Udostępnij

Rakotwórczy arsen w polskich miastach. Po publikacjach SmogLabu służby wydają komunikat

05.07.2023

Przez lata problem jakby nie istniał. O tym, że rakotwórczy arsen realnie zagraża mieszkańcom Legnicy i Głogowa milczały zarówno media, jak i samorządy. Tymczasem po publikacjach SmogLabu w końcu głos zabrał Główny Inspektorat Ochrony Środowiska, wydając ostrzeżenie ważne do końca roku. Obszary, których dotyczą alerty, zamieszkuje 187 tys. ludzi.

Arsen. Zaczęło się bicie na alarm

Pod koniec czerwca Główny Inspektorat Ochrony Środowiska (GIOŚ) wydał komunikat powiadamiający o podwyższonym stężeniu arsenu w Legnicy i Głogowie. Alert obowiązuje od 28 czerwca do końca roku. Jako przyczynę wskazał emisje ze źródeł przemysłowych.

Jako „wrażliwe grupy ludności” wymieniono:

  • Osoby cierpiące z powodu przewlekłych chorób sercowo-naczyniowych,
  • osoby cierpiące z powodu przewlekłych chorób układu oddechowego,
  • osoby starsze, kobiety w ciąży oraz dzieci,
  • osoby z rozpoznaną chorobą nowotworową oraz ozdrowieńcy.

Temat nie istniał. „Nie poruszę tego, bo mam dzieci”

– W Legnicy temat arsenu jakby nie istniał. Najgorsze jest to, że żaden urzędnik państwowy tego nie porusza. Ludzie, ale też lokalne media to ignorują. Nie chcą lub boją się o tym mówić. Kiedyś poszedłem do mężczyzny pracującego w mediach i zacząłem mówić o problemie arsenu w powietrzu. Odpowiedział mi, że on wie, że arsen jest, ale tego nie poruszy, bo ma dzieci – mówił nam wtedy pan Jakub z Legnicy.

– Ja też się boję – przyznał.

Zaznaczył przy tym: – Sprawa jest, kolokwialnie mówiąc, śliska. Tak naprawdę źródłami arsenu w Legnicy są tylko zakłady znajdujące się na terenie legnickiej huty, która należy do KGHM Polska Miedź SA. Jak wiadomo, to państwowa, silnie lobbująca firma.

Także GIOŚ tłumaczył nam wtedy: – Analizy przeprowadzone w ramach programów ochrony powietrza wykazały, że w obszarze przekroczeń dla arsenu przeważa emisja pochodząca z obiektów przetwórstwa metali nieżelaznych – odpowiedziała nam Świętosława Żyniewicz z GIOŚ. Dodała, że na Dolnym Śląsku najwyższe stężenia arsenu oraz przekroczenia jego rocznego poziomu docelowego (6 ng/m3) rejestruje się w Legnicy i w Głogowie.

Arsen a zachorowania na raka

Arsen jest związkiem kancerogennym. Potwierdzają to badania naukowe, o których szerzej pisaliśmy w czerwcu. Narażenie na wdychanie go wraz z powietrzem silnie koreluje z zachorowalnością na nowotwory. Jak informuje PAP, zespół prof. dr hab. n. med. Jana Lubińskiego przez 5 lat przebadał ponad 1,7 tys. kobiet, by dojść do wniosku, że wysokie stężenie arsenu we krwi jest najsilniejszym czynnikiem ryzyka raków u kobiet w Polsce.

Arsen w Legnicy
Arsen jest wyczuwalny jako słodko-duszący. Widok na Legnicę. Fot. S. Szymkowiak

Tymczasem większość mieszkańców miast, nad którymi unosi się rakotwórcze powietrze, dotąd nie była świadoma, w jakich warunkach żyje. Niedawno to się zmieniło. Mieszkańcy uważają, że rządzący wzajemnie karmili się kłamstwami na temat arsenu. Tak było prościej. Co stanie się teraz, kiedy o trującym powietrzu dowiedziała się już cała Polska?

