Specjaliści policzyli, że podczas katastrofy ekologicznej, do której doszło na Odrze w 2022 r., zginęło 150 mln ślimaków wodnych (85 proc. populacji), 65 mln małży z rodziny skójkowatych (88 proc. populacji) oraz 3,3 mln ryb (spadek populacji o 60 proc.).
W poniedziałek we wrocławskim Odra Centrum odbyła się konferencja prasowa „Odra jako osoba prawna”. Jest to zwieńczenie kampanii „Przepływy dla Odry” zorganizowanej przez Fundację Osoba Odra.
- Czytaj także: Olga Tokarczuk: uznaję Odrę za osobę
Odra jako osoba prawna
– Odrze odebrano zdolność do samooczyszczania się. W wyniku regulacji i prostowania rzeki na przestrzeni wieków została skrócona o ponad 150 km. Budowa zapór oraz wielkich zbiorników na rzece, niewłaściwa gospodarka przestrzenna i rolnicza w połączeniu ze zmianami klimatu drastycznie pogorszyły retencję wody. W tej sytuacji zanieczyszczenia zrzucane do rzeki, w tym sól, to gwóźdź do przysłowiowej trumny – powiedziała Dorota Chmielowiec-Tyszko z Fundacji Ekorozwoju, Koalicji Czas na Odrę.
Plemię Odry – przyszła Fundacja Osoba Odra, zainicjowało proces uznania Odry za osobę prawną. Tak powstał impuls do stworzenia projektu ustawy o osobowości prawnej Odry. W ten sposób rozpoczęto także pierwszą w Polsce debatę nad podmiotowością rzek. Fundacja Osoba Odra podkreśla: „Chcemy, aby Odra była czysta, żywa i objęta realną ochroną. Co więcej – najpełniejszą ochronę dałby jej status osoby prawnej. W wielu miejscach na Ziemi skorzystano już z tego narzędzia prawnego, nadając taką formę podmiotowości rzekom oraz innym elementom natury”.
Organizatorzy chcieli zmienić narrację o Odrze – z przedmiotowej na podmiotową. Doprowadzili do powstania największej w Polsce kampanii na rzecz rzeki. To Przepływy dla Odry, czyli maraton 50 opowieści. Od początku roku do 19. lutego każdego miała miejsce premiera jednej opowieści. To historie o rzece, dla niej, w jej imieniu. Twórcy Przepływów to m.in. artyści, naukowcy, prawnicy, terapeuci, aktywiści i reporterzy. Jak tłumaczą organizatorzy, łączy ich jedno – zrozumienie, że w kryzysie klimatycznym bardzo potrzebujemy zmiany świadomości. – Tego, jak mówimy i myślimy o świecie przyrody, którego jesteśmy częścią, nie „właścicielem” – zaznaczają.
W kampanii udział wzięli m.in.: Olga Tokarczuk, Natalia de Barbaro, prof. Bogdan Wziątek, Inicjatywa Stwórzmy Park Narodowy Doliny Dolnej Odry, Wycinki w Termosie, Siostry Rzeki, Daniel Petryczkiewicz, prof. Władysław Polcyn, Jan Mencwel, Sebastian Szklarek, Agnieszka Szpila, dr hab. Jerzy Bieluk, Michał Zygmunt, Natalia Przybysz, Bovska, Bela Komoszyńska, Marcelina. Organizatorzy podkreślają, że w działania zaangażowało się jeszcze wiele, wiele innych.
Nadanie osobowości prawnej. Odra czysta i chroniona
Podczas poniedziałkowej konferencji odbyła się także pra-premierowa projekcja filmu animowanego Agnieszki Waszczeniuk „Natura Rzeki”. Jest to ostatni z Przepływów dla Odry, wieńczący kampanię.
– Za nami 50 dni, 50 historii. Wierzymy, że opowieść zmienia świadomość. A ta, może zmieniać prawo. To nasz kolejny krok. „Przepływy dla Odry” pozwoliły nam wydostać się poza informacyjną bańkę i szeroko mówić wieloma „narzeczami” o podmiotowości natury, zrozumiałych i czytelnych dla wielu różnych środowisk – powiedziała Marta Mazgaj, aktywistka w Plemieniu Odry, koordynatorka Przepływów dla Odry, prezeska Fundacji Osoba Odra
Dodała przy tym: – Rzeka odra zasługuje na wieloletnią regenerację. My dążymy do uznania rzeki Odry za osobę w świadomości i osobę prawną. (…) Naszym celem nie jest uznanie Odry za człowieka i nadane jej ludzkich praw. Naszym jest, aby rzeka była czysta i objęta ochroną. I aby można było w jej imieniu występować w sadzie. Będzie to możliwe właśnie poprzez nadanie jej osobowości prawnej.
Interes rzeki
– Nadanie naturze osobowości prawnej wynosi ochronę przyrody na wyższy poziom. To zmiana myślenia, zgodnie z którym ekosystem jest jedynie przedmiotem ochrony. Nadanie Odrze osobowości prawnej sprawi, że nie będzie ona już przedmiotem, ale podmiotem praw. Jednak nadanie osobowości prawnej elementom natury nie może być jedynie pustą deklaracją. Musi za tym iść przyznanie konkretnych niezbywalnych praw oraz mechanizmów ich ochrony – zwróciła uwagę Maria Włoskowicz, prawniczka z Fundacji Frank Bold.
Zaznaczyła też, że za nadaniem rzece osobowości prawnej powinny pójść konkretne prawa oraz narzędzia do ich egzekwowania. Rzekę, jak tłumaczyła, mogliby reprezentować ludzie: kolektyw, rzecznik/rzeczniczka, itp. Co istotne, musi to być transparentne i działać dla dobra Odry, liczyć się z jej interesem.
– Ważne jest w naszym działaniu uwrażliwianie innych i ukazywanie wartości bytów przyrody. Chcemy zmiany świadomości w postrzeganiu natury, jako czegoś bardzo bliskiego, w czym jesteśmy zanurzeni. A oderwanie człowieka od natury powoduje cierpienie. I jego i natury – uświadamia Anna Gołębiowska, aktywistka w Plemieniu Odry, Przewodnicząca Kręgu Plemienia Odry.
–
Zdjęcie tytułowe: K. Urban