W Małopolsce stanęła nowa stacja pomiaru zanieczyszczenia powietrza. W Wieliczce profesjonalna aparatura zmierzy nie tylko stężenie szkodliwych pyłów PM10, ale również rakotwórczego benzo(a)pirenu. To kolejna stacja w tak zwanym „obwarzanku” krakowskim – czyli okalających stolicę województwa gminach. Jakość powietrza często jest tam fatalna.
Urządzenie pomiarowe pojawiło się w Wieliczce z inicjatywy Krakowskiego Alarmu Smogowego we współpracy z władzami gminy. Do tej pory mieszkańcy mogli sprawdzić jakość powietrza jedynie dzięki niewielkim, prywatnym czujnikom. Nowa stacja dostarczy bardziej precyzyjne pomiary i zmierzy stężenie większej liczby substancji.
– Musimy działać wspólnie, nie możemy ograniczać się jedynie do Krakowa – mówił podczas konferencji prasowej Andrzej Guła z KAS. Jak podkreślił, przed gminami stoi duże wyzwanie. W „obwarzanku” nadal trzeba wymienić wiele „kopciuchów”, czyli najbardziej zanieczyszczających powietrze kotłów grzewczych. Mieszkańcy będą musieli to zrobić do końca 2022 roku. Tego wymaga wojewódzka uchwała antysmogowa.
Czytaj również: Będzie zastrzyk pieniędzy dla “Czystego Powietrza”? 8 mld euro na wymianę źródeł ciepła
Jak zaznaczył Guła, władze powinny pokazywać problem smogu swoim mieszkańcom. To pierwszy krok w drodze do pozbycia się problemu smogu.
– Oni nie będą wymieniali swoich pieców, jeśli nie będą wiedzieć, że trzeba to robić. Jeżdżąc po obwarzanku, często słyszeliśmy, jak ludzie mówili: „a smog to jest w Krakowie, a nie u nas”. Rzeczywistość jest oczywiście inna, czego dowodzą między innymi pomiary z Zabierzowa. Tam jest dramatycznie źle – zaznaczał lider KAS.
Jak mówił wiceburmistrz Wieliczki Piotr Krupa, gmina wymieniła już około tysiąc kotłów- 375 roku w samym 2019 roku . To dużo, jak na „obwarzanek”. W wielu miejscach liczba ta sięga zaledwie kilkudziesięciu urządzeń rocznie. Mimo to w gminie Wieliczka do wymiany pozostało jeszcze ok. 4 tys. kotłów.
– Posiadając tę stację, będziemy starali się też przeprowadzić mapowanie zanieczyszczeń za pomocą innych urządzeń. W momencie występowania wysokich stężeń pyłów zobaczymy, jak rozkładają się one w mieście – mówił Guła.
Stacja pomiarowa stanęła na terenie Szkoły Mistrzostwa Sportowego przy ul. Boguckiej. Stan powietrza można sprawdzać na stronach Gminy Wieliczka oraz Krakowskiego Alarmu Smogowego. Dane są też wyświetlane na bieżąco na urządzeniu. To na razie pilotaż – urządzenie na pewno będzie mierzyło zanieczyszczenie przez rok. Możliwe jednak, że zostanie w Wieliczce na stałe.
Źródło zdjęcia: materiały Krakowskiego Alarmu Smogowego