Nowelizacja ustawy o wspieraniu termomodernizacji i remontów, która zakłada m.in. utworzenie Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków (CEEB), została przyjęta przez Senat. Teraz dokument, z powodu drobnych poprawek, trafi ponownie pod obrady Sejmu. „Jest to rozwiązanie przełomowe, o które Polski Alarm Smogowy walczył od bardzo dawna” – mówi Andrzej Guła, lider PAS.
Za nowelizacją, wraz z trzema drobnymi poprawkami, głosowało 97 senatorów. Nikt nie był przeciw, ani nikt nie wstrzymał się od głosu. Teraz nowelizacja ponownie trafi pod obrady Sejmu. „Po głosowaniu w Senacie coraz bliżej do powstania Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków” – napisał na Twitterze Andrzej Guła z Polskiego Alarmu Smogowego.
„Ta ustawa ma kluczowe znaczenie dla skutecznej walki z niską emisją, czyli głównym źródłem smogu w Polsce. Jest to rozwiązanie przełomowe, o które Polski Alarm Smogowy walczył od bardzo dawna. Zabiegały o to także samorządy województw. (…) Centralna Ewidencja Emisyjności Budynków to będzie taki CEPiK dla źródeł ciepła. Daje to szansę, że w końcu 'kopciuchy’ przestaną być anonimowe” – mówił lider PAS przy okazji przegłosowania ustawy przez Sejm. [Całość wywiadu na ten temat z Andrzejem Gułą dostępna jest TUTAJ.]
W ramach Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków (CEEB) zostaną skatalogowane źródła ciepła o mocy nieprzekraczającej 1 MW, wraz z informacjami na temat programów społecznych, z których skorzystano. Baza obejmie zarówno urządzenia w budynkach prywatnych, jak i należących do przedsiębiorstw.
Utworzenie CEEB zakłada, że właściciele określonych źródeł ciepła do końca przyszłego roku złożą na ich temat stosowne deklaracje. Następnie zostaną one zweryfikowane w ramach trwającej kilka lat ogólnopolskiej inwentaryzacji.
_
Zdjęcie: Shutterstock/Artur Bogacki