Arsenu nie da się już przemilczeć

Badania stężenia arsenu przebiegają w taki sposób, że mieszkańcy nie mają możliwości być na bieżąco informowani o przekroczeniach. Wynika to ze specyfiki dostępnych metod badań.

– GIOŚ bada zawartość metali ciężkich w pyle zawieszonym PM10 wykorzystując metodę grawimetryczną pomiaru pyłu. Zwaną również metodą manualną, stosowaną na świecie jako najbardziej precyzyjną metodę pomiaru pyłu zawieszonego. W metodzie tej filtry z pyłem PM10 po przywiezieniu do laboratorium są kondycjonowane i ważone – wyjaśnia Żyniewicz.

W celu oznaczenia metali ciężkich filtry łączy się w próby tygodniowe. Następnie podlegają kolejnym analizom laboratoryjnym.

Pan Jakub nie kryje pozytywnego zaskoczenia faktem, że wszystkie lokalne media podjęły temat arsenu w Legnicy.

– Te komunikaty i artykuły pojawiły się w tym samym czasie, niemal w jednym dniu. Największym zaskoczeniem było dla mnie powiadomienie opublikowane na oficjalnej stronie miasta. To pierwsza taka informacja odkąd sięgam pamięcią.

Przyznaje, że inni mieszkańcy Legnicy też są zaskoczeni i pytają: co teraz? – Chciałbym, żeby władze miasta wreszcie dorosły do tematu, a nie chowały głowę w piasek, udając, że nie ma problemu. Spodziewałbym się nacisku prezydenta na zakłady emitujące arsen, tak aby zmusić  je do stosowania odpowiednich filtrów i to od zaraz.

Radni i mieszkańcy chcą konkretów

Karolina Jaczewska-Szymkowiak, Radna Rady Miejskiej Legnicy od kilku lat stara się wyegzekwować działania, które poprawiłyby stan powietrza w mieście. Dwa lata temu złożyła interpelację w sprawie badań przesiewowych wśród legnickich dzieci. Zależało jej na zbadaniu im m.in. arsenu w organizmie.

– Mam nadzieję, że prezydent stanie na wysokości zadania i podejmie odpowiednie kroki zmierzające do poprawy jakości powietrza w Legnicy. Oczekuję konkretnych działań ze strony władz miasta, które przez wiele lat nie zrobiły nic w tej sprawie. Albo zrobiły niewiele, skoro przekroczenia są dalej – mówi SmogLabowi.

Nawiązuje do konieczności podjęcia przedsięwzięć, o które prosiła w swoich interpelacjach. Mianowicie – informowania mieszkańców na bieżąco o sytuacji oraz przebadania ich, a także  zaproponowania profilaktyki. Społeczeństwo nie było świadome zagrożeń. – I wreszcie chciałbym żeby podjęto działania odgórne ograniczające emisje arsenu. Spodziewam się, że włączy się do tego nie tylko ratusz, ale również instytucje państwowe zajmujące się środowiskiem.

Pan Jakub wspomina też o poszukiwaniu winnego oraz poniesieniu konsekwencji zanieczyszczenia powietrza.

– Idealnie by było, gdyby zakłady te zostały ukarane wysoką grzywną za swoje działania, a kwota kary przekazano by Legnicy na badania mieszańców i ochronę zdrowia. Może na dodatkowy oddział w szpitalu? Albo przynajmniej miejsca na tych już istniejących.

Tłumaczy także, że Legnica oddycha arsenem od dekad.

– Straszne i jednocześnie śmieszne jest to, że problem z arsenem mamy od 20 lat. Wtedy rządzili w zasadzie ci sami ludzie, którzy mają władzę i dziś. A nic nie robili.

