaz jest to zaledwie jedna godzina. Korzystanie z urządzenia na pellet pochłaniało badanym średnio dwie godziny w miesiącu, natomiast urządzenie na ekogroszek – pięć i pół godziny.

_

Tekst powstał na potrzeby kampanii “Polska bez Smogu” realizowanej we współpracy Polskiego Alarmu Smogowego, SmogLabu i “Rzeczpospolitej”. Artykuły tworzone w ramach akcji będzie można czytać w środy w drukowanym i internetowym wydaniu “Rzeczpospolitej” oraz w SmogLabie.

Zdjęcie: Shutterstock/klikkipetra

Autor

Sebastian Medoń

Z wykształcenia socjolog. Interesuje się klimatem, powietrzem i energetyką – widzianymi z różnych perspektyw. Dla SmogLabu śledzi bieżące wydarzenia, przede wszystkim ze świata nauki.

Udostępnij

Zobacz także

Wspierają nas

Partner portalu

Partner cyklu "Miasta Przyszłości"

Partner cyklu "Żyj wolniej"

Joanna Urbaniec

Dziennikarka, fotografik, działaczka społeczna. Od 2010 związana z grupą medialną Polska Press, publikuje m.in. w Gazecie Krakowskiej i Dzienniku Polskim. Absolwentka Krakowskiej Szkoła Filmowej, laureatka nagród filmowych, dwukrotnie wyróżniona nagrodą Dziennikarz Małopolski.

Przemysław Błaszczyk

Dziennikarz i reporter z 15-letnim doświadczeniem. Obecnie reporter radia RMF MAXX specjalizujący się w tematach miejskich i lokalnych. Od kilku lat aktywnie angażujący się także w tematykę ochrony środowiska.

Hubert Bułgajewski

Ekspert ds. zmian klimatu, specjalizujący się dziedzinie problematyki regionu arktycznego. Współpracował z redakcjami „Ziemia na rozdrożu” i „Nauka o klimacie”. Autor wielu tekstów poświęconych problemom środowiskowym na świecie i globalnemu ociepleniu. Od 2013 roku prowadzi bloga pt. ” Arktyczny Lód”, na którym znajdują się raporty poświęcone zmianom zachodzącym w Arktyce.

Jacek Baraniak

Absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego na kierunku Ochrony Środowiska jako specjalista ds. ekologii i ochrony szaty roślinnej. Członek Pracowni na Rzecz Wszystkich Istot i Klubu Przyrodników oraz administrator grupy facebookowej Antropogeniczne zmiany klimatu i środowiska naturalnego i prowadzący blog „Klimat Ziemi”.

Martyna Jabłońska

Koordynatorka projektu, specjalistka Google Ads. Zajmuje się administacyjną stroną organizacji, współpracą pomiędzy organizacjami, grantami, tłumaczeniami, reklamą.

Przemysław Ćwik

Dziennikarz, autor, redaktor. Pisze przede wszystkim o zdrowiu. Publikował m.in. w Onet.pl i Coolturze.

Karolina Gawlik

Dziennikarka i trenerka komunikacji, publikowała m.in. w Onecie i „Gazecie Krakowskiej”. W tekstach i filmach opowiada o Ziemi i jej mieszkańcach. Autorka krótkiego dokumentu „Świat do naprawy”, cyklu na YT „Można Inaczej” i Kręgów Pieśni „Cztery Żywioły”. Łączy naukowe i duchowe podejście do zagadnień kryzysu klimatycznego.

Jakub Jędrak

Członek Polskiego Alarmu Smogowego i Warszawy Bez Smogu. Z wykształcenia fizyk, zajmuje się przede wszystkim popularyzacją wiedzy na temat wpływu zanieczyszczeń powietrza na zdrowie ludzkie.

Klaudia Urban

Z wykształcenia mgr ochrony środowiska. Od 2020 r. redaktor Odpowiedzialnego Inwestora, dla którego pisze głównie o energetyce, górnictwie, zielonych inwestycjach i gospodarce odpadami. Zainteresowania: szeroko pojęta ochrona przyrody; prywatnie wielbicielka Wrocławia, filmów wojennych, literatury i poezji.

Maciej Fijak

Redaktor naczelny SmogLabu. Z portalem związany od 2021 r. Autor kilkuset artykułów, krakus, działacz społeczny. Pisze o zrównoważonych miastach, zaangażowanym społeczeństwie i ekologii.

Sebastian Medoń

Z wykształcenia socjolog. Interesuje się klimatem, powietrzem i energetyką – widzianymi z różnych perspektyw. Dla SmogLabu śledzi bieżące wydarzenia, przede wszystkim ze świata nauki.

Tomasz Borejza

Zastępca redaktora naczelnego SmogLabu. Dziennikarz naukowy. Wcześniej/czasami także m.in. w: Onet.pl, Przekroju, Tygodniku Przegląd, Coolturze, prasie lokalnej oraz branżowej.