Nasz rozmówca zwraca uwagę na wcześniejszą zmowę milczenia i poniesione przez nią konsekwencje zdrowotne. Liczy na zmianę podejścia władz oraz podjęcie adekwatnych kroków poprzez wdrożenie środków naprawczych. – Należy się to nam wszystkim po tych latach życia w zdegradowanym środowisku, o którym nikt nas wcześniej nie poinformował – ubolewa pan Jakub.

Krzysztof Smolnicki, lider Dolnośląskiego Alarmu Smogowego, prezes Fundacji EkoRozwoju, tłumaczy: – Arsen jest związany z przemysłem metali nieżelaznych. Wszyscy to wiedzą. KGHM deklaruje, że podejmuje działania na rzecz poprawy stanu powietrza, ale tak naprawdę nic z tym nie robi. Najgorzej było w 2017 r., jednak wyraźnej różnicy nie widać. Mamy dopiero połowę roku, a już jest przekroczona średnioroczna norma stężenia arsenu. Stąd ten komunikat.

KGHM unika odpowiedzi?

Zadaliśmy konglomeratowi pytanie o wpływ jego działalności na nagłośnioną w mediach, groźną emisję arsenu. Poprosiliśmy także o podanie konkretnych działań naprawczych, jakie ma zamiar wdrożyć. Do środy nie uzyskaliśmy odpowiedzi. Przy poprzedniej publikacji dotyczącej arsenu odpowiedź brzmiała:

„KGHM od lat prowadzi działania dla czystszego powietrza na terenach, na których prowadzi swoją działalność. Ostatnia z dużych inwestycji w tym obszarze właśnie dobiega końca. Szczegóły znajdzie Pani na naszej stronie korporacyjnej (…). Dodatkowo, informacje o działaniach podejmowanych przez KGHM, w tym szczegóły realizacji programu BATAs („Program dostosowania instalacji technologicznych KGHM do wymogów Konkluzji BAT dla przemysłu metali nieżelaznych wraz z ograniczeniem emisji arsenu) są publicznie dostępne w rocznych raportach Spółki i Grupy KGHM (Oświadczenie na temat informacji niefinansowych zawarte w  Sprawozdaniu Zarządu z działalności KGHM Polska Miedź S.A. oraz Grupy Kapitałowej KGHM Polska Miedź S.A. w 2022 roku Raporty finansowe | KGHM Strona korporacyjna)”.

– To skandaliczne, że spółka, w której głównym udziałowcem jest Skarb Państwa, przyczynia się do znaczącego, przekraczającego dopuszczalne normy zanieczyszczenia powietrza toksycznym arsenem – mówi SmogLabowi Piotr Siergiej, rzecznik Polskiego Alarmu Smogowego. – W raporcie WIOŚ dla Dolnego Śląska czytamy: „Występowanie przekroczeń poziomu docelowego arsenu jedynie na terenie Legnicko-Głogowskiego Okręgu Miedziowego oraz brak sezonowego przebiegu wartości stężeń w ciągu roku na stanowiskach zlokalizowanych w Głogowie i Legnicy, wskazuje na przemysłowy charakter tego zanieczyszczenia, związany z hutnictwem rud metali nieżelaznych.” Wiemy, że arsen może powodować ostre zatrucia, ale także kumulować się w organizmach, czego skutkiem są zatrucia przewlekłe – mówi Siergiej. – Zanieczyszczanie powietrza arsenem to sytuacja stanowiąca zagrożenie dla zdrowia mieszkańców i jako taka powinna być zatrzymana.

Mieszkasz w Legnicy, Głogowie lub okolicach i chcesz podzielić się swoją historią?
Napisz do nas:
redakcja@smoglab.pl

[Aktualizacja środa, 05.07.2023 19:00] Komentarz KGHM

Do redakcji SmogLabu przyszła odpowiedź, której obszerne fragmenty publikujemy poniżej, a jej pełną treść zamieszczamy TUTAJ.

Co do samej emisji arsenu z produkcji miedzi, to nie ukrywamy, że taka emisji istnieje. Arsen od dawna obecny jest w rudzie miedzi. Z uwagi na swoje właściwości metaloid ten oddzielany jest od miedzi w procesach pirometalurgicznych. Gazy procesowe zanim trafią do atmosfery są oczyszczane do najniższych, technicznie możliwych do osiągnięcia poziomów stężeń, które są zgodne z poziomami wyznaczonymi w konkluzjach BAT dla przemysłu metali nieżelaznych i które zostały określone w pozwoleniach zintegrowanych.[…]

Dodatkowo w Spółce uruchomiono Program BATAs („Program dostosowania instalacji technologicznych KGHM Polska Miedź S.A. do wymogów Konkluzji BAT dla przemysłu metali nieżelaznych.”). W ramach tego programu rozpoczęto w hutach KGHM Polska Miedź S.A. budowę nowych instalacji i modernizacje instalacji istniejących. Program uruchomiono w 2017 roku i jego realizacja jest kontynuowana i będzie kontynuowana przez kolejne lata dążąc do ciągłego ograniczania niekorzystnego oddziaływania na środowisko i klimat.

Poziom nakładów inwestycyjnych na Program BATAs wyniósł około 350 mln PLN. W wyniku realizacji programu BATAs sukcesywnie zmniejsza się emisja arsenu do powietrza z produkcji hutniczej KGHM Polska Miedź S.A. Wskaźnik emisji arsenu z produkcji hutniczej zmniejszył się bowiem w roku 2022 o 77% w porównaniu do roku 2018.

Z uwagi na to, że większość inwestycji związanych obniżeniem emisji niedawno się zakończyła, a część będzie jeszcze trwała, efekt ekologiczny z nimi związany będzie zauważalny dopiero w kolejnych latach.

W odpowiedzi na pytanie: Czy planowane są badania przesiewowe mieszkańców Legnicy?

Informujemy, że w oparciu o wnioski z badań mieszkańców Głogowa i grupy porównawczej 200 osób – mieszkańców Łodzi, takich badań nie zamierzamy przeprowadzać. W przeprowadzonych badaniach odnotowano jednakowy % przekroczeń wartości referencyjnych dla populacji Głogowa oraz Łodzi. Analiza specjacyjna potwierdziła, iż większość puli arsenu całkowitego stanowi arsen organiczny, czyli pochodzący ze źródeł innych niż procesy przemysłowe. Głównym źródłem arsenu organicznego w organizmie są spożywane produkty: ryż, produkty ryżowe, inne produkty zbożowe, ryby i owoce morza.

Zdjęcie tytułowe: Patryk Kosmider/Shutterstock

Autor

Klaudia Urban

Z wykształcenia mgr ochrony środowiska. Jej teksty ukazują się też w Onet.pl. Współpracuje również z Odpowiedzialnym Inwestorem. Pisze przede wszystkim o gospodarce odpadami, edukacji ekologicznej, zielonych inwestycjach, transformacji systemu żywności i energetycznej. Preferuje społeczne ujęcie tematu. Zainteresowania: ochrona przyrody; przede wszystkim GOZ i OZE, eco-lifestyle oraz psychologia.

Udostępnij

Zobacz także

Wspierają nas

Partnerzy portalu

Partner cyklu "Miasta Przyszłości"

Partner cyklu "Żyj wolniej"

Partner naukowy

Bartosz Kwiatkowski

Dyrektor Frank Bold, absolwent prawa Uniwersytetu Jagiellońskiego, wiceprezes Polskiego Instytutu Praw Człowieka i Biznesu, ekspert prawny polskich i międzynarodowych organizacji pozarządowych.

Patrycja Satora

Menedżerka organizacji pozarządowych z ponad 15 letnim stażem – doświadczona koordynatorka projektów, specjalistka ds. kontaktów z kluczowymi klientami, menadżerka ds. rozwoju oraz PR i Public Affairs.

Joanna Urbaniec

Dziennikarka, fotografik, działaczka społeczna. Od 2010 związana z grupą medialną Polska Press, publikuje m.in. w Gazecie Krakowskiej i Dzienniku Polskim. Absolwentka Krakowskiej Szkoła Filmowej, laureatka nagród filmowych, dwukrotnie wyróżniona nagrodą Dziennikarz Małopolski.

Przemysław Błaszczyk

Dziennikarz i reporter z 15-letnim doświadczeniem. Obecnie reporter radia RMF MAXX specjalizujący się w tematach miejskich i lokalnych. Od kilku lat aktywnie angażujący się także w tematykę ochrony środowiska.

Hubert Bułgajewski

Ekspert ds. zmian klimatu, specjalizujący się dziedzinie problematyki regionu arktycznego. Współpracował z redakcjami „Ziemia na rozdrożu” i „Nauka o klimacie”. Autor wielu tekstów poświęconych problemom środowiskowym na świecie i globalnemu ociepleniu. Od 2013 roku prowadzi bloga pt. ” Arktyczny Lód”, na którym znajdują się raporty poświęcone zmianom zachodzącym w Arktyce.

Jacek Baraniak

Absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego na kierunku Ochrony Środowiska jako specjalista ds. ekologii i ochrony szaty roślinnej. Członek Pracowni na Rzecz Wszystkich Istot i Klubu Przyrodników oraz administrator grupy facebookowej Antropogeniczne zmiany klimatu i środowiska naturalnego i prowadzący blog „Klimat Ziemi”.

Martyna Jabłońska

Koordynatorka projektu, specjalistka Google Ads. Zajmuje się administacyjną stroną organizacji, współpracą pomiędzy organizacjami, grantami, tłumaczeniami, reklamą.

Przemysław Ćwik

Dziennikarz, autor, redaktor. Pisze przede wszystkim o zdrowiu. Publikował m.in. w Onet.pl i Coolturze.

Karolina Gawlik

Dziennikarka i trenerka komunikacji, publikowała m.in. w Onecie i „Gazecie Krakowskiej”. W tekstach i filmach opowiada o Ziemi i jej mieszkańcach. Autorka krótkiego dokumentu „Świat do naprawy”, cyklu na YT „Można Inaczej” i Kręgów Pieśni „Cztery Żywioły”. Łączy naukowe i duchowe podejście do zagadnień kryzysu klimatycznego.

Jakub Jędrak

Członek Polskiego Alarmu Smogowego i Warszawy Bez Smogu. Z wykształcenia fizyk, zajmuje się przede wszystkim popularyzacją wiedzy na temat wpływu zanieczyszczeń powietrza na zdrowie ludzkie.

Klaudia Urban

Z wykształcenia mgr ochrony środowiska. Od 2020 r. redaktor Odpowiedzialnego Inwestora, dla którego pisze głównie o energetyce, górnictwie, zielonych inwestycjach i gospodarce odpadami. Zainteresowania: szeroko pojęta ochrona przyrody; prywatnie wielbicielka Wrocławia, filmów wojennych, literatury i poezji.

Maciej Fijak

Redaktor naczelny SmogLabu. Z portalem związany od 2021 r. Autor kilkuset artykułów, krakus, działacz społeczny. Pisze o zrównoważonych miastach, zaangażowanym społeczeństwie i ekologii.

Sebastian Medoń

Z wykształcenia socjolog. Interesuje się klimatem, powietrzem i energetyką – widzianymi z różnych perspektyw. Dla SmogLabu śledzi bieżące wydarzenia, przede wszystkim ze świata nauki.

Tomasz Borejza

Zastępca redaktora naczelnego SmogLabu. Dziennikarz naukowy. Wcześniej/czasami także m.in. w: Onet.pl, Przekroju, Tygodniku Przegląd, Coolturze, prasie lokalnej oraz branżowej.